MaciejR21 - 2011-03-08, 09:40 Temat postu: Im starsze tym lepsze , na przykładach Na forum jak widać problemów technicznych związanych z samochodem jest mało. Pewnie pojawią się na wiosnę jak każdy z nas zacznie coś poprawiać  .
Postanowiłem więc stworzyć temat , jak to producenci wciskają nam coraz gorszy chłam , zapewniając że to super jakość i technologia. Zaczęło się to już wiele lat temu i do dnia dzisiejszego idzie to w tym samym kierunku. O jakości samochodów nie muszę pisać, bo to każdy z nas wie. Dobrze by było żeby każdy kto się spotkał z takim doświadczeniem , dopisał swoje trzy grosze w temacie. Np. miałem starą krajalnicę zelmera która chodziła 15 lat , kupiłem nową ładną i pochodziła 3 lata  .
Większość ludzi w wieku 20 lat i mniej , nie ma pojęcia o tym że kiedyś sprzęt RTV i AGD chodził dłużej niż parę lat i myślą że jak się coś zepsuje po 2 latach to jest to po prostu standard. Naście lat temu kupiłem nowy wzmacniacz. Była w Polsce wówczas sieć sklepów BEST i tam zakupiłem go za nie małą kwotę. Był to najlepszy model z danej linii. Układ wykonany w technologii MOS-FET , obudowa plster miodu , transformator z rdzeniem zwijanym N-Core , kondensatory z miazgą bambusową w ramach dielektryka itd . Jednym słowem w prospekcie super hiper. Fakt działał bez awaryjnie do zeszłych borek i gdyby nie bezpiecznik termiczny który padł z mojej winy , działał by bez żadnej naprawy do dziś. Oczywiście dalej działa no ale bezpiecznik trzeba było zrobić. Kilka dni temu kupiłem uszkodzony wzmacniacz 10 lat starszy. O właśnie taki ( zdjęcie zapożyczone od kolegów z Rosji ):
( O tym zakupie napiszę w innym temacie żeby nikt się nie naciął tak jak ja ) . Po kilku dniach żmudnej naprawy , wzmacniacz ruszył i okazało się że stary wzmacniacz wcale nie był taki dobry. Nie był też wcale mocny . Krótko mówiąc nie myślałem że moje kolumny potrafią tak zagrać i zatrząść oknami piętro wyżej .
Choć jestem daleki od poetyckiego opisywania dzwięku jak to czyni duża ilość ludzi zwanych audio(sy)filami , to już gołym uchem słychać że jest on dużo lepszy ( pomijajać dwukrotnie większą moc ).
Zerknąłem do instrukcji serwisowych i tutaj ciekawostka. Zniekształcenia w 10 lat starszym wzmacniaczu są dużo dużo mniejsze , stosunek sygnał szum też jest większy. Co świadczy o jakości wykonania i opracowania, bo przy większej mocy zniekształcenia powinny rosnąć. Niżej dwa wycinki z instrukcji : Nowszy Starszy I tutaj widać wyraźnie spadek jakości z upływem lat. Co dziwne, technologia idzie do przodu a jakość i parametry sprzętu spadają ..... wot technika . Busiek - 2011-03-08, 10:07 No niestety, ale firmy produkujące auta, sprzęty AGD, RTV itp. poszły w takim a nie innym kierunku z wiadomych przyczyn. Kiedyś miałeś jedną krajalnice na 15 lat. Teraz przez ten okres musisz ich kupić 5. Wszystkie firmy robią już masówkę i liczą tylko na zbyt, a nie na super-ekstra-trwałą jakoś  .
