Forum użytkowników RENAULT 25

Złota rączka - Reanimacja klimatyzacji cz.2

MaciejR21 - 2009-07-28, 22:05
Temat postu: Reanimacja klimatyzacji cz.2
Jak już szczelność została dokładnie sprawdzona ( z naciskiem na dokładnie ), możemy przystąpić do zakładania i składania układu. Oczywiście należy zadbać o czystość uszczelek.
Kilka słów o filtrze/ osuszaczu.
Spełnia on w układzie 3 funkcie :
- filtruje czynnik z olejem w ktorym mogą pojawiać sie zaniczyszczenia mechaniczne
- osusza czynnik , eliminując z niego wilgoć
- magazynuje czynnik
Co kilka lat zaleca się wymiane filtra na nowy z uwagi na to że materiał chłonący wilgoć zostaje maksymalnie nasycony i filtr nie jest w stanie chłonąc już wilgoci. Podobnie otwarty lub nieszczelny układ potrafi nasycić filtr , wilgocią z powietrza w bardzo szybkim czasie.
Można zaryzykować założenia starego filtra. Jedna z klim tak włąsnie działa i jak narazie nic złego się nie dzieje. Uwagi odnośnie osuszacza pochodza głownie z opisów klimatyzacji z czynnikiem r134a , z ktorym my nie chcemy mieć nic wspólnego !!!!
Czas na olej.
W układzie razem z czynnikiem , krąży większość oleju ktory się w nim znajduje. Jest to specjalny olej MINERALNY. Oryginalnie lany jest SUNISO 5GS w ilości 135ml. Jest dostępny w sieci na zamówienie w cenie ok. 200zł / 4 litry. Można zastosować też zamiennik firmy FUCHS KES100 , ktory można dostać też na zamówienie. Innych zamienników o tych samych parametrach nie znalazłem.
Przed założeniam spręzarki należy wylać z niej cały olej ktory pozostał. W miarę możliwości należy tez wydmuchać/ wypłukać resztki oleju z elementów układu.
Nowy olej wlewamy do korpusu spręzarki, korkiem wpustowym/wlewowym w ilości ok. 120ml. Mniejsza ilośc lana jest z uwagi na to że ze spręzarki nigdy nie wylejemy całości. Do oleju dadajemy barwnik UV , ktory przy ewentualnej awarii układu ( nieszczelności), pozwoli szybko znaleźć uszkodzony element, bez konieczności demontażu całości układu.
Po wlaniu oleju, ząłozeniu nowego oringu na korku. Montujemy ostatecznie układ.

Warto sprawdzić działanie wentylatorów, które powinny ruszyć na I biegu po właczeniu przycisku klimatyzacji i nawiewu. W tym momencie zwierając we wtyku presostatu styki skrajne, powinno byc słyszalne zadziałanie sprzęgła spręzarki. Przy zwarciu dwóch pozostałych styków , wentylatory powinny właczyć się na II bieg.
U siebie natrafiłem na awarie II biegu w układzie klimy ( bo w układzie chłodzenia silnika oba biegi działały ) . Winnym okazał się przerwany przewód. Dosłownie pęknięty na dwie częsci.

Warto też przejrzeć zespół przekaźników w puszcze przy wentylatatorach. Jest tam zazwyczaj troche korozji


Przychodzi czas na napełnienie układu czynnikiem.
PODSTAWĄ i KINIECZNOŚCIA jest wykonanie w układzie próżni, która pozwala na wyciągnięcie wilgoci z układu. Im Próżnia większa i dłużej utrzymywana , tym lepiej.
Ja stosuję -1bar przez ok. godzinę. TYm bardziej długa próżnia jest zalecana przy tak długim otwarciu układu, wowczas gdy był on rozkręcany.
Układ podczas próżniowania

Po wykonaniu próżni, można napełnić układ czynnikiem wagowo, tyle gram ile przewiduje instrukcja .
Po napełnieniu ciśnienia w całym układzie są jednakowe. Tak wyglądają ciśnienia przy zatrzymanym , napełnionym układzie.

