bosman2003 - 2006-03-07, 01:06 Temat postu: Odpowietrzenie hamulców Czy ktoś z Was próbował odpowietrzyć hamulce samodzielnie? Jeśli tak, prośba o podzielenie "wrażeniami" z takowej czynności. oleks - 2006-03-07, 08:30 Uuuuuuuuuuuu, przechlapane. Dopóki nie ruszałem to były super. Musiałem wymienić uszczelki w pompie hamulcowej. Tył odpowietrza się bez problemów, z przodem jest trochę gorzej. Tak na prawdę to do kńca nie jestem przekonany czy się udało do końca (układ z ABS) bo hamulec po tej operacji jakby trochę miękki się zrobił. Ogólnie bez większych emocji, odpowietrzasz jak zwykł. (przy włączonym silniku trochę szybciej). Zulus - 2006-03-07, 09:49 Oczywiscie musisz sie zaopatrzyc w niezbedne narzedzie: pomocnika  Ogolnie to odpowietrzanie wg standardowej procedury ale bez kanalu (na ktory sie zmiescisz obiema osiami) raczej bedzie cieeezko...
Ja jakis miesiac temu wymienialem gumki w pompie ale mialem dostep tylko do takiego kanalu jak na malucha  i ogolnie garaz byl taki ze polonez na styk sie miescil na dlugosc a na dodatek podworko waskie i ciasne a garaz umiejscowiony w poprzek niego Iiiiiiiiiileeeeeeeeee jaaa sieee naaaaaakreeeciiiiiiiiiiiiiiiiileeeeeeeeeeeeemmmmmm......... Co 5 minut wyjazd, zawrotka (zawracanie "na 10" ), wjazd
blondas - 2006-03-07, 13:09 napewno trzeba odpowietrzac kazde kolo osobno! u mnie jak zaczalem wymieniac plyn to sie skonczylo na wymianie korektora sily chamowania 
kicek - 2006-03-07, 15:00 No tak jak koledzy wspominali odpowietrzanie to nie taka prosta operacja, chciałem tylko dodać, że jeżeli dawno nie zaglądałeś do hamulców to licz się z tym, że odpowietrznik może się urwać i wtedy jest kłopot, jeżeli urwie się z tyłu to mały problem lecisz do sklepu i kupujesz cały cylinderek za 35zł, gorzej jak ukręci się z przodu
no ale nie musi się zaraz urywać
Zulus - 2006-03-07, 15:51 W razie urwania odpowietrznika i gdy nie bedzie sie dalo z tym nic a nic zrobic to pozostanie odpowietrzanie wezykami
fizyk - 2006-03-07, 17:18 jak urwiecie odpowietrznik to trzeba małym wiertełkiem wwiercic się w pozostałości by nie uszkodzić gwintu i iszpikulcem wydłubać pozostałość po rozwierceniu z gwintu, kupić nowe odpowietrzniki i zrobić to tak jak w ksiązce pisze
da się tak bo ja tak zrobiłem 
poizdrawiam
Tombog - 2006-03-07, 17:30 Dokładnie, pasuje wiertło fi6. Potem wbiłem w otwór odpowiedni śrubokręt wygięty w literę L i odkręciłem gada nie pozostawiając mu cienia szansy na przeżycie
Odpowietrzanie wężykiem to nie tos amo. bosman2003 - 2006-03-07, 18:28  No, to powiało optymizmem. Ale jak nie spróbuję, to nie dowiem się czy potrafię. Chyba wezmę tydzień urlopu i przy okazji poprawię kilka innych rzeczy. Dziękuję za informacje. Jak mawiał Hannibal Smith - Najważniejsze to dobry plan
tomala - 2006-03-07, 22:07 dobra rada-sprawdz też w jakim stanie są przewody gumowe przy zaciskach. Suvis - 2006-03-10, 16:20 mi się upierdzielił niestety odpowietrznik w prawym tylnym kole.. ale odpowietrzyliśmy przez przewody i nie nażekam.. także do dzieła bosman2003 - 2006-03-13, 18:16 No i wziąłem się do dzieła ale trafiłem na inny problem. Ponieważ wcześniej uzupełniłem płyn hamulcowy z dość dużym zaskoczeniem stwierdziłem, że wybył... I faktycznie pod silnikiem duża plama... Ucieka gdzieś w okolicach zbiornika. Spotkaliście się może z czymś takim?? oleks - 2006-03-13, 18:23 Oj niestety tak. Pod zbiornikiem są takie fikuśne uszczelki(pompa/zbiornik) Jak żle włożysz to masz póżniej kałużę. może to one, ja niestety ruszyłem to prz wymianie uszczelek w pompie i teraz nie za szybko ale sukcesywnie schodzi. Zulus - 2006-03-13, 19:40 racja to wlasnie moze byc ich wina, ja po wymianie gumek w pompie wlasnie mam te uszczelki do poprawy bo jak skladalem calosc bylo baaaaaaardzo zimno i pozno i z pospiechu niezbyt dobrze sie ulozyly. musialem zrobic dolewke plynu po okolo 2000km. |
