Forum użytkowników RENAULT 25

Usterki poważne - Nie chce zapalić

Tombog - 2007-03-06, 09:47
Temat postu: Nie chce zapalić
Witam. Tym razem brak współpracy na polu kinetycznym.

Wczoraj rano schodzę do reni, zapinam pasy ( ;) ), przekrecam kluczyk i słyszę tylko metaliczny zgrzyt, jakbym właśnie ślusarza odwiedził w szczycie dnia pracy. Myślę sobie, OK. Przepycham ją lekko na biegu, żeby zruszyć silnik i rozrusznik i odpala. Jadę do pracy. Przy szkole Michała wyłączam i sytuacja siępowtarza. Ten sam scenariusz na odpalenie i jadę do pracy. Po pracy renia zachowuje się już normalnie i tak do końca dnia.

Dzisiaj rano schodzę do niej i sytuacja się powtarza. Przetaczam lekko i zgrzyt znika, ale renia nie ma zamiaru odpalić. Kręci, kręci i dupa. Ani na benzynie, ani na gazie nie zamierza mnie zawieść do pracy. Linka też nie pomaga. Podczas holu, przy prubie odpalenia, pojawia się na krótko znany zgrzyt.

Pompa paliwowa pracuje, rozrusznik kręci, iskra jest. Czego byście się teraz czepili ??

blondas - 2007-03-06, 09:49

moze bedix sie rozlecial?
i cos zgrzyta!

Zeb - 2007-03-06, 10:12

zgrzyt to może bendix, może łożysko sprzęgła lub coś w skrzyni, a z paleniem to różnie bywa, spróbuj garnucha mu zalać (przy wtryskach nie wskazane ale czego się nie robi dla sprawdzenia), a może emulator
Tombog - 2007-03-06, 10:56

Najnowsze wieści:
Benzyna śmierdzi, więc podaje paliwo, z rury nie kopci, więc go nie spala. Co ciekawe, gazem nie wali jak kręcę na gazie. Może odgłos silnika komuś coś powie:
http://www.renault25.eu/files/silnik.mp3 . Niby zwykły brak paliwa.

Wojtek759 - 2007-03-06, 11:32

coś dziwnie przdękło chyba :/ sprawdzałeś co sie dzieje z rozrusznikiem ? czy nie jest odkręcony poluzowany czy coś w tym stylu ?
Tombog - 2007-03-06, 11:54

Nie bardzo mam jak sprawdzić mocowanie rozrusznika, bo przód stoi w kałuży, a wypchnięcie reni nie jest proste. Może jak znajomi wrócą z pracy to chycimy ją :D
Jest tam faktycznie takie brzdęknięcie, ale zawsze miał taki przydźwięk i palił. Teraz ładuję aku i odkręciłem cewkę na podmianę. Przy mocowaniu cewki jest przykręcona taka kostka z której wychodzi kabelek i na wsuwkę jest wpięty tak pośrodku cewki. Praktycznie styk tej kostki z masą można powiedzieć nie istnieje, a przynajmniej ma kolor mocno rudy. Ktoś wie od czego jest ta kostka ? Przykręcona po lewej stronie cewki patrząc na nią.

Zeb - 2007-03-06, 11:58

kondensator przeciwzakłóceniowy, coby pyrkania w radiu nie było
Goalkeper - 2007-03-06, 11:59

a może coś nie tak z paluchem rozdzielacza ?? bo słychać, że kręci a tak jakby nie dawał iskry. Ewentualnie sprawdź rozrusznik tak jak pisze Wojtek759, ostatnio tak miałem, że kreciła jak szalona a nie chciała zapalić bo coś przymarzło albo zawilgociło się no i efektem było padniecie baterii. Dopiero jak mróz póścił i podładowałem aku to ożyła.
Tombog - 2007-03-06, 12:06

Zeb napisał/a:
kondensator przeciwzakłóceniowy, coby pyrkania w radiu nie było


Bardzo ciekawe, bo od dłuższego czasu miałem właśnie silnik w radiu. Co prawda tylko w prawym kanale, ale upierdliwie mnie dobijał i stawał się coraz głośniejszy. Czyli mniemam, że jego nijaki kontakt z masą nie powinien mieć wpływu na pracę cewki i jakość iskry.

Goalkeper - 2007-03-06, 12:10

Zeb napisał/a:
kondensator przeciwzakłóceniowy, coby pyrkania w radiu nie było
a gdzie to się znajduje, bo mam problem z pyrkaniem w CB. Jak jest dobry odbiór to pyrkania nie ma, jeżeli ktoś słabo nadaje to właśnie występuje ten efekt. Sorry za OT.
Tombog - 2007-03-06, 12:13

Goalkeper napisał/a:
a gdzie to się znajduje...


No jak przeczytasz dokładnie cały temat to się dowiesz :D

[ Dodano: 2007-03-06, 14:29 ]
No i zagadka rozwiązana :D Jedna świeca nie dawała iskry. Prawdopodobnie robiła zwarcie. Po wymianie na starą, ale jarą ;) silnik zaskoczył. Znikło denerwujące zjawisko mrugania świateł w rytm pracy silnika choć jeszcze coś tak delikatnie mży się. Pewnie pora wymienić pozostałe świece. Dziwne to trochę, bo świeczki wymieniałem przed zimą, no ale widocznie teraz takie robią.
Niestety, nie znikną również silnik z radia, choć jest już ledwo słyszalny, głównie na wyciszonym radiu. Pewnie to też świece.
Zastanawia mnie też ten zgrzyt. Może rozdzielacz ustawiony w pozycji na świecę z przebiciem zabierał cały prąd potrzebny dla bendixa i ten nie miał siły zaskoczyć do końca.
W każdym razie bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i cenne rady.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group