|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Usterki drobne - problem z gazem
gzara - 2007-03-26, 15:53 Temat postu: problem z gazem Mam gaz, niedawno go podłączyłem po zmianie silnika z v6 na 2.0. Reduktor dostał nowe membranki. Pojawił się następujący problem: jadę na benzynce aby zagrzać silnik po 0,5-1km
przełączam na gaz i jadę dalej. Samochód jedzie jak wcześniej jechał na benzynie, aż tu nagle
zaczyna szarpać, dławić się i wogóle ledwie chodzi. Zatrzymuję się. Silnik chodzi, ledwie zipie, prycha i kicha ale nie gaśnie. Teraz się już nie zatrzymuję tylko jak zaczyna szarpać przełanczam na benzynę i próbuję co chwilę przełączyć na gaz. Czasem od razu czasem po dłuższej chwili zaczyna jechać na gazie bez problemów jak wcześniej.
przykład:
Dziś rano o 6:20 wyjechałem z domu w Nałęczowie temp zew. -2. Po około 1km (może wcześniej) przełączyłem na gaz, bez problemów jechałem dalej. Dojeżdżając do skrzyżowania na Kazimierz w Bochotnicy (około 15km od domu) poczułem szarpanie, przełączyłem na benzyne, przejechałem skrzyżowanie przełączyłem na gaz i jechał bez problemu dalej. za około 5km jak już skręcałem na parking do hotelu znowu się zaczeło.
I oco tu chodzi??????????????????????????????????????????????????????????????????????
Czy może to być filtr gazu, jutro go wymienię, ale jakoś mi objawy nie pasują do filtra
szopen - 2007-03-26, 19:15
Mi wyglada na szronienie reduktora... jak jedziesz na gazie to zaczyna sie zatykac i nie puszczac gazu, a po kawalku na gazie znowu puszcza szron i jedziesz dalej na gazie chwile....
Posprawdzaj podlaczenie parownika do ukladu chlodzenia.
Adam - 2007-03-26, 19:57
za mało płynu w układzie chłodzenia
Konrado - 2007-03-26, 23:03
Właśnie panowie mają racje już kiedyś na forum sam zakladalem taki temat... co się okazalo.. mialme za malo płynu... parownik podczas jazdy musi być ciepły...
co moge podpowiedziec... to czy czujesz gaz w samochodzie... jesli tak to maska w gore i sprawdzaj parownik
Argos_ss - 2007-03-26, 23:08 Temat postu: Re: problem z gazem spróbuj po przełączeniu na gaz pedałem gazu operować bardzo delikatnie (nie przyśpieszaj nie dawaj dużych obrotów ) najprawdopodobniej po 1 kilometrze temperatura wody chłodzącej jeszcze nie rozgrzewa reduktora a większy pobór gazu powoduje jego mrożenie
jeśli to jest przyczyną to na pocieszenie powiem Ci że nim cieplej na dworze tym ten defekt mniej występuje
pawel - 2007-03-27, 06:36
To tak właśnie jest z tym gazem, dobrze jest poczekać aż wskazówka temperatury będzie nad "trapezikiem" i wtedy przełączyć na gaz
Wojtek759 - 2007-03-27, 10:19
u mnie prawie zawsze odpalana jest na gazie i chodzi ładnie jedynie na zimnym ma niskie obr. potem już cyka.... a co do twojej wady to może cos z kolektorem dolotowym "mikser"??
gzara - 2007-03-28, 13:06
No więc tak. Poprawiłem przzewody od wody bo jak szły do reduktora to wystawały ponad wyrównawczy, ale dalej jest to samo. Odpada chyba zmrażanie reduktora bo chodził brzydko, nie na wszystkie gary, a był goracy jak diabli. Wymienię jeszcze filtr gazu bo to mi jeszcze przychodzi dogłowy że było dawno nie ruszane.
Goalkeper - 2007-03-28, 14:16
gzara napisał/a: | Wymienię jeszcze filtr gazu | o ile dobrze pamiętam, jak się ma filtr gazu to zmienia się go co 10 tys. km. Jak możesz to jeszcze w dolnej części reduktora jest taka śróba, przez której odkręcenie spuszcza się gazoline (najlepiej na ciepłym silniku). Też straszne paskudztwo.
kicek - 2007-03-28, 20:12
Gzara sprawdź centralkę od gazu (przełącznik którym przełączasz gaz/benzyna) całkiem możliwe że padł w niej przekaźnik,
najlepiej podjedź do gazownika niech podłączy ci drugą nową i zobacz jak wtedy się renia zachowuje na gazie,
powodzonka
gzara - 2007-03-28, 20:49
Wymieniłem filtr i na razie jest chyba lepiej. Całą drogę do Lbn chodziła ładnie a w Lbn na światłach zgasła i przestała palić na gazie, całkowicie. Po wyjeżdzie z Lbn wszystko wróciło do normy. Centralka jest nówka sztuka
pawel - 2007-03-29, 06:53
Być może moja teoria jest dziwna, ale całkiem prawdopodobne że gaz który zatankowałeś to "lipa" jakaś. Kolega mój miał kiedyś podobne objawy (w Mercedesie).
Pojechał czym prędzej do "gazolotów", a oni po pierwszych czynnościach obsługowych stwierdzili, że do tej instalacji to potrzebny jest hydraulik, bo tyle wody w paliwie gazowym jest.
gzara - 2007-03-29, 08:09
Co fakt to fakt zły gaz jest zły ale w tym przypadku nie ma znaczenia bo był tankowany z różnych źródeł
[ Dodano: 2007-03-30, 21:23 ]
No i już wszystko jasne. Problemem było wypięcie się wtyczki z emulatora "Renix" W trakcie jazdy na gazie emulator przestawał odcinać wtryski i samochód zaczynał jechać nie tylko na gazie ale również i na benzynie co powodowało dławienie się i nierówną pracę. Dlatego awaria była bardzo zagadkowa i nie było żadnych objawów towarzyszących. Poprostu jak renix nie kontaktował włączała się benzyna i już. W sumie bardzo łatwo jest to sprawdzić. Włączyłem samochód na niby gazie i zdjąłem kabelek z aworka od gazu, cykną a samochód chodził dalej. Aby się upewnić zakręciłem jeszcze zawór na butli. Silnik chodził centralką sobie przełączałem w te i nazat i nic. Podjechałem na CPN by dolać benzyki bo rano do pracy i tak pomyślałem że oni jasno tu mają otworzyłem maske i zacząłem sprawdzać połączenia od gazu i wtyczka od renixa była poluzowana. Docisnąłem, spróbowałem odpalić na gazie i się nie dało czyli bardzo dobrze bo zawór na butli był zakręcony Odkręciłem zawór i wyrególowałem gaz i teraz jestem zadowolony.
Sam sobie pomogłem gdzie mogę dodać punkcik
|
|