Oluś - 2011-07-05, 11:09 Temat postu: Czarna z Jasnej :) Drodzy Forumowicze, użytkownicy R25  Jak wiecie, rok temu zakupiłem w Częstochowie (przy wielkiej pomocy Kolegi Marcina) kompletną karoserię Renault 25 V6 TURBO rocznik 1988 bez silnika i skrzyni.
Skrzynię miałem od kolegi Konrada, a silnik (2.2l) pochodził z mojej Niebieskiej. Przekładka silnika i skrzyni nie sprawiła żadnych problemów, elektryka pasowała jak ulał (z drobnymi mankamentami które zaraz opiszę), niestety sam proces przekładki ze względu na chroniczny brak czasu trwał 10 miesięcy  ale wreszcie nadszedł upragniony koniec montażu a także wynikła pewna modyfikacja, w związku z tym, że oryginalnie był zamontowany układ ABS - obecność pompy ABSu wymusiła zmianę zbiorniczka wyrównawczego z pionowego na poziomy (ten dostałem od Adasia - za co mu jestem niezmiernie wdzięczny ). Reszta bez zmian.
http://www.renault25.eu/album_pic.php?pic_id=5856 http://www.renault25.eu/album_pic.php?pic_id=5855 Przy okazji zostały wymienione łączniki stabilizatora, poduszki, klocki, filtry, wszelakie płyny, zregenerowane zaciski i wiele innych drobnic… Elektrycznie wszystko działa oprócz spryskiwacza reflektorów, który włącza się od razu ze światłami i opróżnia zbiorniczek do dna (jednym słowem – nie wyłącza się), a także domykanie klapy dziwnie działa – po jednokrotnym zadziałaniu (czyli np. otworzeniu i zamknięciu klapy) trzeba jakiś czas odczekać żeby zadziałało ponownie – nie wiem czy tak w tym modelu było czy może ma to związek z tym, że samochód miał wypatroszone wszystkie przekaźniki a opisy zawartości skrzynki przekaźników które posiadam są dla mnie nie do końca jasne (mam np. w kolekcji tego samochodu przekaźnik opisany jako czasówka spryskiwacza a w opisach nie mogę znaleźć w ogóle schematu lub czegokolwiek dotyczącego spryskiwacza reflektorów). Na dzień dzisiejszy to tyle, będę jeszcze dopisywał w miarę rozwiązywania problemów i dołączał fotki
Właściwie zastanawiam się, czy aby opis mojego dzieła dołączyłem do własciwego działu, ale w zasadzie jest to moje rozwiązanie - więc niech będzie tu 
Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze
Adam - 2011-07-05, 11:31
chyba powinien byc w Księdze wozu. Jak rozwiążesz patentowo ten problem ze spryskiwaczami - to wtedy do działu Własne rozwiązania. Oluś bierz ją na wyjazd do Łodzi. Umówiłem Ci nawet na piątek spota pod IKEA
Oluś - 2011-07-05, 11:51 hehe - mam nadzieję że na łikend już będzie w 100% do jazdy Jeśli tak - no to wiadomo czym przyjadę 
Na razie ten desz skutecznie wywala mnie spod samochodu (a jeszcze zostało uzupełnić olej w skrzyni, zamontować do skrzyni czujnik prędkościomierza, zamontować belkę pod silnikiem i finalnie skręcić zderzak przedni (nie wspominająć już o takiej drobnicy jak poskręcanie deski w środku, zamontowaniu z tyłu pasów bezpieczeństwa (bo nie było firmowo), umyciu i poodkurzaniu)
Marcinn - 2011-07-05, 12:38 Temat postu: Re: Moja Nowa Czarna z Jasnej Góry :)
Drobiazg Cieszę się, że Renia ma drugie życie. Gratuluję. Mam cichą nadzieję, zobaczyć ją jeszcze kiedyś w akcji
Oluś - 2011-07-06, 20:18 Metodą prób i błędów doszedłem, że w miejscu przekaźnika klimy (czyli pierwszy przekaźnik po lewej stronie na dole) nie jest przekaźk klimy ale własnie przekaźnik spryskiwacza świateł - teraz już działa prawidłowo...
Został jeszcze do rozwiązania problem domykania klapy - jego działanie nie jest zadowalające - rzekłbym - COŚ JEST Z NIM NIE TAK
|
