Forum użytkowników RENAULT 25

Tutaj niech się wpisuje każdy, kto odwiedził nasze forum. - ktory silnik w r25 jest najlepszy

ferbi - 2007-01-09, 22:12
Temat postu: ktory silnik w r25 jest najlepszy
ciekawi mnie jedno ktory silnik jest najlepszy w naszych pieknych renatkach V6 ma moc ale zdaje mi sie ze nie jest wytrzymaly diesel to diesel tak zwany zamulacz.Silnik 2,0 slaby jak na taka mase 2,2 i tu jest pytanie ktory silnik jest niezawony albo najwytrzymalszy. pozdrawiam ferbi
blondas - 2007-01-09, 22:16

FERBI
TEMAT NIE ZGODNY Z REGULAMINEM FORUM

Konrado - 2007-01-10, 00:36

Niech Adminos przeniesie temat w dobre miejsce i sobie popiszemy sam jestem ciekawy .. narazie sie wstrzymam od osądów :mrgreen:
Goalkeper - 2007-01-10, 08:19

Jeżeli nie patrząc na awaryjność, a tylko pod kątem mocy to podejrzewam, optymalnym motorem do masy naszych reni będzie 2,8 V6 (170 KM), a najlepszym chyba każdy się domyśla bo ostatnio głośno u nas na forum o tym to 2,5 V6 (205 KM) Turbo. No i zamiast tych 2.2 (107KM) mogli montować 2,0 12V(137 KM).
harius1 - 2007-01-10, 12:04

to zależy jak kto jezdzi i czego oczekuje osobiście polecam 2,0 12V te 137 KM wystarcza auto nie jest mułowate,jest zrywne a spala w granicach rozsądku :)
Zeb - 2007-01-10, 12:50

Ja bym pochwalił silniczek 2.2 (120 patataji) - bez katalizatora taki jak w Reni Studysa był
Goalkeper - 2007-01-10, 13:21

panowie ale trzeba wziąść pod uwagę, że część z tych koni które są/były pod maską umarła :) więc przystańmy na tym, że optymalny jest 2.8 V6. O proszę chyba katalog BOSALA poprawili bo pokazywało że 2.2 z katem miało 107KM a teraz jest 110KM.
gzara - 2007-01-10, 21:55

Taki temat już był. Najlepszy silnik tak całokształtnie biorąc pod uwagę awaryjność moc spalanie serwis itd są 2.0 i 2.2. Bardzo trwałe dość mocne, nie ma problemu z dostępem do silnika. 2.9 i 2.5 są bardzo fajne bo mocne ale są bardziej awaryjne niż w.w. do tego naprawa tego silnika do zmora. Do tego spalanie jest oczywiście większe. Optymalny by się wydawał 2.0 12v mało pali, mocny, dużo miejsca wkoło silnika ale jest to chyba najbardziej awaryjny silnik montowany w reni. Bardzo częste są usterki głowicy. A do tego jest to jeden z żadszych silników. Diesli nie znam.
Oluś - 2007-01-10, 22:44

To zależy co Kolega ma na myśli... Ja osoboście lubię silniki 2.2 w tym modelu - mają dobrze dopasowaną moc i są niskoobrotowe... Przez co w miarę oszczędne... Choć 12 zaworów nie jest już takie ekonomiczne... No wiadomo powszechnie - V6 mają piękną kulturę pracy... A co do ropniaków - to turbina zarzyna silnik... Ale bez turbiny - to osiągi jak polonez....
Tombog - 2007-01-10, 23:36

Koledzy chwalą sobie znane jednostki, więc i ja swoje 5 groszy dodam :D
Miałem silnik J7R i nie mogę mu niczego złego zarzucić. Bardzo ekonomiczny, trwały, mocny, tani w serwisowaniu i eksploatacji. Przybył do mnie z przebiegiem około 150 000 km, a zakończył karierę z przebiegiem około 30m0 000 km i nie dlatego, że padł tylko z powodu padnięcia budy i zawieszenia. Renia wraz ze mną przeżyła 2 potężne dzwony i musiała skończyć na złomie. Silnik nadal czeka na budę gotowy do dalszej pracy :D
Od czasu jednak, gdy zakupiłem renię z silnikiem 2,8 V6, uważam ten silnik za najlepszy. Od 3 lat nic przy nim nie ma do roboty, poza świecami, kablami i takimi właśnie duperelami, a o rozrządzie zupełnie zapomniałem, że jest takowy :D

Słowem, każda sroka swój ogon chwali, ale trzeba przyznać, że w R25 silniki były naprawdę dopracowane. Może rzeczywiście poza 12V, ale jednak głowy za to nie dam ;)

Dziwne też, że niektórym uszczelki lecą bez względu na to jaki silnik mają :D
No Comments ;)

szopen - 2007-01-10, 23:45

Tak naprawde to najlepiej by powiedziala osoba, ktora jezdzila wszstkimi silnikami (a i tak kazdy ma swoje upodobania).

Tak sobie mysle, ze nie uda sie wybrac jednoznaczenego zwyciezcy... kazdy z nich ma cos w sobie:) Moj silnik mnie zaskakuje nadal, przezyl wiele... a wyglada, ze jak z czasem wywale gaz to przezyje jeszcze wiecej.