Koncerny samochodowe teraz więcej zarabiają na serwisach niż na sprzedaży samochodów. Niestety, ale moim skromnym zdaniem taka trwałość jak kiedyś już nie wróci. Teraz liczy się tylko kasa i nic więcej. KAPITALIZM, KAPITALIZM
rekin - 2011-03-08, 18:31 nie zgodze sie z toba busiek, jezeli kupujesz byle jakie auto to masz problem, ale jak kupisz bugatti veyron to problemu z niczym nie bedziesz mial!!! JAGIEŁ - 2011-03-08, 18:36 Poza kasą na paliwo i serwis jak się coś stanie.... lucjan - 2011-03-08, 21:37
Przepraszam czy Szanowny kolega miał kiedyś do czynienia z R25 
heinzu - 2011-03-09, 06:26
wymienić żarówke w lampie przedniej w 25 żaden problem, taka sama wymaina w astrze 3 - wizyta w serwisie 
MaciejR21 - 2011-03-09, 09:17 Odnośnie żarówek . To czy zuważyliście że bardzo często zwykła żarówka wkręcona w domu , pada bardzo szybko ??? Też niby nowsza technologia , lepsze materiały a tu zonk . Można natomiast spotkać przy starych sklepach nocne oświetlenie gdzie zarówki mają po 15 lat i nadal świecą w skrajnych warunkach mróz/upał . Witek S - 2011-03-11, 23:43 Mam inny ciekawy przykład. Moi rodzice kupili lodówkę produkcji ZSRR o pięknej nazwie MIŃSK w 1979 roku. Lodówka to szczęśliwie przeżyła : -słychłek epoki gierka -przeprowadzkę -Solidarność -Stan Wojenny -lata 90-te -magiczny rok 2000 i 2 lata temu w 2009 została wymieniona na nową z powodu jednej usterki , zepsuł się regulator i cały czas mroziła na maksa co było dość radykalne i kosztowne Prawie 30 lat bez usterki. Jak teraz komuś nowa lodówka przeżyje 10 lat bez awarii to cud. Busiek - 2011-03-12, 00:06 Właśnie o to chodzi by działa góra 10 lat !!! Fabryki muszą cały czas chodzić, a ktoś to musi kupić. A kto ?! MY !!!
heinzu - 2011-03-12, 06:39 żeby chociaż 10 lat wytrzymało... teraz tylko robią żeby było sprawne przez okres gwarancji, a dzień po jej zakończeniu wszystko sie psuje
sam osobiście używam pralki AEG lavamat z 82 i ani grama rdzy nie ma i nic się z nią nie dzieje, a znajoma sobie kupila za 1400 z lcd itp i po 3 miesiącach programator zdechł...
tomala - 2011-03-12, 09:29 Maciek-porównując wzmacniacze tej samej firmy ,wziąłeś egzemplarze ze śred. i wys. (class AA) półki - z tąd różnice na korzyść starszego modelu -co jednak nie zmienia
faktu ,że kiedyś faktycznie Mercedes był Mercedesem ,a Volvo-Volvem. itp ,itd. Niestety -taka jest chyba cena postępu 
jaclaw - 2011-03-12, 17:18
aaa..a ja znalazłem na taką przypadłość, taką radę że można wmontować taki regulator za 13 zł, nastawiany recznie , czasowo podający napięcie..troche to kłopotliwe ale znów będzie działało następne 30 lat
(tez mam taki MIŃSK ...od 1981r ) hihi gzara - 2011-03-13, 00:50 Trzeba też tu wspomnieć o "ekologii", co jest ostatnio bardzo popularne. Dyrektywa ROhS przez którą wszystko się psuje po kilku latach albo i wcześniej, lakiery które są ekologiczne ale mają trwałość plakatówek, silniki które są ekologiczne a do tego mocne jak nigdy wcześniej kosztem trwałości itd, itp. Lubię swoją planetę i nie chcę zatruwać środowiska, ale na miłość boską BEZ PRZESADY!!!!! Przecież wytworzenie nowego sprzętu to dużo większy koszt ekologiczny niż wyprodukowanie mniej ekologicznego ale trwalszego......ale trzeba sprzedawać.....a są takie czasy gdzie nie można sobie pozwolić na zmianę przedmiotu bo ma się poprostu ochotę to trzeba jakoś zachęcić (zmusić) klienta. P.S. naprawiajcie swoje mikrofalówki, psują się dwie rzeczy magnetron (60zł) i dioda (15zł) oczywiście poza wyjątkami heinzu - 2011-03-13, 12:16
mam właśnie taką niedziałającą sharpa, ponoć działa ale na wyświetlaczu pusto i nie wybiera żadnej funkcji. O jakiej diodzie piszesz? gzara - 2011-03-13, 19:29 To jest taka dioda która jak nie działa to mikrofale nie hulają. Konkretnie to niech się nasi elektronicy wypowiedzą jak co sprawdzić, bo ja to za cienki w uszach jestem MaciejR21 - 2011-03-14, 09:12
Czyli nie działa .
