palladyn.1973 - 2005-07-13, 10:56 Temat postu: Listwy progowe do reni !!!!!!! Witam Mam pytanko czy ktoś mógłby mi pomóc z moim problemam 
W mojej pięknej reni po zimie listwy progowe zaczeły się rozłazić co wybitnie oszpeciło ją . Próbowałem je jakoś reanimować lecz bez rezultatu. Nie wiem co robić???? 
blondas - 2005-07-13, 16:00 czesc! chyba jedynym i racjonalnym rozwiazaniem jest remont tych ze progow! jezeli masz jakis problem ze znalezieniem takowych elementow do swego autka daj znac. pomoge 
[ Dodano: 2005-07-15, 18:17 ] sorry rekin! koles od progow zamknal warsztat i nie wiadomo czy calkowicie czy tylko mu sie urlopu zachcialo! ale bede na bierzaco tam zagladal... jesli tylko cos sie dowiem dam znac.
[ Dodano: 2005-07-15, 18:20 ] przepraszam! oczywiscie ow post kieruje do palladyna a nie rekina pomieszalo mi sie przepraszam Janusz - 2005-11-05, 01:20 Koledze raczej nie chodzi o progi, a o listwy progowe- metalowo- plastikowe elementy pomiędzy progiem a dolną krawędzią drzwi. Niestety- rozwarstwienia plastiku z metalem są trudne do usunięcia, próbowałem leczyć te listwy cudownymi klejami i pędzelkiem, ale te naprawy starczają na 30 dni. Skończyło sie na zakupie nowych w serwisie za ok 500 zł komplet (jeśli dobrze pamiętam, bo to 2 lata temu było). Teraz mam z tym spokój. Być może mogę podać numer tej części zainteresowanym. Mogę mieć w starych notatkach. bartek1983 - 2005-11-05, 08:27 ja z tych listewek zerwalem ten czarny plastik i wypolerowalem do golej blachy . Troche czasu mi to zajelo ale warto bylo gzara - 2005-11-05, 09:51 Ja tak samo jak Bartek. Dodatkowy chromik podkreślający linię auta. Trzeba tylko coś pod nią podłożyc bo trochę odstaje od blachy (miejsce gdzie był plastik) kicek - 2005-11-05, 10:18 u mnie też się rozwarstwiły, kupiłem używane w bardzo dobrym stanie za grosze, swoja drogą najbardziej się niszczą od strony przedniego koła, kamieni spod niego wylatujących itp. nie myśleliście o jakimś delikatnym chlapaczu czy innym rozwiązaniu aby osłonić jakoś ową listwę, próg i część błotnika? Janusz - 2005-11-05, 12:00 Chlapaczyk na pewno dużo by pomógł. Ale wstrętny to by też był. Już chyba lepiej dbać o listwę i antykorozję. Zresztą pewnie trzebaby wiercić jakieś dziury skąd zawsze korozja się rozwija. |
