Forum użytkowników RENAULT 25

Usterki poważne - cisza...

Lakiernik - 2007-07-01, 23:00
Temat postu: cisza...
i znów teodor mnie zwiódł. nie mam do niego pretensji, bo wszystko co sie sypie to jeszcze fabryka.. ostanio wsiadam, kładam kluczyk , przekręcam a tu cisza. Spiralka sie nie swieci, czerwone kontrolki sie nie swiecą, (ręczny tylko)rezrusznika nie słychać cisza.. nic nie pstryka, pyka, puka, stuka, wiec to nie akumulator.wczesniej jezdził i było wszystko ok zaparkowałem na 2 godz i juz koniec, nie odezwał się. Bezpieczniki sprawdzałem. Instalację tą pod kierownicą co sie klapke odkręca tez potarmosiłem i nic sie nie zapaliło. Stoi juz od czwartku wieczorem , w piatek rano próbowałem przekreciłem kluczyk wszystko sie zpaliło nawet spiralka, przkręciłem jeszcze raz aby uruchomic i cisza. od tego czasu juz kontrolki sie nie swiecą. przypuszcam ze cos nie kontaktuje ( słynny opis Zulusa :) ) tylko nie mam pojeci co jest. nie sądze aby rozrusznik ( wprawdzie jeszcze nie był tykany od nowości) ale w koncu nic sie nie swieci na desce. Swiatłą właczam, długie, mijania, migacze - działa.
blondas - 2007-07-01, 23:21

pod jednym z reflektorow masz jeszcze jedne bezpieczniki...sprawdz je koniecznie
Lakiernik - 2007-07-02, 00:35

nie ma tam nic, pod prawym są wtyczki od swiatła a pod lewym intercooler.. te główne bezpieczniki są chyba pod kierownicą pod klapką zakręcaną srubką. właśnie jakies 20 minut temu przekręciłem kluczyk po dłużyszm czasie i przez chwilę zaświciło sie to co nalezy ni znów zgasło. trwało to ok 1 sec.
Adam - 2007-07-02, 07:19

to najpewniej styki - bezpiecznik albo przewodzi albo nie - a nie okresowo
oleks - 2007-07-02, 08:27

Pod reflektorem jest główny bezpiecznik od prądu ale jak działają światła to znaczy że to nie to.
Stawiałbym na stacyjkę. Rozepnij kostkę od stacyjki i spróbuj coś uruchomić to będziesz miał pewność.

Powodzenia.

Zulus - 2007-07-02, 10:46

Ten glowny bezpiecznik jest w postaci aluminiowej blaszki wiec latwo go przeoczyc. Sprawdz tez kable od akumulatora - u mnie niedawno jak szarpnalem samochodem to potem nie moglem odpalic bo nie bylo wogole pradu. Po kolejnym szarpnieciu wszystko wrocilo do normy lecz czasem byl problem z pradem. Okazalo sie ze kabel masowy idacy od aku do karoserii jest uszkodzony bo jak nim ruszalem to prad pojawial sie i znikal w samochodzie. Miernikiem mierzac przejscie przez kabel niby wszystko ok ale pod obciazeniem nie przewodzil.
Goalkeper - 2007-07-02, 11:08

tylko, że ten bezpiecznik w formie blaszki aluminiowej jak nie styka to i tak można odpalić samochód z tym, że nie ma żadnej elektryki w samochodzie tzn. nie świeci się nic na desce rozdzielczej, nie ma wewnętrznego oświetlenia, radia, przednich i tylnych lamp poza awaryjnymi kierunkami. Może coś ci baterie rozładowuje i nie można odpalić ?
Tombog - 2007-07-02, 11:27

Goalkeper napisał/a:
ten bezpiecznik w formie blaszki aluminiowej jak nie styka to i tak można odpalić samochód

No mi się nie udało niestety w swoim czasie. Musiałem naprawić tą blaszkę. Problem jednak w tym przypadku nie polega raczej na tym bezpieczniku, bo jak koledzy dokładnie przeczytają pierwszego posta, to się zorientują, że światła działają Lakiernikowi.
Nie wiem jak w dizlu, ale w benzynie w szkrzynce komputera są dwa przekaźniki, które podają prąd na pompę i rozrusznik. Podejżewamn, że w dizlu też powinien być jakiś przekaźnik od rozrusznika.
Szukaj miejsca gdzie nie ma prądu od początku. Zacznij może od stacyjki. Sprawdź czy dochodzi do niej napięcie i czy wychodzi po przekręceniu kluczyka. Moim zdaniem może być tu przyczyna.

bartek1983 - 2007-07-02, 15:49

Tombog ma raczej racjre , mialem podobna systuacje u siebie i wina lezala w stacyjce , dopiero zrobienie jej mi pomoglo . A przestala dzialac z dnia na dzien . Wiec pierw rozbierz stacyjke , ewentualnie na krotko sprobuj podlaczyc i wtredy bedziesz wiedzial co i jak.
maveras - 2007-07-08, 16:17

raczej tez jestem pewny ze to wina stacyjki od niej trzeba zacząć
Lakiernik - 2007-07-11, 09:20

teodor juz lata jak szalony :)) kabel masy sie odłączył i stacyjka sie troszkę podjarała, znaczy sie kostka. dzieki serdeczne za pomoc i rady wszystkim!! pozdrowionka :)
blondas - 2007-07-11, 11:33

Lakiernik napisał/a:
kabel masy sie odłączył


a ktory kawel?? od czego?

Lakiernik - 2007-07-15, 23:00

szczerze nie wiem który i nie wima jak go nazwać ale podłaczył mi nowy od akumulatora. teodor działa jak szalony :) niezawodny oszczedny i luksusowy :)
lucjan - 2007-07-16, 07:16

[quote="Lakiernik"]szczerze nie wiem który[/quote
Jeden z dwu masowy lub biegnący do rozrusznika.
W autach "wiekowych"potrafi zaśniedzieć zaciskane łacze na tych grubych przewodach.
Przewodzą prąd o bardzo niskim natężeniu który jedynie wystarcza do zasilenia kontrolek które gasną po przekręceniu stacyjki :(
Poruszenie którymś z tych przewodów zwykle pomaga na bardzo krótki czas :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group