Forum użytkowników RENAULT 25

Własne rozwiązania - Jak zamontowałem butle na gaz i schowałem wlew do gazu

krk800 - 2006-03-03, 12:23
Temat postu: Jak zamontowałem butle na gaz i schowałem wlew do gazu
Witam serdeczne. Moja Renia jeździ na gazie. Niestety jak ją kupiłem w 2003 roku miałem zamontowaną belgijską 80 litrową butle gazową ( w której legalizacja skończyła się 1990 roku :wink: ). Była tak duża i źle umiejscowiona, że zajmowała mi cały bagażnik. Była zamontowana w poprzek samochodu, tak że po rozłożeniu siedzeń nie dało sie przewozić długich żeczy. Na szrocie zakupiłem 2 letnią butle gazową (100zł) montowaną w koło zapasowe z jakiegoś rozbitka. Problem tkwił w tym że butle montowane w koło zapasowe mają zawory wewnątrz,a butle podwieszane zawory na zewnątrz. Polskie prawo mówi że dostęp do butli musi być łatwy w razie zagrożenia umożliwiający ręczne zakręcenie dopływu gazu. :? Dlatego wyciołem w bagażniku niewielki otwór zakupiłem za 15 zł koszyczek do podwieszania butli, zdemontowałem koszyk po kole zapasowym ( zrobiłem to tak żeby móc wrócić do pierwotnej postaci) i podwiesiłem butle. Wyglada to tak: ZDJĘCIA.
Otwór jest tak mały że nie przeszkadza przy przewożeniu czegokolwiek a wykładzina przykrywa wszystko.
:!: :!: :!:
Drugim problemem jaki mnie nurtował to był wlew do gazu. Nie podobają mi się montowane na zderzakach i karoserii wlewy gazu, dlatego swój postanowiłem schować. a wyglada to tak: ZDJĘCIE. po zamknięciu klapki nie widać wlewu.
:lol: Lubie patrzeć jak miotają sie na stacji LPG z wężem szukając wlewu :lol:

fizyk - 2006-03-03, 13:14

o takim samym rozwiazaniu myslałem
tylo miałem problem z butlą do koła a nowa za droga.
ale chyba zaczne szukac na szrotach:)
pozdrawiam:)

szopen - 2006-03-03, 13:15

Hm przepisy mowia ze musi byc dostep do butli, zeby zakrecic recznie doplyw gazu?... hehe no to mam problem, mam holenderska instalacje i na butli nie mam recznych zaworow tylko elektro:P
krk800 - 2006-03-03, 13:17

Wogóle holenderskie instalacje gazowe nie są dopuszczone do Aut w polsce. Ale nikt tego nie sprawdza. Dopiero jakbyś zrobił przegląd w autoryzowanym LPG serwisie to mogliby Ci nie podbić. Zresztą na przeglądzie też nie powinni Ci podbić. Ale wszyscy wiemy jak to jest :lol:
szopen - 2006-03-03, 13:32

A to numer... :P To bede wiedzial, zeby nie jechac na przeglad do jakis bardzo skrupulatnych ludzi:)
blondas - 2006-03-03, 14:51

czyli bagaznik powiekszyl sie o roznice wielkosci miedzy poprzednia butla a kolem zapasowym...
najbardziej podoba mi sie ten wlew paliwa :mrgreen:

Konrado - 2006-03-03, 15:48

ja wole rozwiazanie zeby wlew gazu byl za tablica rejestracyjna...a ona na zawiaskach ;)
krk800 - 2006-03-03, 15:52

Z tym że poprzednia butla była 80 litrowa, a ta ma 45 litrów i w dodatku zyskałem dodatkowe miejsce bo koło nie zawsze musze brać ze sobą :P i zapasowe koło w pokrowcu mogę umieścić w dowolnym miejscu, nawet na bagażniku na dachu, a tak pozatym w końcu "władza" lub na przeglądzie by mnie złapali za butle z legalizacją z 83 roku. Jedynym plusem poprzedniej butli był rezystancyjny wskaźnik paliwa, który można było sprzęgnąć ze wskaźnikiem
blondas - 2006-03-03, 15:55

holendreskie instalacje tez mialy takie cudo :mrgreen:
Adam - 2006-03-03, 15:55

tez mam holenderska instalacje ale butle juz mam wymieniona na Polska. Zajmuje mi 1/3 bagaznuika ale jest wzdłuz przy prawym tylnym błotniku. Zawory i zegary sa pod plastykową osłonką
krk800 - 2006-03-03, 15:55

wlew schowany za tablicą byłby może ciekawy ale musiałbyś wymyśleć jakieś zamkniecie aby ta tablica Ci nie latała jak będziesz chamował albo ruszał

