Bylem i jestem pod wrazeniem, co prawda nie dlugo ale zawsze cos. Chcialem bardzo podziekowac za mile towarzystwo, bylo naprawde super, mozna pogadac itd. Troszke niespodzianek bylo np.: gwaltowne hamowanie kolumny przed samym osrodkiem (ze az wszyscy zobaczyli ryjek mojej reni chociaz jechalem na koncu ) Apropos towarzystwa to w podswiadomosci inaczej sobie wyobrazalem kazda osobe . Jednak zal pozostaje na duszy bo widac bylo, ze impreza zapowiadala sie znakomicie. Byc moze bedzie okazja sie blizej poznac juz niebawem, bo w lipcu - pozostaje czekac na decyzje prezesa (Blondas bardzo extra fura - podziwiam taka werwe i zapal do naszego modelu) Tomboq thx ze chcialo Ci sie przywiezc maskownice dla mnie (gitarka super, szkoda tylko ze nie mogelm zostac i posluchac tego co dzialo sie wieczorem - pewnie troszke bysmy posaczyli browara i pospiewali ). A i bym zapomnial podziekowania dla rodziny Adama ( za mile przyjecie kiedy przyjechalem - herbatka byla mniamniusna, mam nadzieje ze syn powrocil do normalnosci i chwali nadal rodzinna renatke ) Chyba wsio co mialem do napisania. Napawde super sprawa taki zlocik w milym gronie. Jak dla mnie to same superlatywy dla takiego rodzaju rekreacji. POZDRAWIAM WSZYSTKICH
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
Ostatnio zmieniony przez Goalkeper 2006-06-04, 10:26, w całości zmieniany 1 raz
No to teraz ja wróciłem wcześnie i bardzo żałuje. Niestety nie mogło być inaczej. Nadrobie za jakies 2 lata Pozostaje tylko pozazdrościć, wykreowała się pewnie niezła impreza "Dziecioł" podskakuje na fundamentach
Goalkeper napisał/a:
Chcialem bardzo podziekowac za mile towarzystwo, bylo naprawde super, mozna pogadac itd.
ehhhh szkoda ze juz po wszystkim.... nie wiem jak wy ale ja juz rezerwuje wolny czas za rok Podziekowania za wzorowa frekwencje i super zabawe i towarzystwo!
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
Zajefajna impreza. Miejsce super. Noclegi tanie jak barszczyk wiosenny. Nie wyobrażam sobie żeby nie powtórzyć tego za rok
Również dziękuję wszystkim obecnym. Mam nadzieję, że nasz klubik wzmocni się tym samym.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 39 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-06-04, 23:32
Naprawde jestem bardzo szczesliwy, ze udalo sie zebrac tak mocna...malo tego -najmocniejsza ekipe na zlocie:) Autentycznie bylem dumny patrzac na baner i noszac smyczke:)
Wymieniajac nick zlotowicza mam na mysli jego samego oraz jego rodzine.
Bardzo dziekuje:
Blondasowi za nowine i pyszne sniadanko.
Tombogowi za dzwieki gitary nie pozwalajace mi sie skupic na tekscie piosenki, ktora probowalem spiewac.
Oleksowi za zjawienie sie z najmlodszymi klubowiczami.
Olusiowi za sympatyczne pogawedki i wycieszki do baru:)
Tomali za kolejne kilometry, aby w towarzystwie nikogo nie zabraklo.
Zulusowi za wozenie w bagazniku calego zestawu elektronika, dzieki ktoremu zmontowalismy przewod do gitary.
Grzybkowi za glosny smiech.
Dosi za niespodziewane pojawienie sie na zlocie.
Patrykowi za powitanie w Lodzi.
Dekaemowi za przejazdzke jego Renia.
Adamowi za mile towarzystwo.
Goalkeperowi za obenosc na wykladzie z Reniologi oraz glosne hamowanie z tylu kolumny:)
Mam nadzieje, ze z ekipy nikt nie ubedzie, a tylko przybedzie tak pozytywnych ludzi.
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
Hej, niestety mój Krzys po przyjażdżce Renia Goalkepera tak szybko do chwalenia tatusiowego auta nie wróci Tym bardziej, że wracaliśmy wyładowani częściami od Tomboga więc nawet nóg nie miał biedny gdzie trzymać. Dobrze, że Grzybki byli uprzejme i zabrali drzwi swoja Renią. Wszystkim wielkie dzięki za miłe towarzystwo. I fakt, trzeba przyznac, że dzięki smyczkom ostro sie wyróżnialiśmy i było swoich widac z daleka.
