lucjan - 2014-05-28, 20:39 Temat postu: Bardotka Moja renia została sprowadzona do Polski z Holandii w 2001 r kupiłem ją w komisie  rok produkcji 1991 r ze stanem licznika 120 kkm.
Tego typu autem zostałem "zarażony"przez swojego zięcia który posiadał taką renię z 1985 r i którą ja czasem jeżdziłem. Niesamowity komfort jazdy po przesiadce z FIATA 125 również ten sam rocznik. Po przejeżdzie 50 km szybkościomierz zaczął się dziwnie zachowywać aby za chwilę zatrzymać się na cyferce zero /odmładzanie auta przez pseudo mechaników autokomisu/ zniszczony plastykowy zatrzask na pancerzu linki szybkościomierza. Pierwsza regulacja zaworów i niespodzianka urwana śruba głowicy 
Z tą usterką sobie poradziłem sobie wkręcając szpilkę. Następnie okazało się że śruba rozsadziła blok silnika /nad filtrem oleju/ prawdopodobnie podczas wymiany uszczelki głowicy nie został dobrze wyczyszczony z oleju otwór szpilki
Zabrudzony bok silnika i po dłuższej jeżdzie krople oleju pod autem
Spawanie bloku nie wchodziło w rachubę ponieważ blok pęknięty na magistrali olejowej również od strony wewnętrznej
I chyba to był powód że auto trafiło na szrot a z Holandii zostało przywiezione jako pełnosprawne. Następną awarią było niemożliwe uruchomienie silnika na PB przez 18 miesięcy pracował tylko na LPG
Mechanicy uznali że jest uszkodzony komputer
Trafiła się okazja i kupiłem od kol,Zeba uszkodzoną PHI ZA 500 PLN
Wymieniłem komputer silnik w dalszym ciągu na PB nie chciał się uruchomić
Ale zakup uznałem za udany ponieważ zasilił moje auto w niecieknący silnik
Poza tym wymieniłem Felgi stalowe na alusy Szybę boczną ponieważ na parkingu pod szpitalem zniszczyli mi pracownicy fleksem /przekonałem się o tym podczas mycia a wiem że to oni bo jak podeszłem do auta to powiedzieli mi żebym zabrał auto bo będą obcinać słupki
Siłownik i zamek klapy Włącznik świateł awaryjnych Silnik krokowy i wiele innych elementów. Po 15 kkm wymiana łożyska sprzęgłowego. Mimo tych wad jestem zadowolony z zakupu tego typu samoch]odu CDN.............. |