[ Dodano: 2006-03-03, 16:00 ]
wlew mój ma jeszcze dość ciekawe rozwiazanie. Łatwo podejść pistoletem i pistolet zaczepiony jest pod dobrym kątem

Konrado - 2006-03-03, 16:03

Cytat:
wlew schowany za tablicą byłby może ciekawy ale musiałbyś wymyśleć jakieś zamkniecie aby ta tablica Ci nie latała jak będziesz chamował albo ruszał


odpowiedź jest prosta MAGNEs :mrgreen:

gzara - 2006-03-03, 16:03

Co do koła zap[asowego - koło w sprey`u :)
blondas - 2006-03-03, 16:03

w VW takie wlewy sa domykane na magnes chiba??
Konrado - 2006-03-03, 16:13

a tego Ci nie powiem na co one mialy zamykane wlewy... ja sie w VW z takim czyms nie spotkałem...(passat, golf)
co do koła w spreju... to mam tez takie... tylko tak mnie zastanawia czy jak zlpaiemy kapcia to to nam naprawi kolo i przy okazji napompuje bo jesli nie no to musimy jeszcze wozic ze soba pompke;)

krk800 - 2006-03-03, 16:22

tak sie zastanawiam czy dobrałbym do Reni koło zapasowe "dojazdówke" takie płaskie
kicek - 2006-03-03, 16:23

Fajny patent z tym wlewem paliwa, ja niestety mam w zderzaku i to wlew z końcówką holenderską nie wiadomo czemu bo instalacja była nowa i zakładana w polsce,
czasem przy tankowaniu są kłopoty bo nie mają końcówki albo mają ale ze zużytą uszczelką i przy tankowaniu gazik ucieka do atmosfery :)
muszę zaopatrzyć się we własną końcówkę ;)
myślałem też o butli w koło, kusząca propozycja ale zostanę przy swoim walcu 80-litrowym, raczej jeżdżę sam albo we dwójkę, chociaż bagażnik jest sporo zmniejszony to wystarcza,
jedyna zaleta dużych zbiorników to zasięg auta, kiedyś na trasie udało mi się zrobić na jednym zbiorniku gazu 760 km przy jeździe spokojnej 110-120 km/h
koła w spreju to lipa, lepiej sobie odpuścić

blondas - 2006-03-03, 16:27

to ze lipa powie wam kazdy wulkanizator ktory potem takie kolo ma zalatac...
pracowalem kiedys na wulkanizacji i sie wsciekalem ze musze sie po szyje ufajdac zeby to potem dobrze naprawic :mrgreen:
aaa...i nie kazdy potem daje gwarancje na tak naprawione kolo :idea:

Konrado - 2006-03-03, 16:32

rozumiem że mówisz o tym uszczelaniczu? ale musze powiedziec ze tak moj kolega zrobil i smiga juz tak ponad pol roku... i oponka sie trzyma


aaaa zeby nie pisac juz nowego posta to mowie ze tej moj s[prej to jest orginalny wydaje sie ze dobry niemiecki... z VW:P:P:P

krk800 - 2006-03-03, 16:34

nic nie zastąpi dobrego zapasu. żaden tam spray. To wiem.
Też miałem dziwny wlew, belgijsko - niemiecki, to dopiero był kłopot. Z kilkunastu stacji LPG w Legnicy tylko jedna była w stanie zatankować mi samochód, a wszystko tylko dlatego że końcówke do nabijania robił im jakiś wiejski tokaż i niby gwint "spartolił", przez co końcówka była w stanie nabijać belgijskie i holenderskie instalacje. Po jakimś czasie kupiłem od jednego z pracowników tej stacji końcówke za 40 zł, a on zgłosił że ukradli. Potem miałem dość ciągłej zabawy z końcówką i zmieniłem wlew. - Praktyczniej

[ Dodano: 2006-03-03, 16:38 ]
i jeszcze musiałem sie pozbyć wlewu bo belgijski miałem umocowany w prawym tylnym błotniku (na samym środku). Rozwiercili blache (otwór wielkości pięści) PROFANACJA. Jak zakładałem przejściówke, a potem pistolet do tankowania to się od ciężaru blacha wiginała

gzara - 2006-03-03, 16:41

Co do zapasu w sprey`u to jest wiele firm które to robią i jak zwykle bywa jedne lepiej inne gorzej. Wiadomo że pełnowymiarowy zapas jest nalepszy ale jeśli komuś zależy na miejscu bo jak ktoś wkłada butlę pod auto to chyba przestrzeń jest priorytetem to nie ma nic lepszego. Nowe auta niektórych marek wogóle nie mają koła tylko taki zestaw naprawczy. No i podstawowa sprawa, to jest rozwiazanie tymczasowe!!!Co do wulkanizatorów, to cóż....płacę żądam, płacę wymagam. No takie życie nie ma letko ;)
kicek - 2006-03-03, 16:50

