Janusz - 2007-12-21, 22:30 Temat postu: Serwis ogumienia, którego nie polecam. Jak myślicie? Ile błędów można popełnić przy wymianie 4 kompletnych kół zimowych? Wydaje się, że to tylko 16 śrub i po robocie... Niestety. Miałem zamiar zostawić u nich samochód na wymianę i pojechac innym na miasto. Bóg mnie uchronił- zostałem i patrzyłem co robią. 1. Pomylili kierunkowość opon- założono 2 szt odwrotnie 2. Przykręcili stalowe felgi śrubami do alusów (mimo, że dałem komplet własciwych) dwie sztuki się pomyliły, ale to wystarczyło, aby zablokować przednie koła. Gdybym sam nie zjeżdżał z podnośnika puszczajac delikatnie na luz- nie wiem jakie by były zniszczenia. 3. Coś zaczęło obcierać o felgę (pewnie osłona tarczy ham.) kazałem więc zdjąć koło powtórnie, ale zrobili to już za pomocą żaby. Oczywiście idiota podstawił podnośnik pod rant progu i wcale nie zrozumiał dlaczego kazałem wołać szefa. Tak mści się lenistwo. Dotąd zawsze sam sobie zmieniałem te koła. Tym razem byłem zmęczony i za 10 pln miałem duże szanse na poważniejsze koszty. Zakład mieści się w Ozarowie Maz. Nie powiem dokładnie który to z trzech się tam znajdujących, bo to moi znajomi. (ew. na PW) blondas - 2007-12-22, 00:52 hehehe... ja sobie sam wymienialem kola w siwej... ale... oddalem fiata do serwisu w koszalinie (jest tylko jeden) i mi tak zakrecili srubke ze trzeba bylo narzynke uruchomic bo zerwali gwint! 
fachowcy od brania pieniedzy 
lucjan - 2007-12-22, 02:37
Ja na wymianę do warsztatów jeżdziłem jak nie miałem dwóch kompletów felg 
Nie obrażając właścicieli serwisów tam pracują sami debile [dawniej niebieskie ptaki ] Właściciele serwisów podczas gorącego okresu w pogoni za zyskiem zatrudniają pseudo fachowców do wymiany kół myśląc że przy tej operacji nie da się nic schrzanić. Nie dadza sobie wytłumaczyć tego że klucz pneumatyczny nie słuzy do wszyskiego. Wystarczy jak taki idiota posługuje się tym narzędziem odkręcając i zakręcając nakrętki lub szpilki tym samym momentem obrotowym [nie pamiętając o tym że pierwsze trzy obroty trzeba wykonać ręcznie] Po dokręceniu szpilek kluczem dyna zle ustawionym nigdy nie zmienimy koła w warunkach drogowych
A zdarza się lepiej jeżdzić na kołach nie wyważonych niż wyważanych przez pseudo fachowców
Sam tego doświadczyłem
mk44arty - 2007-12-22, 10:39  tak to juz jest jak sie samemu nie dopilnuje to dobrze nie bedzie!!!
A co do zblokowania przednich kół przez wkręcenie zadługich szpilek maskra- u mnie skończyło się to zerwaniem 2 główek śrub mocujących łożysko do zwrotnicy a tylko probowałem ruszyć z miejsca może 10 cm przejechalem po paru miesiacach dopiero zobczyłem co i jak. tomala - 2007-12-22, 13:12 He,he..
oni pewnie myśleli ,że ty dużo jezdzisz tyłem  -i z tąd taki patent wymyślili
gzara - 2007-12-22, 15:11 Ja mam taką satysfakcje że im życie ocaliłem  Co pradwa wyminiali mi amortyzatory al głównie to oni są od opon. Pan podniósł auto, zdjął koło, i zaczął odkręcać amortyzator od góry. Całe szczęście że go nie posłuchałem i nie poszedłem sobie "siąść i nie przeszkadzać" tylko poczekałem i popatrzyłem.
Tombog - 2007-12-22, 16:30 Ja już nigdy nie zostawię auta sam na sam z "fachowcem". Oponki w warsztatach wymieniałem tylko w czasach, gdy nie posiadałem drugich felg. Teraz sobie idę do reni, pogłaskam, pgadam i buciki sam zmienię. Samam radość  . No i czasu sporo zaoszczędzę, bo nie stoję w kolejkach .
Nie bardzo rozumiem po co ten temat założyłeś w takim razie. Janusz - 2007-12-22, 19:39
Tombog - 2007-12-22, 23:25
I teraz uważasz, że jesteś w porządku wobec znajomych ? No dobra
Janusz - 2007-12-23, 08:33
(jak zjeść ciastko i mieć ciastko? właśnie tak )
|
