|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Eksploatacja - Wady i zalety 2.1TD
maskek - 2005-11-25, 21:56 Temat postu: Wady i zalety 2.1TD Czesc jestem tu nowy. Chcialbym sie dowiedziec o wady i zalety reni 2.1TD ? mam do kupienia taki egzemplarz cieknie korektor sily hamowania, ile to kosztuje ? w ogole czy warto ja brac czy nie??? prosze o predkie odpowiedzi bo ja jutro jade ogladac pozdro.
Tombog - 2005-11-26, 12:42
Prędko to można spaść z kanapy i na drzewie się zatrymać
Wracając do Reni, to jeśli jedynym mankamentem jest cieknący korektor siły hamowania, a lubisz ON i pasuje ci praca diesla, to myślę że możesz w to wejść. Niestety za mało trochę napisałeś, więc nie dostaniesz rzeczowej odpowiedzi.
maveras - 2005-11-26, 17:14
mam taki silnik. zalety to to ze jest stosunkowo prosty raczej malo awaryjny pojedzie na wszystkim comu wlejesz zuzycie paliwa jak na dosyc ciezkie auto jest w rossadnuch granicach w srodku go prawie niesłychac zaskakujaco dobrze zapala na mrozie.Wady to czeste wycieki i problemy z turbina zwruc szczegulna uwage na turbine czy niechlapje olejem bo moga byc z nia kłopoty .R25 z tym silnikiem to raczej nie wyscigowka ale zato jest oszczednie i komfortowo jak dajesz sobje rade z dizlem to polecam. jeszcze wazna sprawa jak maja duzy przebieg to lubia zuzywac duzo oleju warto to sprawdzic a tak wogule to jestem bardzo zadowolony no i cena jaka masz zapłacic tez jest wazna.a korektor siły chamowania to nieproblem w tym aucie. pozdrawiam maveras.
tomi - 2005-11-28, 10:15
Ja tam widze tylko same zalety mojej kochanej Reni , a że czasem zapłacze olejem to jak każda baba trochę przecieka. Ale nie jest to problem.
Według mnie silniczek jest rewelka odpala w każdych warunkach, awaryjność bardzo mała i jak rozsądnie jeździsz to zużycie ON jest bardzo dobre. Praktycznie poza bieżącymi konserwacjami, wymianą płynów, olei itd. masz spokój. Ale jak dbasz o swoje auto to bez względu na rodzaj silnika czy paliwa chodzi jak złoto i to tylko zależy od ciebie. Nikt nie lubi zaniedbania Sczególnie nasze RENIE (moja ma u mnie dożywocie)
blondas - 2005-12-01, 13:29
kiedys od zony wlasciciela serwisu RENAULT moglem takie autko odkupic ale sie nie zdecydowalem i zaluje! napewno sie fajnie nim musi jezdzic! szczegolnie jak sie wjezdza pod dystrybutor! haha
kilka lat temu mialem kolege w firmie kurierskiej ktory takim autem brykal! mial przelatane ponad pol miliona kilosow i nic mu sie nie psulo! mysle ze duzo zalezy od urzytkownika...
jak bym dzis takie auto spotkal to.....
|
|