Forum użytkowników RENAULT 25

Usterki poważne - Automat - nie ciągnie

Tombog - 2008-03-25, 13:52
Temat postu: Automat - nie ciągnie
Co prawda nie chodzi o R25, ale może przyczyna jest jednakowa dla automatów, wiec ... ;)

Odpalam auto, silnik ładnie gra, skrzynia chwyta i ruszam. Po chwili pojawia się metaliczny szum i auto zaczyna słabiej ciągnąć, aż zupełnie przestaje. Jakby luz w manualu wrzucić. Wyłączam silnik, włączam ponownie i znowu można kilkanaście metrów przejechać i znowu padaka. Zauważyłem, że po przekręceniu zapłonu silnik krokowy brzęczy, jakby dostawał jakieś sterowanie lewe. Skrzynia jak już łapie to przełącza biegi prawidłowo. Brak jakiejkolwiek lampki o będzie skrzyni.
Macie jakieś pomysły co się mogło stać ?

blondas - 2008-03-25, 14:58

w ukladzie musi byc cisnienie...skoro cisnienia brak to na poczatku pojazd jedzie dopuki cisnienia nie zgubi...
mysle ze MaciekR21 sie myli i w tym przypadku to nie pierdulka!

$SKORPION$ - 2008-03-26, 00:52

zanikające ciśnienie może być spowodowane zapchanym filtrem oleju w skrzyni biegów. Wiesz kiedy i czy wogóle był wymieniany?
Tombog - 2008-03-26, 02:48

Niestety, ale nie mam takich informacji. Bagnet skrzyni jest tak umiejscowiony, że aby go wyjąć, trzeba rozebrać 1/2 osprzętu. Trochę złośliwie, ale rozumiem autora ;)
Od początku obstawiałem sprawy ciśnieniowe, choć zastanawia mnie ten brzęczący krokowy.
Dzisiaj po zapaleniu, od razu metalicznie gadał, ale ciągnął bez probli. Pompa olejowa jeszcze mi przychodzi do głowy. Sama skrzynia raczej jest ok.

MaciejR21 - 2008-03-28, 13:14

Gdybym miał grzebać takie coś u siebie to zacząłbym od oleju filtra, wyczyszczenia płyty sterującej( moga sie blokować zawory i powodowac brak przeplywu oleju). Potem przegład całej instalacji elektrycznej.
Być może zafyfil sie filtr. Olej nie miał odpowiedniego cisnienia jak sie rozgrzał i skrzynia przestawała ciągnac. Przez to ze nie było odpowiedniego cisnienia szlak trafił pompe a raczej łozysko konwertera ktore łaczy go z pompą a jest ono slizgowe i często bez smarowania sie rozlatuje. O ile oczywiscie konwerter i pompa sa jeszcze ok.
No ale to faktycznie da sie tylko ocenic po wyjęciu skrzyni :/.

[ Dodano: 2008-03-28, 13:15 ]
Z drugiej strony czujik cisnienia oleju powinien uruchomic tryb awaryjny.....itd...

Tombog - 2008-03-28, 14:49

No zobaczymy. Dzisiaj byłem przejazdem w warsztacie i skrzynia już wyjęta. Mają osobny warsztat do wyciągania skrzyń i osobny do dłubania w nich :). Taki podział :). Nie miałem już czasu podjechać do skrzyni, bo do pracy się spieszyłem, ale zadzwonię wieczorem i zobaczymy co jest grane.

[ Dodano: 2008-03-31, 14:00 ]
No więc dzisiaj odwiedziłem moją skrzynię. Rozebrana i zdiagnozowana. Wygląd niektórych elementów niestety nie napawa optymizmem.
Według speców do naprawy jest:
1. sprzęgło (konwerter)
2. filtr
3. pompa olejowa
4. stator pompy ( nieźle starty)
5. komplet tarcz (rutynowa wymiana)
6. komplet przekładek (rutynowa wymiana)
Wychodzi więc na to, że winna wszystkiemy była pompa oleju. Sama skrzynia jest OK. Kosze nie są zniszczone.
Mam jedynie takie wątpliwości co do konwertera. Nie jestem pewien, czy na pewno wymaga regeneracji, czy chcą mnie naciągnąć na koszty jedynie. Nie wygląda na element, który brał udział w niszczeniu elementów pompy, ale może jego niesprawność miała jakiś wpływ na uszkodzenie pompy.
Z drugiej strony, skrzynia przełączała biegi płynnie, a jedynie powoli przestawała ciągnąć. Wskazywać by to mogło na sprawny konwerter.
Jak sądzicie ? Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie samego konwertera ? Tak poza skrzynią ? Regeneracja trochę nabija koszt naprawy.
Naprawę wycenili na 4900 + transport (ok. 600) :(

[ Dodano: 2008-03-31, 14:04 ]
MaciejR21 napisał/a:
Przez to ze nie było odpowiedniego cisnienia szlak trafił pompe a raczej łozysko konwertera ktore łaczy go z pompą a jest ono slizgowe i często bez smarowania sie rozlatuje.