Nie zapomne jak oddalem go do mechanika z haslem:
"Wymienic w silniku wszystko co trzeba wymienic i zrobic wszystko co musi byc zrobione"
Za kilka dni podjechalem sprawdzic jak ida prace i wtedy uslyszalem slowa:
"Ja nie wiem jak ten silnik w ogole pracowal, nie mial prawa"

Renia oczywiscie przyjechala do mechanika o wlasnych silach:)

Mechanik do tej pory sie moja Renia zajmuje:)

blondas - 2007-01-11, 01:13

szopen napisał/a:
Tak naprawde to najlepiej by powiedziala osoba, ktora jezdzila wszstkimi silnikami (a i tak kazdy ma swoje upodobania).

mialem okazje jezdzic silnikami 2.0 2.2 2.5 i obecnie 2.9
wlasciwie kazdy jest dobry ,tylko kazdy lepszy do czego innego!
to tak jak ze smietaną!
jest light,12% i inne. kazda dobra lub lepsza
ze wszystkich silnikow ktorymi bylo mi dane sie poruszac najlepiej jezdzi mi sie obecnym gdyz służy mi to auto do majestatycznego przemieszczania sie :mrgreen:

mr_simon - 2007-01-12, 15:05

Wygoda z każdym silnikiem ta sama, ale jak dla mnie to tylko V6 w R25. Jeździłem 2.0 i 2.2 oraz 2.1D i żadnen z nich nie daje takiej frajdy z jazdy co V6, najbardziej chodzi mi tu o elstyczność, ciągnie od najniższych obrotów, po mieście można jeździć jak automatem na 4 biegu pokonując skrzyżowania. Jak dla mnie to tylko V6! :twisted:
Adam - 2007-01-12, 18:57

a ja lubię swoje 2.2 litra :-) Moc wystarcza a i spalanie nienajgorsze

[ Dodano: 2007-01-12, 18:58 ]
no i sam mogę przy nim dużo zrobić

Janusz - 2007-01-18, 00:14

Oczywiscie- zależy do czego.
Kiedy kupowałem swoją renię 12 lat temu miała służyć do codziennego katowania. Kupiłem 2000 ccm i się sprawdził. Mało pali, żadnych kłopotów nie było, chociaż ma juz 340 tys. km na liczniku. Zarobił na siebie. Przeprowadzki prywatne i firmowe, przeciążona przyczepa, wczasy rodzinne, przewożenie 200 kg ładunku w bagażniku i pijanych kolegów z imprez...
To nie była robota dla superlimuzyny.

Teraz, gdy stał sie obiektem kolekcjonerskim- fajniej byłoby mieć baccarę 2500 turbo. Miałem taką i to było pyszne.
Ale nie sprzedam, ani nie przerobię mojej reni, więc najuboższy motor musi pozostać.

Katii - 2007-01-21, 12:50

każda pliszka swój ogonek chwali :wink:

ja posiadam renię z najsłabszym silnikiem, a i tak narzekać nie mogę :) samochód sprawdza się zarówno w mieście, jak i w trasie. Wychodzę z założenia, że dopóki stać mnie na tankowanie, to samochód jest ekonomiczny ;) a że bak zdaje się nie mieć dna, wskaźnik paliwa rzadko przekracza połowę skali :oops: :wink:
Renia przejechała już ok 270 tys.km i była prawie bezawaryjna. No nie liczę jakichś drobiazgów bez znaczenia dla samego silnika :)

harius1 - 2007-02-03, 19:21

8) witam, na liczniku mam 250000 z czego 130000 przejechałem sam Renia ma J7R 12V
i podobnie jak Janusz ją traktowałem , pilnuję oleju i płynu w chłodnicy jeżdżę spokojnie bez brawury zero kłopotów a najdalej byłem w Hiszpanii z przyczepą deską ,4 osoby przez
Pireneje jak na tak wiekowe auto to super.........,

Konrado - 2007-02-03, 19:40

Witamy wiatmy:)
to ładny odcinek przejechała :D

szopen - 2007-02-03, 20:09

Haris1 - to do francji na zlot w czerwcu tez powinna dac rade bez klopotu:)

Wypowiedz sie temacie http://www.renault25.eu/v...ghlight=meeting

harius1 - 2007-02-04, 12:57

witam , widze że dalekie wojaże robią wrażenie ale niestety dobre czasy się skończyły teraz niestety brak funduszy ale co się zjeździło to moje he,he ,jak przyjdą troszkę lepsze
to może się zobaczymy na zlocie ... :wink:

Wojtek759 - 2007-02-04, 13:10

A ja mam u siebie silniczek J7T i do dziś jak narazie z części najczęściej wymienianych zmienione mam tylko panewki.... przejechane mam 338 tyś. Km i chodzi cacy :mrgreen:

[ Dodano: 2007-02-04, 13:14 ]
Dodam jeszcze że Renia jest u mnie w rodzinie od 11 Lat teraz od niedawna tato zakupił nowego a stary został dla mnie czyli Renia szanuje ją bo wiem że to super wózek jak na młode lata :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group