Jak by mi gazownik zamontował wlew w błotniku to bym go powiesił za j... albo nogi z d... powyrywał, aczkolweik zdarzają się auta z takim montażem wlewu i ich właścicielom składam kondolencje bo wygląda to obleśnie ;)
krk800 - 2006-03-03, 16:55

dzięki :roll: dlatego wywaliłem ten wlew. Mało tego wcześniej rura łącząca wlew z butla szła przez pół bagażnika w osłonce z rury od odkurzacza :? . W instalacjach belgijskich wąż łączący wlew ze zbiornikiem był gumowy, a przekrój takiego węża był wielkości kciuka. Zaletą takiego rozwiązania było to że mozna było napełnic 80 litrową butlę w 60 sekund. Wloskie instalacje mają miedziana sztywna rurkę łączącą wlew ze zbiornikiem
Konrado - 2006-03-03, 16:57

kicek, ha ha ha ... ja tak mam... ale nie widać:P mam czarny korek i czarny zderzak :P
blondas - 2006-03-03, 17:01

a u mnie jak ktos znajdzie wlew gazu to mu stawiam browarow kratke :D
Tombog - 2006-03-03, 17:03

Dziękuję Kicek. Zawsze w ciebbie wierzyłem. Grunt to dobre słowo na niedzielę :mrgreen:
Umowa stoi Blondas :D Mam taki jeden korek w szufladzie to wezmę i ci pokażę gdzie jest :mrgreen:

Konrado - 2006-03-03, 17:03

blondas, zalezy którego gazu :wink: :wink: :wink: i w czym wlew...samochodzie..., .....
kicek - 2006-03-03, 17:04

krk800 nie bierz moich wypocin aż tak do serca ;), najważniejsze że zrobiłeś z tym porządek, u mnie wlew w zderzaku też nie wygląda pięknie, swoją drogą jak mam pustą butlę i tankuję to często goście się pytają "czy mi zawór odbija" bo na liczydle 50 litrów a tu dalej leci ;)
panowie negatywnie mówiłem o wlewie umieszczonym w błotniku ;)

blondas - 2006-03-03, 17:05

:lol: :lol: :lol: :lol: TOMBOG
liczy sie taki na stale zamontowany :twisted:

krk800 - 2006-03-03, 18:23

pytanie co zrobić z dziurą po starym wlewie ?
spawać ? znajomy powiedział że ocynk popale i rdzewieć bedzie
czy może włókno i żywica ?
narazie polepiłem czarną taśma żeby woda sie nie lała
Co zrobić z tą dziurą po wlewie :?:

Patryk - 2006-03-03, 18:31

Wspawać łate i zakonserwować ocynk spalisz to prawda ale sa srodki zabezpieczające przed korozją. Zywica i włókno tez może byc ale bleache i tak bedziesz musiał zabezpieczyć :D
kicek - 2006-03-03, 20:17

Tak jak Patryk mówi zrobić łatkę tzn. wyciąć kółko, pyknąć parę razy migomatem i co najwazniejsze całość zabezpieczyć przed korozją,
dobry blacharz powinien wiedziec jak to zrobić, tak aby za pół roku nie wylazła rdza :)
domowymi sposobami nie polecam bo "ruda" i tak wyjdzie, sam tak męczę swoją maskę i jakbym się nie starał i czym nia malował to i tak rdza wyładzi, ale moja maska i tak jest spisana na straty i niedługo ją wymienię :)

gzara - 2006-03-03, 22:01

O i tu się nie zgodzę nikt tak nie zrobi dobrze jak sam właściciel, bo tu liczy się precyzja i dokładność. W sklepie motoryzacyjnym zrób zakupy, powinni ci doradzić co i jak i już. Możesz kupić jakiś ocynk czy coś takiego w sprey`u, ale nie wiem bo nie testowałem.
krk800 - 2006-03-03, 23:47

A jakby cynować nie spawać ?
Dobra lutownicą albo palnikiem ?
przy okazji zakonserwuje

GRZYBEK - 2006-03-11, 17:09

Zależy czy to duża dziura jeśli nie to można ją zalutoewć z blaszką nieżle to trzyma sam robiłem.
:roll:

Goalkeper - 2006-07-13, 13:16

Konrad,
Konrad napisał/a:
odpowiedź jest prosta MAGNEZ
poprawka nie magnez a magnes, wiadomo że magnez (Mg) to pierwiastek chemiczny i ma inne właściwości oraz zastosowanie :P - ot takie małe sprostowanko :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group