Teraz czeka mnie troche dłubaniny ale mysle że na następne spotkanie moja Renia stawi juz sie w troszke lepszej formie.
My również przyłączamy się do podziekowań dla wszystkich, za liczne przybycie i wspaniałą atmosferę.Oczywiście po raz kolejny gratulujemy Blondasowi i Agatce ))))
Żałujemy bardzo że nie dało rady zostać do niedzieli ale obowiązki to obowiązki - komunie chrześniaki mnają raz w życiu i niestety nawet ukochana Renia schodzi na drugi plan.
Ps Adam spox dzrwi leżą u mnie i czekaja
_________________ Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
fajnie że mogłem poznać "nowe twarze" fanów naszej LIMUZYNY -tym bardziej
ze nie byłem na zlocie łódzkim
podziękowanie dla Goalkepera za dowiezienie tłumika
do następnego zlotu-myślę ze już niedługo
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
tomala, nie ma za co dziekowac przynajmniej mialem pretekst zeby zaliczyc tego spota pierwszego i nie ostatniego to ja powinienem Tobie dziekowac za zmobilizowanie mnie do tego przyjazdu
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
Witam wszystkich .
Ja również chciałbym podziękować wszystkim za obecność i fantastyczną atmosferę na zlocie.
Powiem tak było tak dobrze, że nawet moja Martulka (musiałem ją prawie za włosy na ten zlot z domu wyciągać taka była skubana anty) już się zasadza na kolejny zlot . Mało tego coś zaczęła przebąkiwać o zakupie jakiejś Reni dla siebie (na razie czegoś mniejszego od R25 ale zawsze Renatka ).
Szczególne podziękowania dla:
Zulusa za topowe fotki Szopena za jeszcze bardziej topowy odcisk nosa na szybie mojego bolidu
Ja się dla swej kobiety zastanawiam nad clio baccara. Zna ktoś może to autko? Na allegro było ostatnio za 6500 z 1994 już z poduchą i nowymi fotelami. zastanawiam się jak chodzi ten silniczek 1.8 8v ewentualnie czasem 1.4 z automatem jak ktoś ma doświadczenie to niech się podzieli
ostatnio mam troche malo czasu i przepraszam ze dopiero teraz sie wypowiem...
a wiec tak...
przede wszytkim wieeeelkie dzieki za tak liczne przybycie chocby na 20 minut jak jeden z kolegow..
po drugie wydaje mi sie iz nasz klub chyba troche podreperowal frekfencje i atrakcyjnosc calego zlotu ktory w tym roku z powodow wewnatrz klubowych (pikurowskich) podzialow i problemow byl nad wyraz mierny jesli chodzi o frekfencje...
ale to tak poza konkursem...
najwazniejsze ze jestesmy zauwazalni i sie dobrze ze soba bawimy
i zycze wam i sobie oby nadal tak bylo jak nie lepiej nawet
szczegolne podziekowania dla kolegi Szopena ktory wrocil sie i odebral z domku cos co ja popierdolka tam zostawilem pod podusią...
Blondas-musisz być naprawdę bardzo zakochany
-domyślam się co to mogło być
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
) Apropos towarzystwa to w podswiadomosci inaczej sobie wyobrazalem kazda osobe 
. Jednak zal pozostaje na duszy bo widac bylo, ze impreza zapowiadala sie znakomicie. Byc moze bedzie okazja sie blizej poznac juz niebawem, bo w lipcu - pozostaje czekac na decyzje prezesa (Blondas bardzo extra fura - podziwiam taka werwe i zapal do naszego modelu) Tomboq thx ze chcialo Ci sie przywiezc maskownice dla mnie (gitarka super, szkoda tylko ze nie mogelm zostac i posluchac tego co dzialo sie wieczorem - pewnie troszke bysmy posaczyli browara i pospiewali 
). A i bym zapomnial podziekowania dla rodziny Adama ( za mile przyjecie kiedy przyjechalem - herbatka byla mniamniusna, mam nadzieje ze syn powrocil do normalnosci i chwali nadal rodzinna renatke 
nie wiem jak wy ale ja juz rezerwuje wolny czas za rok 
Tym bardziej, że wracaliśmy wyładowani częściami od Tomboga więc nawet nóg nie miał biedny gdzie trzymać. Dobrze, że Grzybki byli uprzejme i zabrali drzwi swoja Renią. Wszystkim wielkie dzięki za miłe towarzystwo. I fakt, trzeba przyznac, że dzięki smyczkom ostro sie wyróżnialiśmy i było swoich widac z daleka.
