Forum użytkowników RENAULT 25

Usterki drobne - ładowanie

Patryk - 2005-09-20, 19:00
Temat postu: ładowanie
Witam mam problem i to dosyć powazny bo sam nie wiem co zrobic dlatego pytam WAS. A mianowicie wracam sobie dziś z pracy a tu nagle zapala sie stop i kontrolka od ładowanie. Przestraszyłem sie nie tyle ładowania co stopu zatrzymuje sie na poboczu, gasze silnik zaglądam pod maske i nic nie widze wszystko tak jak zwykle porszam klemammi patrze na przewody, zapalm silnik kontrolka nadal sie pali a wentylatro nie kręci myśle no tak to jest chyba ok elektro magnes i czujnik , gasze zaplamm ponownie kontrolki gasną jadę jeszcze ze 20 km do domu. Podleżdzam pod dpm dosłownie 100 m kontrolki znowu sie zapalają teraz już staje. Schodze z synem i znowu patrzymy on też nizego nie widzi ciekawego odkręaca,y klemy zakręcamy restart kompa. KOntrolki gasna po kilkukrotnym zapalaniu ale mniej wiecej po 5 razach znów sie zapala. To pewnie wina styków albo alternatora, ale co mu jest i co powinienem zrobic jutro wybieram sie do mechanika i zobaczymy POozdrawiam
Konrado - 2005-09-20, 20:43

skoro zapala sie kontrolka od ładowania to moze szczotki padly albo sie zawiesily mozesz to sprawdzic :wink:
kicek - 2005-09-20, 21:15

witam, miałem to samo całkiem niedawno zapaliła mi sie kontrolka od ładowania, niestety poza rodzimym miastem Lublinem czyli - wawa, znajomych brak, alternator zdechł, zapłaciłem 350zł za wymiane alternatora na regenerowany i gra i buczy :)
Zulus - 2005-09-20, 22:04

A moze poprostu poluzowala sie kostka w alternatorze? U mnie jest taki myk ze raz na kilka kkm styk w tej wtyczce sie luzuje i mi najpierw miga kontrolka od ladowania w rytm pracy silnika a za jakis czas calkiem sie zapala. Na pierwszy rzut oka jest podlaczona ale wystarczy na uruchomionym silniku poruszac nia i od razu slychac roznice w pracy silnika z powodu wiekszego obciazenia. Pomaga przeczyszczenie i docisniecie kostki i smiga dalej.
Tombog - 2005-09-20, 22:28

Czy owe kontrolki potrafią zapalać się na chwilę w zależności od obrotów silnika ? Jeśli tak to na 99% szczotki. 1% zostawiam na klęski żywiołowe :mrgreen: Wymiana jest banalnie prosta, więc spokojnie można to samemu zrobić. W twoim silniku akurat jest piękny dostęp do alternatora więc nie ma co przepłacać mechanikom.
blondas - 2005-09-21, 11:01

a jesli szczotki beda ok to moze byc wyciety juz komutator.... tu juz niestety trzeba rozebrac alternator na czesci i przy okazju wymienic lozyska :wink:
Tombog - 2005-09-21, 13:28

A to już jest robota dla mechanika dla odmiany :mrgreen:
Patryk - 2005-09-21, 15:41

dzieki aj ejetem cienikim mechabnikeim szcotki zobacze bo to na mije możliwosci ale jezeli będa ok to wybieram sie do mechanika i on sie tym zajmie w dniu dzisiejszym było tak samo zapalała sie zaraz po zapaleniu z raaczej nie gasął jak przygazowałwem to zgasła zapalałem potem pzry powrocie d pracy i już sie nie zapaliła pozdrawiam czesc ( na marginesie alternator to to coś co jest napedzanei bezposrednio z wąłem i napędzanie jest osobnym paskeim???)
blondas - 2005-09-21, 16:55

to w wielkim skrocie fabryka pradu w Twoim aucie!
tak sobie jeszcze pomyslalem ze opisywane objawy to moze byc jeszcze przepalona dioda lub regulator napiecia :wink:

Zulus - 2005-09-21, 16:59

Nie, to cos co ma swoj wlasny pasek to pompa wspomagania, alternator jest wyzej, napedza go pasek laczacy wal i pompe wodna (to kolo termostatu), poznasz go po dochodzacych kabelkach :)
Tombog - 2005-09-21, 19:12

Może się przyda do rozpracowania alternatora:
Opis alternatorów R25

fizyk - 2005-09-22, 06:24

jeżeli takie zjawisko raz jest i raz nei ma to nie będzie wina diody ani uszkozenia alternatora tylko tak jak tombog powiedział szczotki padłu, sa już wytarte krutrze przez co kliniują sie i zawieszają , wytarte pierścienie tez odpadają poniewaz to zjawisko ine narastało płyninie tylko pojawia się od czasu do czasu, a poza tym to cięzkojest uszkodzić pierscienie. to nie komutator jak ktos wcześniej wspomniał. pozdrawiam
blondas - 2005-09-22, 08:06

z prawami fizyki nie bede polemizowal!
kiedys jednak mialem podobne objawy tyle ze nie w reni.
kontrolka ladowania sie raz swiecila raz nie... dzialala jak totolotek raz sobote raz w srode...
wymienilem regulator napiecia i nic!
rozebralem alternator wymienilo sie diode i lozyska przy okazji i temat ustal :wink:

Konrado - 2005-09-22, 16:05

drogi fizyku nie chce być małostkowy ale ja też powiedziałem alby sprawdził szczotki :wink:
fizyk - 2005-09-22, 18:44

tak tak powiedziałeś to ty blondas i tombog :D i ja dodałem sfoje zdanie równiez:D
Patryk - 2005-09-22, 20:26

