Zulus - 2006-04-19, 09:39 Temat postu: Demontaz konsoli srodkowej Witajcie W swieta chcialem sobie wymienic konsole srodkowa i wszystko cacy: srubki odkrecone, kabelki rozlaczone, konsola sie rusza bez problemow az tu nagle ZONK  Jak ja wyjac? Przeszkadza dzwignia od hamulca recznego  Jesli ktos z Was to juz robil to prosze o opis jak ominac ten problem (poluzowanie linki od recznego zeby dzwignie mozna bylo ustawic bardziej w pionie czy jest moze na to jakis patent?)
tomala - 2006-04-19, 12:00 ja niestety musiałem wyciąć kawałek plastiku u dołu dżwigni.Nic innego nie wymyśliłem. Tombog - 2006-04-19, 12:45 Wyjmowałem już dwa razy, bez luzowania linek. Zaciągasz ręczny maksymalnie, podnosisz konsolę od tyłu. Jak już dźwignia ręcznego zniknie w czeluściach to wtedy do tyłu ciągniesz i wysuwasz. Pod dźwignią masz jeszcze taki plasticzek do wyjęcia z konsoli. Trochę pomaga, ale to to już chyba wiesz  . Wyjmij też radio i popielniczkę ( będzie lżejsze), odkręć masowy kabel od karoserjii (przy dźwigni zmiany biegów) i nie ma bata, musi wyjść.
Zulus - 2006-04-19, 14:24 W tym sek ze brakuje kilku centymetrow aby reczny sie schowal w tym wycieciu (oczywiscie po zdjeciu tego plastiku). Reczny mam ustawiony tak ze lapie dosc nisko i byc moze to tego wina... Zdemontowalem wszystko co by moglo przeszkadzac/utrudniac ta operacje i wszystko sie skonczylo na tym ze tunel sie opiera o dzwignie od recznego cos czuje ze bez luzowania recznego sie nie obejdzie a to juz operacja na kanale
gzara - 2006-04-19, 17:34 Na siłę, mi troszkę przeszkadzał ale plastik jest troszkę plastyczny poza tym o ile dobrze pamiętam to trzeba pcha troszkę do przodu |
