|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Eksploatacja - Obniżenie spalania silnik 2,2i
Gość - 2005-06-27, 09:31 Temat postu: Obniżenie spalania silnik 2,2i Co można zrobić samemu (bez serwisu) żeby zmniejszyć spalanie. Na razie komputer pokazuje mi średnie spalania 16,3 l. Jeżdże ogólnie spokojnie choć były momenty że docisnąłem pedał gazu ale było to mało jak na takim przebieg z jakiego on zlicza. Wczoraj wymieniłem świece i na razie mam odczucie że silniczek lepiej chodzi i troszkę lepiej zbiera się od dolnych obrotów.
Jakiś miesiąc temu sprawdzałem filtr powietrza i nie był taki zły ale może i tak go wymienie. Ale co jeszcze mogę zrobić, sprawdzić "domowymi sposobami" żeby mi mniej palił bo jest to dla mnie bardzo dużo a nie mam gazu.
studys - 2005-06-27, 09:35
Zowu mnie wywaliło z logowania i post wyszedł jako Gość. Co się z tym dzieje?
Mariusz - 2005-06-27, 13:57
Powiedz mi czy liczyłeś ręcznie kilometry z licznika czy tylko z komputera bo najprawdopodobniej komuter ci się oduczył liczyć 16 litrów na ten silnik to są straszne wyniki. Jeżeli jak twierdzisz nie przesadzasz z prawą nogą. A różnica jest dosyć spora ja co prawda na gazie podróżuje dlatego nie odczuwam tego tak mocno - ale zeszłego roku miałem "straszne przeżycie" 2 miesiące po kupieniu samochodu moja Pani podróżowała nim z Bielska do Chorzowa i powrót do Bielska wszystkiego jakieś 150 kilometrów, a miała połowe baku ok 30 litrow i po powrocie dzwioni mi że nie ma paliwa w samochodzie włosy mi dęba stanęły bo po prostym przeliczeniu wyszło że auto pali 20 litrów na setkę, czarne mysli juz mi po głowie chodziły. Ale po zadaniu niewinnego pytania o prędkość sprawa się rypła moja Pani oznajmiła że chciała sprwadzić jak się jedzie i niechcący sie troszkę rozpędziła, troszkę w jej wypadku stanowiło 185 km/h na gazie. Po powaznym pouczeniu nie rozpedza się juz tak bardzo a auto którym za często nie przekracza się 120 mieści się w 10 litrach.
Sprawdź sobie również wolne obroty na jakim masz poziomie do 1000 max, ja miałem rozregulowane i spalał mi 13 litrów.
reposter - 2005-07-01, 11:18
Zużycie paliwa 16 czy 20 l/100 km to w tym modelu silnika stan awaryjny. Należy sprawdzić czujniki w szczególności czujnik podciśnienia w kolektorze ssącym lub wężyk którym jest połączony czujnik z kolektorem. Przy nieszczelności komputer daje zbyt bogata mieszankę i wychodzi takie zuzycie. Ja kilka lat temu jadąc nad morze na dość długich odcinkach jechałem 160 - 170 km/h (mały ruch w nocy, długie proste odcinki drogi) przy obciążeniu 4 osoby + bagaż, byłem trochę "przerażony" , bo moja renia wzięła 7.8 l/100km. To była średnia z ponad 700 km, a byłem przyzwyczajony, że latem spala 6.2 do 6,4 l/100km przy jeździe do 120 km/h. Zużycia które podałem nie są przypadkowe, to są dane potwierdzone przez ok. 8 lat eksploatacji mojej reni z silnikiem 2.2 l GTX.
studys - 2005-07-01, 12:18
Dzięki za podpowiedż. Może jutro uda mi się do tego zajrzeć. Ale czy nie były by gorsze hamulce jakby coś było nietak z podciśnieniem.Podejrzewam że mam większe spalanie bo nieraz jak postoi jakieś 2 dni Renia to trzymaja jakieś hamulce i czuje ja hamują. Wczoraj czułem to najmocniej jak do tej pory. Zobacze bo moze ręczny jest troszkę zabardzo naciągnięty.Ale po kilku kilometrach wczoraj odpuściło. Jutro rano będę kawałek jechał to zobacze czy dalej trzyma i sprawdze ten czujnik. Ten czujniczek mozna w razie czego naprawić jakoś czy tylko wymiana, ile on może kosztować?