Więc tak byłem dziś u zaprzyjaźnionego elektryka samochodowego. Zostawiłem auto na godzine i ... Otóz przyczyna były..szczotki. Gratuluje wszystkim tym którzy mieli racje. Komutator regulator napiecia i cała reszta jest w porzadku. Pozdrawiam(temat mozna uznac za zamkniety i jak najbardziej pomocny jezeli chodzi o innych :mrgreen: )
Zwierzak - 2006-08-01, 14:12

Hej. mam bardzo podobny problem jesli nie identyczny ;)
pewnie i umnie szczotki padły. Szukałem i szukałem ale nie znalazłem jak sie dostać do tego alternatora i wymienić szczotki.
może juzbyło to gdzieś opisane ale nie znalazłem
znalazłem też to http://www.renault25.eu/viewtopic.php?t=403
hmmm no ale nie wiem jak siędo tego zabrać.

Acha i jak wytłumaczyć po angielsku że sięchce kupić SZCZOTKI DO ALTERNATORA ;) do mojeje reni ??? hmmm ewentualnie na warsztacie żeby tylko to wymienili ???
Czy moze Alternator to w ang. Alternator ;)

Goalkeper - 2006-08-01, 15:40

Zwierzak, po angielsku szczotkotrzymacz jest HOLD BRUSHES (coś takiego najlepiej napisze jakt to się czyta HOLD BRASZES) więc szczotki będą się zwały BRASZES podejrzewam że jak mechaniorowi powiesz to będzie kumał z regułu w zwykłym angielskim nie ma tłumaczenia i trzeba stosować język tzw. techniczny czy technologiczny
Zwierzak - 2006-08-01, 18:21

Eee czyli te szczotki do alternatora to jakiś szczotkotrzymać tzn, to mam wymienić??:) ... ech pojadęchyba zwyczajnie na warsztat wytłumacze im co siedzieje i niech wymieniają to co potrzeba ;) wiesz oni też tu nie wszyscy mówią po angielsku ;)
Goalkeper - 2006-08-02, 08:55

Zwierzak, eee szczotkotrzymacz to jest oddzielna część (ta która trzyma szczotki) i szczotki też inna część, bez problemu można wymienić same szczotki to jest tylko kwestia wylutowania starych i wlutowania nowych
krk800 - 2006-08-04, 20:53

to nie takie proste wylutować stare szczotki. u mnie na przykład luty do szczotek zalane są silikonem. nie widać gdzie są, i kiedy próbowałem dostać sie do lutów, wycinajac silikon to uszkodziłem układ i dupa
Pismen - 2006-08-08, 18:18

kicek napisał/a:
witam, miałem to samo całkiem niedawno zapaliła mi sie kontrolka od ładowania, niestety poza rodzimym miastem Lublinem czyli - wawa, znajomych brak, alternator zdechł, zapłaciłem 350zł za wymiane alternatora na regenerowany i gra i buczy :)

Miałem taką samą sytuacje, tyle że w Holandii gdzie za sam wjazd na kanał płacisz 50 jurków, puźniej diagnoza, naprawa i wychodzisz goły... Znalazłem na szrocie piękny i błyszczący, z naklejką "remanufactured in POLAND", hehhehehhehe :mrgreen: . Był jak nowy, zapłaciłem 20 E i 10 koledze mechanikowi żeby mi to zamocował. Dzisiaj bym sie nie cykał i zrobił to sam, to naprawde łatwe

fizyk - 2006-08-12, 09:04

tak tak pracowałem w serwisie i zawsze wymienialiśmy szczotkotrzymacz ze szczotkami, ale spokojnie można (samemu) dobrać szczotki i przelutowac, bo w szczotkotrzymaczu jest czasami regulator napięcia a to jest rzecz ktura jest albo zepsuta albo dobra i żadko zależy od zućycia szczotek:)
Goalkeper - 2006-08-12, 09:21

krk800 napisał/a:
to nie takie proste wylutować stare szczotki. u mnie na przykład luty do szczotek zalane są silikonem. nie widać gdzie są, i kiedy próbowałem dostać sie do lutów, wycinajac silikon to uszkodziłem układ i dupa
, no jak już się nie da samych szczotek to razem ze szczotkotrzymaczem wymienić, koszt maksymalnie do 65zł za szczotkotrzymacz
Oluś - 2006-08-14, 16:18

znowu wtrącę swoje 3 grosze... Otóż moi mili panowie - najczęściej wymiana samych szczotek (bądź szczotkotrzymacza) to manewr krótkotrwały lub żaden... Niestety lecą też pierścienie w alternatorze...
Najlepszym rozwiązaniem jest regeneracja całego Altka... polecam zakład w Lublinie przy ul. popiełuszki (na tym krótkim odcinku do Racławickich...) - zregenerowali altka za chyba żebym nie skłamał (pod koniec zimy tego roku) 180 peelenów... Ale zrobili wszystko - łożyska, szczotki i pierdzienie... :)
hula do dziś jak na razie ;)

fizyk - 2006-08-16, 20:06

no kolego jak ja mam dać 180zł za remont "w razie czego" a wymienić szczotki za 20 zł to wole jednak wymienić szczotki.
To tak jakgym przy regulacij zaworów od razu wymieniał uszczelke pod głowicą..zbędny koszt i robota.
Pozdrawiam :)

Zwierzak - 2006-08-16, 21:31

uff a mi się udało w koncu to wymienic ;) mialem szczescie akurat znajomi jechali z polski do belgi i te szczotki z calym kompletem kosztowaly ok 50 zl a nie 50e ;)
a wymiana faktycznie baNALNA ;) DZIEKI WSZYSTKIM


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group