W tym wypadku sterowanie do naprawy. Zapewne jakieś elementy zasilacza. MaciejR21 - 2011-05-25, 22:20
Tomku ten nowszy jest też AA i dodatkowo MOSFET .
lipidor - 2011-10-20, 22:03 Maciek ostrzę sobie zęby na Technics SU-V40. Jakie kolumny polecasz do niego? Wiem że to robi się odwrotnie: najpierw kolumny a potem do nich wzmacniacz ale ten model był sam w sobie klasą. http://allegro.pl/wzmacni...1877763556.html MaciejR21 - 2011-10-22, 21:23 Muszę Cię niestety dość brutalnie sprowadzić na ziemię
Jest to jeden z podstawowych modeli wzmacniacza , oraz jeden z najtańszych na lata 80-te. Zerknij tutaj http://vintagetechnics.co.uk/integrated.htm Z mocą sprzedawca z aukcji też się trochę rozbrykał bo owa maszyna ma 2x50W sinus przy 8 ohmah. Voltage Control to nic innego jak dioda podłaczona do zasilacza informująca o jego sprawności i tyle. Current drive zaświeca się jak końcówka mocy jest sprawna i nie jest to żaden procesor tylko zwykły układ zintegrowany w hybrydzie końcówki. Posiada on też DWA a nie cztery kanały , można jedynie podpiąć dwie pary kolumn. VC4 - jest to oznaczenie systemu połączeń , gniazd i wtyków między modułami wzmacniacza. Jest zbudowany na hybrydowej końcówce mocy SVI4003. Przy 4 ohmach nie będzie tej mocy więcej gdyż wzmacniacz posiada przełacznik niby impedancji a tak naprawdę obniża się nim napięcie na końcówce mocy przez co przy 4 ohmach ( większy prąd w końcówce ), moc jest podobna jak przy 8 ohmach , pomijajac fakt że przy 4ohmach występują większe zniekształcenia. Mamy więc pierwszy wniosek : kolumny 8 ohmowe, dodatkowo mają one ten plus że będziesz mógł do wzmacniacza podłaczyć okazyjnie drugie kolumny 8 ohmowe co w sumie da 4 więc będzie tolerowane przez wzmacniacz i się nie spali / przegrzeje. Poza tym wzmacniacz dobry jeśli chodzi o zniekształcenia. Ważne żeby nie był grzebany , najlepiej poprosić sprzedawcę o dokładne zdjęcia środka i podzespołów. Na Twoim miejscu poszukałbym jednak mocniejszego modelu. Mocy nigdy za wiele a nikt nie każe kręcić Volume na Max. Zawsze jednak pozostaje zapas a i pozwoli to uniknąć zniekształceń które każdy wzmacniacz generuje zblizając sie do mocyMAX. Co do kolumn to właśnie je dobiera się do wzmacniacza . Na pewno muszą one być mocniesze od niego i mówimy tu o mocy nominalnej ( sinusoidalnej , RMS itd ).
Impedancję mamy ustaloną ; 8 ohm. Teraz trzeba wziąc pod uwagę ile masz miejsca w pomieszczeniu i jaka muzyka będzie głownie odsłuchiwana. Warto zainteresować się serią POLARIS którą produkowała DIORA. Posiadam najmocnieszy zestaw z tej serii POLARIS 300 i muszę powiedzieć że potrafią zagrać każdą muzykę. Jest to zestaw cztero drożny , pięcio głośnikowy . Głośniki produkcji byłej TESLI oraz TONSILa. Są to jednak dość pokażne klocki o wadze 20kg/szt. Zagrały już na niejednym zlocie a trzeba przyznać że katowanie było niezłe i ....działają. Szkoda że nie miałeś okazji ich posłuchać. Cała seria POLARISów gra bardzo przyzwoicie o ile dobrze pamiętam były trzy podstawowe modele . POLARIS 160 , 200 i 300. Ciężko też jest je dziś kupić bo poprostu są dobre i ludzie ich nie sprzedają .
Tutaj moje sztuki po małej renowacji. Gdzieś na forum o tym pisałem .
Tu są ładne 200 do kupienia http://allegro.pl/polaris...1878314010.html heinzu - 2011-10-23, 08:38
zamiast tekniksa polecam to http://www.renault25.eu/viewtopic.php?t=4562 o wiele fajniejszy i o niebo lepiej grający
|