Czy chodzi o stator pompy? Z twojego opisu wynika, że to właśnie to miejsce.

MaciejR21 - 2008-03-31, 16:02

Tak konwerter jest połaczony z pompą na łozysku slizgowym i prawdopodobnie o to wlasnie chodzi. Moje podejrzenia chyba się sprawdziły. Filtr oleju był zapaprany, pompa nie miala siły wyciągnać oleju z miski i sie poprostu zatarła.
O ile konwerter nie ma zniszczonej głowki czyli tego co wchodzi w lozysko to nic z nim nie trzeba robić, ale gdy SKORPION szukał DOBREGO i przede wszystkim taniego fachowca ( jak wymienial blache na zamachu) to znalazł m.in takiego ktory juz z góry zakładał regeneracje konwertera.
Fachowcy ( a raczej wymieniacze) zazwyczaj tak robią ze wymieniają wszystko tak jest u Ciebie z tarczami i przekladkami. Jezeli olej był czysty jezeli nie smierdział spalenizną to tarcze sa jak najbardziej ok. To tak jakby w silniku przy okazji robienia uszczelki pod głowicą czy zaworów, wymieniac tłoki i sprzęgło ( standardowa wymiana)......
To bardzo ciekawe bo mój automat ma 247tyś i zapewne oryginalne tarczki jak i cała reszte zapewne....
Chyba ze dałeś skrzynie na kapitalny remont to wtedy co innego ale wymiana tych elementów i tak nie ma podstaw jezeli skrzyniua nie miala poslizgów i chodziła płynnie.
Co powinni a wrecz musza zrobic to wyczyscici płyte sterującą ale to chyba jest stadardowo robione.
Za tą cenę która Ci podali to bym ich wyśmiał , pozbierał skrzynkę do pudła i pojechał ja grzebac w garazu :].
Skorpion zapłacił za pierwsza naprawe wstecznego w Gorzowie ok. 2400zł. Wmiana kosza itd...
Jak niedawno był u goscia ktorego znalazł na obrzezach Grudziądza to za identyczna naprawe zawołał 1200zł więc bez komentarza....
Za wymiane blachy skasował 200zł chyba gdzie inni zaczynali od 400zł o ile wogole chcieli sie tego podjąc. ( Starą blache tez mam na sprzedaż a co ciekawsze będzie ona naprawiona ;) ).
Gośc ktory to robił zna sie na rzeczy, grzebał akurat Jaguara jak skorpion był u niego pierwzy raz. I od razu wprowadził wóz na kanał i zdiagnozował w 100%.
Znów sie rozpisałem ale jak czytam te kwoty ktore sobie wołają to szlak człowieka trafia. Automat to nic bardziej skomplikowanego niz manual tyle ze kazdy sie tego boi bo to jeszcze rzadkość.
Nie wiem ile moze kosztowac pompa i czy mozna w niej wymienić elementy czy trzeba całość. Mimo tego nawet jakby kosztowała 2000zł to gdzie pozostałe 2900??? Tarczki i przekladki kosztują grosze.
Z czystej ciekawości skontaktuj sie ze skorpionem niech da Ci numer do gościa u ktorego robił automat. Zadzwoń i sie spytaj ile by wział za taka naprawe. Teraz już i tak pewnie pozamiatane bo za sama diagnoze by Cie skasowali jak za zboże zapewne, ale moze .....i tak się opłaci gdyby wyszło np. 1500 taniej :].

