Forum użytkowników RENAULT 25

Usterki drobne - Spadający łącznik stabilizatora

Tombog - 2008-02-06, 22:39
Temat postu: Spadający łącznik stabilizatora
Temat należy do Konrada, ale wilele osób ten probem może dotyczyć. Postanowiłem go tu umieścić, bo niechcący rozwiną się w SB, niewiedzieć czemu.

[Dzisiaj 15:54] Konrad: pytanie na syzbko mam .. co sie moze stac przez to ze smigam z lekko uszkodoznym drazkiem stablilizacyjnym przedniego zaiwszenia ? tzn wypadlo mi z gumki
[Dzisiaj 15:54] Konrad: bo chyba nie wyrobie sie z tym do żabienca
[Dzisiaj 16:41] $SKORPION$: Konrad jak Ci wypada drążek z gumki to możesz mieć kłopoty
[Dzisiaj 17:01] gzara: Po prostu będzie ci się tłukło i auto będzie się przechylać na zakrętach, ale dzieci z tego nie będzie
[Dzisiaj 17:13] Tombog: Jeśli wypadło ci z gumki u góry, przy amorze, to zastosuj podkładkę o fi wew. równejfi śruby i fi zew większej od fi drążka . Ja tak dwa lata jeździłem i było ok
[Dzisiaj 17:21] Konrad: z gumki na dole wylata
[Dzisiaj 18:48] gzara: To podobnie z tym fi tylko musisz porobić ząbki aby przeszło nad tymi cyckami na drążku i takie zagłębienia w innym miejscy aby po przekręceniu tej podkładki te cycusie się w nich zagłębiły, zapobiegnie to samowolnemu przekręceniu
[Dzisiaj 19:00] Konrad: moze cos z tym w piatek powalcze lecz nie wiem czy bee mial czas
[Dzisiaj 21:40] Zulus: ja z wypadajacymi lacznikami stabilizatora meczylem sie podczas pobytu w Norwegii (a tam ciagle zakrety i pochylosci wiec stabilizator mial co robic) poradzilem sobie zakladajac cybanty (metalowe opaski skrecane) i do dzis jest spokoj
[Dzisiaj 21:41] Zulus: najwiecej gimnastyki bylo z przepchnieciem gum przez te cycki ale podnosnik lekko uniesiony po przeciwnej stronie pojazdu i trzonek mlotka dal rade
[Dzisiaj 21:52] Konrad: no ja mialem na te obejmy ale mi poleciało ...

Goalkeper - 2008-02-07, 07:55

Konrad, jeżeli spadają ci łączniki drążka stabilizatora to musisz tak jak już pisał Zulus zrobić, ewentualnie udać się do ASO i zakupić oryginalne podkładki i oringi. Ceny nie są takie wysokie i powinieneś się w przedziale 50 - 100 zł zmieścić. Ewentualnie poczytaj gdzieś na forum był wątek jak to się wymienia na własne sposoby. Też jak miałem Renie to się zsuwał ale tylko prawy drążek i przy ostrych zakrętach było słychać taki charakterystyczny metaliczny brzdęk, wkurzało mnie to i postanowiłem zamówić ten zestaw montażowy. Tylko trzeba zmierzyć najpierw średnicę drążka stabilizatora bo miały dwie średnice fi.22 i fi.24. W zestawie masz cztery podkładki z symetrycznym wcięciem w otworze tak abyś mógł je przesunąć przez te cycki na drążku i jak dobrze pamiętam cztery oringi samozwierające.

Tutaj masz kawę na ławie i nie wiem czemu Tombog Ci tutaj tego nie wkleił:
http://www.renault25.eu/v...k+stabilizatora

Konrado - 2008-02-07, 13:34

a dzieki dzieki bede mial to wszytko na uwadze :)
Tombog - 2008-02-07, 14:26

Nie wkleiłem Goli, bo to nie bardzo na temat.
Złap Konrad na razie cybantami (przerabiałem, wytrzymują), a w międzyczasie zamów nowe "dzwoneczki" i zawleczkę :)

Konrado - 2008-02-07, 15:41

Tak własnie zrobię jutro z rana bede działał :) I jeszcze z listwą toczył walke ;)
kicek - 2008-02-07, 17:11

