|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Eksploatacja - Przejeżdzanie przez progi zwalniające , krawężniki itd.
MaciejR21 - 2011-04-17, 19:10 Temat postu: Przejeżdzanie przez progi zwalniające , krawężniki itd. Temat stworzony w zasadzie jako porada.
Często jadąc za kims widze że przejeźdzając przez próg zwalniający , kierowca jednym kołem stara się go ominąc , albo wjeźdza nie niego pod dużym kątem.
Jest to niestety błąd.
W ten sposób wykańcza się stabilizatory poprzeczne a najbardziej ich łaczniki i tuleje gumowe.
Na progi , krawężniki i duże dziury , należy wjeżdzać oboma kołami jednocześnie i im równiej tym lepiej . Oczywiście o odpowiedniej prędkości nie pisze bo to oczywiste.
Stabilizator jest po to aby dążyć do tego aby koło po przeciwnej stronie wędrowało do góry ( np. po wjechaniu na krawężnik ) tak samo jak pierwsze, powodująć ugięcie zawieszenia po obu stronach. Jeśli więc wjeżdzamy na próg zwalniający jednym kołem to cała siła ugięcia zawieszenia z danej strony, jest przenoszona poprzez drążek i łaczniki stabilizatora na drugie koło. Oczywiście druga strona zawieszenia nie ugnie się tak bardzo bo drążek , jego łaczniki i mocowania są sprężyste , ale przeciążenia jakie na nim występują są bardzo duże.
Wjeżdzając równocześnie oboma kołami , drążek wraz z kołami wędruje do góry po obu stronach jednocześnie i nie występują na nim praktycznie żadne siły co znacznie wydłuża jego żywotność .
Tombog - 2011-04-18, 13:26
Pozwole sie nie zgodzic z konkluzja Twojego wywodu Macku. Lacznik stabilizatora sluzy przeciez m.in. rowniez niwelowaniu ruchow pionowych amortyzatorow, zmniejszajac tym samym niebezpieczenstwo ich uszkodzenia. Wjezdzajac wieÂc na przeszkode rowno kolami, powodujemy owszem rowna prace drazkow i stabilizatora, ale tez wieksze ugiecie amortyzatorow, co przy zbyt duzej predkosci najazdowej moze uszkodzic amortyzatory, a na pewno przyspiesza ich zuzycie.
Oczywiscie kwestia wyboru wymiany amortyzatorow przeciwko wymianie lacznikow stabilizatora pozostaje prywatna sprawa kazdego uzytkownika pojazdu
MaciejR21 - 2011-04-18, 21:15
Chodzi tutaj raczej o normalna jazdę myślacego człowieka
|
|