|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Księga wozu - Siwucha
Tombog - 2010-06-22, 18:06 Temat postu: Siwucha Dzisiaj do mojej stajni dołączyła nowa Renia. Jest to wersja Baccara z 1991 roku, ale posiada emblematy wersji Injection. O tym, że nie jest to dopozażony w garażu V6i świadczy wiele detali, fabryczna wręcz dokładność zamontowania osprzętu, dołączone dokumenty na wersję baccara, oraz fakt że właściciel nie zajmuje się dłubaniem w autach.
Auto oczywiście wymaga sporego wkładu pracy, gdyż jakiś erotoman wjechał bezpardonowo w tyłek szanownej Reni. Zdjęcia mogą przerażać, ale po dokładnych oględzinach stwierdziłem, że nie ma tragedii. Obecność haka spowodowała, że auto nie złożyło się w harmonijkę, a jedynie lekko zawinęło dokoła podłużnic na blachach.
Renia po tej seksownej przygodzie stała 4 lata na firmowym parkingu właściciela i chcąc niechcąc troszkę rudej złapała. Zagłębiając się jednak w grubość tlenku żelaza, nie stwierdziłem zgnilizny. Wiwat fabryka i jej podwójny ocynk szanownej Renaty.
Wewnątrz wszystko wygląda bardzo ładnie i co ważniejsze wszystko jest sprawne. Fotele śmigają we wszystkie strony, pompki działają i trzymają ciśnienie, szyby działają bez zbędnych pytań, itp ...
Tapicerka jest w stanie więcej niż przyzwoitym. Skóra nie była namiętnie konserwowana, lecz odrobina środków do renowacji i pielęgnacji przywróci jej pierwotny blask . Zamszyki są wogóle nie zniszczone, co cieszy ogromnie Kolorystyka foteli jest dość niepospolitym kolorem ujęta, co dodaje jej sznytu.
Auto ma przejechane 165 000 km i mam nadzieję, że zrobi jeszcze co najmniej dwa razy tyle .
jaclaw - 2010-06-22, 18:52
ale ta blacha z tyłu...kurka ..dasz radę
JAGIEŁ - 2010-06-22, 19:18
Gratuluje Tomku i wytrwałości
Adam - 2010-06-22, 19:27
czy to kolor 608 ? Mam drzwi i błotniki
JAGIEŁ - 2010-06-22, 19:31
Ja mam tylne błotniki i pas tylny bo będę ciał ładna budę w tym kolorze także w razie czego to daj znać jak mam ciąć
MaciejR21 - 2010-06-22, 19:54
Baccary nie miały standardowych numerów lakieru. Przed albo za kolorem o ile dobrze pamiętam powinno być SJ albo CJ czy jakoś tak , i nikt jak na razie nie wie o co chodzi.
A co do nabytku to roboty cała wielka kupa jak widzę . Tył można wyciągnąć ... znane są przypadki zaczepienia auta o drzewo i gaz do dechy
Tombog - 2010-06-22, 20:04
Kolor Siwuchy to CJ 608. Najpierw dowiem sie co blacharz powie, a potem zobaczymy co dalej. Mysle, ze najblizsze dni wiele wyjasnia w tej kwestii .
gzara - 2010-06-22, 21:48
Lepiej wziąść ładną budę rozebrać do zera, zakonserwować i wsadzić wszystko z Baccary. Trochę roboty ale wychodzi lalunia, niestety vin jest już nie oryginalny..........
oleks - 2010-06-23, 08:22
No super. Gratulacjoni
Daj jeszcze prę szczegułów skąd, jak i za ile
Adam - 2010-06-23, 08:33
było na forum - 1 zeta plus VAT
lipidor - 2010-06-24, 22:45
Tomek, jezeli przez te samochody musisz jechac na zupkach chinskich to nie wstydz sie przyznac, tutaj sa dosc dobre w przystepnych cenach, podrzuce Ci troche
Poza tym gratulacje
Tombog - 2010-06-25, 11:29
Siwucha przyjechała na sztywnym holu i znalazła zaszczytne, środkowe miejsce na przedosiedlowym parkingu . Tarcze po takim przejechaniu 50 km wyglądają jak nowe, praktycznie bez rantu.
Na szybko zostało stwierdzone, że prąd do cewki WN dochodzi, natomiast iskry nie ma. Po wymianie cewki Renia odpaliła w 1/2 sekundy, a do uszu dobiegło równiutkie i cichutkie tętno życia. Niestety jeszcze nie dało się jej przetoczyć o własnych siłach, gdyż pedał sprzęgła lata jak Ten (no ) po pustym sklepie. Wygląda na to, że do wymiany jest pompka wysprzęglika.
Tombog - 2010-06-28, 18:39
Dzisiaj wymontowałem Pompkę wysprzęglika i nie powiem, żeby poszło łatwo. Dostęp do zawleczki przy pedale nie należy do najprzyjemniejszych, a i trochę WD musiało rozruszać zawleczkę. Oczywiście w rękach rozpadł się wężyk dostarczający płyn ze zbiorniczka. Wygląda na to, że pompa stanęła w pozycji wciśniętej, bo podczas rozkręcania wężyka pompa - wysprzeglik uciekło z instalacji ciśnienie.
C.D.N.
Tombog - 2010-10-27, 23:12
No to tak . Kuba rozebrał już całkiem sporo tyłu i można wreszcie stwierdzić, że szkody nie dotyczą istotnych elementów geometrii. Dupka co prawda trochę dostała, ale wyłacznie poszycie.
Przy okazji Renia dostała małe graffiti
Kły do wymiany, reszta do wyciągnięcia, odrudzenia, i drobnej sztukaterii
Trochę problemów było z otworzeniem klapy, ale po krótkiej wymianie argumentów odpuściła
Cały środek trzeba wyjąć, wyprać i zregenerować. Na szczęście pod spodem nie widać żadnych oznak ciężkich przeżyć .
|
|