Tombog - 2008-03-31, 16:24

No więc właśnie wykonałem kilka kliknięć w googlach i telefonów. Oto co wychodzi odnośnie cen:
1. konwerter (regeneracja) - 650 - 820 zł
2. filtr oleju - 60 zł
3. pompa (orginał ZF ze statorem) - 1330 zł
4. kpl. uszczelek - 580z ł
5. kpl. tarcz - 490 zł
6. kpl przekładek - 490 zł
7. naprawa (wymontowanie, rozebranie, złożenie, zamontowanie) skrzyni - 600 zł
8. laweta - 1,5 zł x 320 km = 480 zł
Razem wychodzi 4850 zł + olej.
Czy komuś będzie się chciało za mniej niż 600 zł to naprawić ? Być może, ale chyba już nie warto pakować tego w pudełko i zmieniać fachowców. Cena mi wychodzi identyczna, więc ...
Pytanie tylko czy trzeba regenerować konwerter, czy trzeba tarcze wymieniać i przekładki ? Jedynie na tym można jeszcze oszczędzić. Jutro sobie to dokładnie pomacam i zrobię fotki tym elementom.
Gość twierdzi, że skrzynia jest ok, więc sam nie wiem po co wymieniać te elementy. Stator pompy jest ewidentnie zatarty. Sam się nie zatarł, więc coś co po nim tarło też musi być do wymiany. Z rysunku poglądowego wynika, że chodzi o pompę. Filtr oleju te opiłki musiał wychwycić, więc też do wymiany, tym bardziej że jest on montowany wewnątrz skrzyni i przewidziany do wymiany, dopiero przy jej remoncie.

Jutro mam mieć dokładną wycenę z warsztatu. Co za ile i czemu tak drogo.

MaciejR21 - 2008-03-31, 18:00

No jeżeli robota 600 to faktycznie nie duzo. Jak mówiłem tarcze i przekładki zakłady wymieniaja dla własnego bezpieczeństwa zeby przez okres gwarancji czasami sie nie posypały i to tyle
( o ile oczywiscie były dobre ).
Z konwerterem jest ta sama historia. Lecz tego akurat nie mozna rozebrać i obejrzeć, ale jeśli chodził ok, to nie ma powodu do niepokoju, a akurat konwerter można wymienic czy dac do regeneracji zawsze ( zdjęcie skrzyni ).

Tombog - 2008-04-01, 12:50

Właśnie dostałem telefon z ostateczną wyceną, na podstawie również moich cen części. Troszkę się udało zejść z tego i owego. Ostatecznie wygląda to tak:
1. konwerter (regeneracja) 650zł
2. filtr oleju 50zł
3. pompa oleju + stator 1330zł
4. uszczelki 500zł
5. kpl. tarcz 310zł
6. kpl. przekładek 420zł
7. olej 640 zł
8. naprawa 600zł
9. transport 480zł

Razem: 4980zł

No i zrobiłem w końcu fotki uszkodzeń:

MaciejR21 - 2008-04-02, 16:34

No magnes troche sie kudłaty zrobił :D.
Wszystko ok. ale ponad 600zł za olej ????!!!!!! Nawet gdyby wchpdziło tam 6 litrów( tyle akurat wchodzi tez na suchą AR4 w R25) to 100zł/ litr co to za olej ????
Elfmatic D3 kosztuje 20zł litr tyle ze jest to olej mineralny. O ile dobrze pamietam to do Twojej skrzyni wchodzi Elfmatic D2 ktory na pewno nie kosztuje 2x tyle co D3 a nawet jeśli litr by kosztował 50zł to gdzie reszta ???
No chyba ze zalecaja jeszcze jakiś inny olej z kosmiczna technologią....

Tombog - 2008-04-02, 16:59

MaciejR21 napisał/a:
O ile dobrze pamietam to do Twojej skrzyni wchodzi Elfmatic D2

No to źle pamiętasz :P.
Do skrzyni 4HP20 wchodzi ESSO LT7 1141 w ilości ok. 10 litrów. Najtaniej na allegro znalazłem po 38 zł/l. w Szczecinie. Wychodzi sporo taniej, ale warsztat wtedy by nie przyciął na częściach, a jak wiadomo, to druga, nieoficjalna część zapłaty za robociznę ;).
Tak czy inaczej koszty naprawy oscylują w okolicy 5k, niezależnie od ceny robocizny. Sprawdzałem w kilku warsztatach, więc już nie kombinujmy. Jak będę sam naprawiał, to się zastanowię nad ceną oleju, a tak to wisi mi to, byle koszt ogólny trzymał się pewnego pułapu ;).

MaciejR21 - 2008-04-02, 21:44

NO to faktycnie pomyliłem sie i to dośc poważnie :).
A co do cen , czesci , i robocizny to w 100% masz racje .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group