Forum użytkowników RENAULT 25

Motoryzacja - Pasy bezpieczeństwa

Konrado - 2006-03-13, 15:22
Temat postu: Pasy bezpieczeństwa
Było już dużo o światłach, czy je włączamy, kiedy na nich śmigamy itd..., było o oponach zimowych... więc postanowiłem zrobić temat o pasach bezpieczeństwa:) Tak więc zapytuję się Was... To Zapinacie Te "Pasy", Czy Ich Nie Zapinacie ?


Ja osobiście po pewnym zdarzeu(wypadku), kiedy zobaczyłem gościa zęby przez rozciętą skórę to zwątpiłem i zacząłem zapinać... Wiem, że jednym raztuja życie innym nie... ale chyba więcej jest przypadków kiedy pomagają...

szopen - 2006-03-13, 15:42

Ja zapinam zawsze na trasie, niezawsze w miescie...

Mnie w pasach tylko wkurza to, ze zapinania jst obowiazkowe.... przeciez czy je zapne czy nie to tylko ewentualnie ja ponosze tego konsekwencje.... przeciez, z powodu niezapiecia pasow, nie wjade nikomu w tylek itd

Konrado - 2006-03-13, 15:54

szopen napisał/a:
przeciez czy je zapne czy nie to tylko ewentualnie ja ponosze tego konsekwencje....


I tu się mylisz... a wziąłeś pod uwage tych co jadą z tyłu... jak oni nie zapną to przy czołówce wjadą Ci w plecy przez fotel i po kręgosłupie...

Zulus - 2006-03-13, 15:54

zapinam w 98% przypadkow :)
soki - 2006-03-13, 16:16

zapinam prawie zawsze (czasem na drodze osiedlowej nie mam zapietych przez chwile). dzieki pasom jak mialem wypadek to z rodzina nie odnieslismy rzadnych obrazen, bez pasow pewnie ktos by wylecial przez szybke, wiec zapinam zawsze.
kicek - 2006-03-13, 16:20

Jak byłem początkującym kierowcą zapięte pasy trochę mnie irytowały, tu uciska, tu przeszkadza :)
jednak szybko się przyzwyczaiłem do zapinania pasów do tego stopnia, że teraz robię to automatycznie, w niczym mi nie przeszkadzają a pasażerów jadących z tyłu zawsze namawiam do ich zapinania tłumacząc m. innymi bezpieczństwo pasażerów jadących z przodu,
jeżeli zdarza mi się siedzieć z tyłu jako pasażer to również pasy zapinam :)

blondas - 2006-03-13, 16:25

zapinam ZAWSZE gdy jade seicentem i tylko poza miastem gdy jade czyms wiekszym :mrgreen:
gzara - 2006-03-13, 17:44

Zapinam na dłuższych trasach, a właściwie to jak tylko wyjadę poza swoją wioskę.
Goalkeper - 2006-03-13, 18:18

a ja tylko pasy zapinam jak jade w trase po miescie nie kiedys zapinalem ale stwierdzilem ze sie nie oplaca zapinac i odpinac non stop na krotkich odcinkach jazdy
Konrado - 2006-03-13, 19:32

Goalkeper, ale przecież w mieście jest większe prawdopodobieństwo, że można w kogoś łupnąć? Bo już przy 40km/h bez pasów dostaje się sporo kg wiecej i leci...
Patryk - 2006-03-13, 19:40

Ja zapinam zawsze nawet jak do sklepu wybieram sie :D tłumaczenie że nie zapinam bo nie ma sensu na kt\rótkim odcinku jest troche...nie wiem jakie :D
fizyk - 2006-03-14, 15:59

ja zapinam tylko jak szybicej jade lub wyjeżdzam poza miasto, po mieście zadko ale zdaza sie (ale w mieście to tylko ze względu na pilicje) zapinam bo jak szybciej jade to czuje cie jakoś chroniony tymi pasami i przytrzepiony do auta, w razie gwałtownego manewru czuje ze one mnie trzymają na miejscu:D
pozdrawiam :)

Adam - 2006-03-14, 16:59

Faktycznie czasami jeżdżę z różnymi ludźmi, czasami biore kogos do swojego auta - zarówno jedni jak i drudzy nie zapinaja pasów bezpieczeństwa. I teraz uwaga JA ZAPINAM - zawsze i wszędzie!! Zamykam drzwi i tak jak musze wrzucic bieg żeby ruszyc tak automatycznie zapinam pas bezpieczeństwa. Dziwne??
Konrado - 2006-03-14, 17:04

Wogóle to nie jest dla mnei dzwine...
Ja sobie myśle, że zapinanie pasów jest jak wrzucanie kierunkowskazu... poprostu trzea sobie wyrobić nawyk...a potem już nie będzie problemu.

A Zastanawialiścię się kiedyś w jakich przypadkach pasy nam mogą zaszkodzić?

zeus - 2006-03-14, 22:32

Przyznam się bez bicia że jak jak rozbiłem sie moją renią to nie miałem zapiętych pasów i efekt był taki że głową rozwaliłem centralkę od zamka na pilota która sie znajduję na podsufitce i kolanami obudowę kolumny kierowniczej ale poz tymnic mi się nie stało teraz w mieście jazda obowiązkowo w pasach.
blondas - 2006-03-16, 10:36

a jeszcze jak sie pas nie za bardzo chce cofac po rozpieciu to juz wogole mam dosc! :lol:
sa jednak przypadki iz nie zapiete pasy uratowaly komus zycie...i ja taki wypadek widzialem na wlasne oczy...koles wypadl z auta przez tylnia szybe i tylko sie potlukt! a jego auto?? pewnie sie domyslacie

slawek1962 - 2006-07-04, 09:06

ja zapinam jedynie na dluższe trasy bo nie jestem chudy :) i cisną mnie w brzuch :(
GRZYBEK - 2006-07-07, 07:04

Problem cofania się pasów po rozpięciu jest nader irytujący ale w niczym nie tłumaczy to kwesti jazdy w pasach lub bez. Ja zapinam zawsze nie ważne czy krótkie trasy czy długie, po mieście czy w trasie. Wiem że są osoby ( w moim towarzystwie niestety też), które twierdzą ze nie zapięcie pasów uratowało im życie. Jednak są to wyjątki na tle wszystkich wypadków a jak wiadomo wyjątek potwierdza regułę :roll:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group