Kilka dni temu wymieniłem świece i inna jazda (choć tamte nie były takie złe, troszkę elektrody juz wypalone). Przynajmniej zobaczyłem że wsie cylindry tak samo palą bo wsie świece były takie same.
Tombog - 2005-07-01, 15:42
Jeśli chodzi o hamowanie i odpuszczanie po kilku kilometrach, to stawiam na łożyska. Miałem taki problem u siebie. W zimie to jeżdziłem jak na hamulcu nożnym nawet. Po kilku kilometrach łożyska nabierały temperatury i wszystko wracalo do normy. Zanim na to wpadłem zwiedziłem kilka warsztatów i jak zwykle fachowcy różne dziwne rzeczy wymyślali, tylko nie łożyska. Nawet płyn wymieniłem, bo myślałem, że może tracił właściwości na zimno. Już miałem szukać nowych zacisków na tył (jakieś 2000 zł/stronę). Zrezygnowałem z oczywistych względów. Wymiana zestawu naprawczego nic nie wniosła, natomiast wymiana łożysk usunęła zjawisko całkowicie. Mimo, że wsadziłem jakieś ze szrotu, za 100 ze zwrotnicą całą kupione za sztukę .
P.S.
W tej sprawie otwórz nowy temat. To ciekawy wątek. Przepiszemy to tam.
studys - 2005-07-05, 20:16
Wiec caly czas walcze z duzym zuzyciem paliwa.Teraz pokazuje mi okolo 14 litrów.
Bylem w serwisie Renault, podlaczyli silniczek do kompa i w sumie nic nie wykazalo. Dopiero podlaczenie do analizatora spalin pokazalo ze norma CO jest znacznie przekroczona, powinno bc 0,5 do 1, a u mnie bylo prawie 4 czyli dawka paliwa byla zaduza. Gostek podregulowal. Przy sprawdzaniu caly czas bylem wiec wiem gdzie w moim silniczku ustawia sie sklad mieszanki. Sluzy do tego potencjometr przy cewce zaplonowej.Jest on w takim czarnym podluznym pudeleczku (pozniej zrobie jego zdjecie).
Jeszcze sie nie dowiedzialem czy spalanie wiele spadlo poniewaz przejechalem kilka kilometrów ale na krótkich dystansach czyli jeszcze troszke na ssaniu. Momentami pokazal mi 13,8 czyli jest tendencja spadkowa ale niedBugo pewnie sie okaze.
Jutro jade na dzialeczke czyli bedzie troszke kilometrow i jazda w wiekszosci na nagrzanym silniku.
Jak sie dalej okaze opisze po powrocie.
Zapomnialem dodac ze w serwisie za diagnoze i drobna regulacje zaplacilem 56zeta i 12groszy. Oczywiscie troszke sie targowalem ale widac bylo warto.Kolega powiedzial mi ze za samo podpiecie swojego forda mondeo placi 180 zeta a to juz jest duza róznica.
Czyli krótka rada: walczcie o swoje portfele!
Na dzialeczce zresetowal sie komputerek i na razie spalanie srednie jest na poziomie 12-12,5 litra. Moze uda sie jeszcze obnizyc spalanie.
W dalszym ciagu pali 13-14 litrów przy jezdzie w miescie.Ta regulacja niewiele dala a napewno teraz silniczek ma mniejszego kopa.
Moze ktos juz sie z takim czyms spotkal i wie co mozna z tym zrobic.Moze jaki czujnik sprawdzic czy cos w tym stylu. Ja juz sam nie wiem co mam z tym robic a gazu niechce zakladac.
To 3 fotki regulatora od ustawiania skladu mieszanki (czarna puszeczka z drutkami i izolacja):
|
|