Konrad zanim zamówisz oring i podkładki to zwróć uwagę czy drążek nie jest bardzo wytarty w miejscu mocowania oringu, jeżeli drążek w tym miejscu jest już mocno zużyty (tak jak u mnie) to lepiej tu zastosować inne rozwiązanie inaczej trochę pojeździsz i znowu pogubisz zabezpieczenia i "talerzyki" ;)
Konrado - 2008-02-08, 16:51

No i naprawione ;) zrobiłem to narazi eprowizorycznie używając metalowej obejmy no ale 5 minut i po sprawie... to już był drugi raz kiedy mi wyskoczył tyle że tym razem po drugiej stronie :) ( tamto się trzyma )
Po niedzieli wybiore sie do ASO :)

Adam - 2011-11-06, 14:57

odświeżam temat bo mnie to też czeka. Spadły mi łączniki





ja mam srednicę 24 - czyli co? oryginalnych "talerzyków" już nie dostanę?

MaciejR21 - 2011-11-06, 20:06

Kupujesz zestawy montażowe i tyle.
Ja mam już ponad rok spokój.
Oczywiście do kompletu trzeba kupić nowe łaczniki bo jak będą latać na drążku to zerwą każde zabezpieczenie.
http://www.renault25.eu/v...ight=%B3aczniki

Adam - 2011-11-06, 21:31

Dzięki Maćku. Czyli trzeba z numerami części do ASO. Tomek pisał, że te na 24 mm są niedostępne i dlatego pytałem.

te są chyba od ph1 bo sa proste: http://allegro.pl/lacznik...1912946044.html

MaciejR21 - 2011-11-07, 19:46

Tak , choć za nieco większą cene kupisz w sklepie takie jak potrzeba .
Jeśli w ASO nie ma już mocowań na 24mm , to zalóż sobie drążek od V6.

Adam - 2011-11-07, 20:01

W sklepie na Radwańskiej zamówią mi na środę. Koszt taki jak pisałeś. Podobno ostatnie sztuki.
MaciejR21 - 2011-11-07, 20:17

W baccarze muszę też wymienić łączniki i zamki bo jakiś matoł po jednej stronie przyspawał dużą podkładkę żeby łacznik nie spadał ....... :o
Adam - 2011-11-09, 18:24

zrobione .... ale niestety tylko jedna strona. Nie załapałem, że dwie blaszki i dwie sprężynki to komplet na jedną stronę. Z rysunku w poście Tomboga wklejonym powyżej też wynika, ze to tylko jedna blaszka na stronę - tak może było w ph1. Dopiero przyglądając się drążkowi i wstawionym fotkom widzę, że muszę jutro zamówić drugi komplet.
jaclaw - 2011-11-09, 20:23

napisz ile ci policzyli za komplet
Adam - 2011-11-10, 06:15

komplet czyli łącznik i zabezpieczenia na jedną stronę 60 zł. W zamian błoga cisza w zawieszeniu.

Ps. Zamówiłem na drugą stronę - mają być na poniedziałek. Wezmę od razu drugi łącznik stabilizatora i nowe gumy obejmujące drążek.

Adam - 2011-11-19, 16:32

i gotowe. Przed operacją:



i po operacji:


rafilodz - 2011-11-22, 08:58

Teraz weszło od razu - czy też z oporami ?
Adam - 2011-11-22, 19:55

jak w masełko, tym razem
MaciejR21 - 2011-11-23, 09:15

Łączniki muszą wchodzić na ciasno a wręcz bardzo ciasno. Pomaga użycie pasty BHP bądź płynu do naczyń.
Jeśli wchodzą lekko to drążej jest już wytarty i należało by go wymienić ew. napawać.
W przeciwnym wypadku szybko się nowy łacznik wyrobi.

Adam - 2011-11-23, 10:56

napisałem jak w masełko - bo miałem problemy z montażem łącznika na drugiej stronie. Tu pomogło posmarowanie substancją konserwującą żeby natłuścić i - w porównaniu z montażem poprzedniego łącznika - weszło lekko. :)
$SKORPION$ - 2011-11-27, 09:11

W księdze wozu Czarna Niunia Adam napisał : Wkrótce wymienię też sworznie i dopiero wtedy pojadę na ustawienie zbieżności.
Na ustawienie zbieżności powinieneś jechać po wymianie końcówki drążka i nie czekać z tym dopiero po wymianie sworzni.
Wymiana sworzni nie powoduje zmian w zbieżnośi czy geometrii .

Adam - 2011-11-27, 09:16

aha, no dzisiaj nie pojadę. W takim razie zrobię to w tygodniu. Dziękuję za radę :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group