Teraz nadchodzi chwila prawdy. Uruchamiamy silnik , właczamy klimę. Po chwili ciśnienie po stronie wysokiego cisnienia , powinno wzrosnąć , a po stronie niskiego cisnienia powinno zmaleć. To znak że klima działa. Przed załaczeniem klimy, ciśnienia w układzie były takie same po obu stronach.
Pracująco prawidłowo układ wygląda tak , jeśli chodzi o ciśnienia


Pozostaje pomierzyć temperatury z nawiewów. Statnim razem uzyskałem przy temperaturze zewnetrznej
, temperaturę z nawiewów


I to by było na tyle. Teraz tylko mieć nadzieję że nie pojawi się jakiaś nowa nieszczelność.
W zeszłym roku klima u mnie chodziła, przez kilka miesięcy. Potem przestała. Jak się okazało , nieszczelnośc pojawiła się na węzu , ktory był dorabiany...pech.
Kilka słów wyjaśnienia czemu nie chcemy miec nic wspólnego z czynnikiem R134a.
Jest kilka dośc istotnych róznic między czynnikami R134a i R12. Niestety ten drugi został wycofany z rynku i zabroniony pod wzgledem stosowania i obrotu.
Można co prawda jeszcze go znaleźć " na lewo " , natomiast za wschodnią granicą jest on legalny.
Jeśli chodzi o czynnik R134a , to nigdy ale to przenigdy nie dajcie sobie wmówić że nasze układy będą na nim chodzić prawidłowo. 99% zakładów ma tylko ten czynnik bo samochodów z R12 juz prawie nie ma. Można znaleźć zakład ktory zaproponuje fachową przeróbke na czynnik R134a ale to kosztuje koło 2000zł. Jeśli ktoś powie inaczej to najwidoczniej kupił tylko maszyne do obsługi a o chłodnictwie nie ma pojęcia.
Przede wszystkim czynnik R134a pracuje na oleju syntetycznym, wiec cały układ na R12 musiałby być dokładnie oczyszczony ze starego oleju, bo po zmieszaniu olejów mineralnych i syntetycznych zrobi sie prosto mówiąc " glut" ktory pozapycha układ , nie bedzie się rozpuszczał w czynniku i doprowadzi do zatarcia spręzarki.
O ile wszystkie oringi bedzie mozna wymienic na takie ktore są odporne na R134a , to węze elastyczne pozostaną stare , a R134a razem z olejem , zrobią z nich w krotkim czasie sito, poprostu wąz się rozpuści od środka.
R134a jest strasznie agresywny , a jego czasteczki sa tak małe ze z nowej instalacji , czynnik z biegiem czasu ubywa i jest to całkiem normalne. Można o tym wyczytać wszędzie. Jak to się zachowa w starym układzie ze starymi węzami , nie musze pisać.
Kolejną sprawą jest fakt że R134a jest gazem bardziej pręznym i nasza spręzarka może nie dawać rady spręzyć go na tyle zeby klima działała odpowiednio efektywnie.
Bardzo prawdopodobne że trzeba bedzie przeregulować fabrycznie kalibrowany zawór rozpręzny aby ustalić przegrzanie par.
Jedynym plusem choć mało pocieszającym jest fakt że jest to czynnik tani i można go nabić już za 150zł.
Jeśli nie R12 to jedynym słusznym wyjściem są zamienniki tzw. drop-in . Leje się go poprostu zamiast R12.
Może kilka procent zakładów posiada te zamienniki , bo po pierwsze mało jest układów na R12 a po drugie sa one ponad 2 razy droższe niż r134a.
Dobrym zamiennikiem jest R409a , potrafi on lepiej chłodzić niż R12 , a na pewno lepiej niż r134a bo ten gaz ma wiele mniejszą sprawnośc niż stary R12.
Jest jeszcze jeden zamiennik R413a , niby też jest drop-in , czyli można go lać bez przeróbki układu ale w jego składzie jest o ile dobrze pamiętam 80 albo 90% R134a a to oznacza to co napisałem wyżej.
W R409a nie ma ani grama R134a. Jest on jednak też powoli wycofywany z rynku.

Gdyby ktoś miał jakieś konkretne pytania , chętnie odpowiem. Temat klim studiuje już grubo ponad 2 lata zarówno teoretycznie jak i praktycznie a że nie chce na nikim zarabiać na siłe to też będe pisał tak jak się sprawy mają ;).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group