|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Motoryzacja - Nowy ciekawy pomysł na złodzieja ?
Konrado - 2006-08-29, 09:30 Temat postu: Nowy ciekawy pomysł na złodzieja ? Ostatnim czasem, gdzieś sobie przeczytałem, że nasza policja znalazła sposób na złodzieja
samochodów i w dodatku jest on podobno skuteczny.
Naklejamy sobie nalepke z napisem " TEN SAMOCHÓD NIE JEźDZI W nOCY " , ale żeby móc to
zrobić należy zarejestrować się w KP.
Skuteczność polega na tym, iż patrol który zobaczy takiego mobilka w nocy odrazu go
zatrzymuje do kontorli.
Myśle, że taki sposób jest całkiem dobry zwłaszcza dla kogoś kto nie
śmiga w nocy po mieście ( a zdarza się tylko od czasu do czasu)
Co o tym sądzicie drodzy koledzy
P.S
Jestem tylko ciekawy z czego one są zrobione i jak przyklejane... przecież możną ją
zerwać
Jedyne wyjście to od środka ....
Zulus - 2006-08-29, 09:42
Podobno skutecznosc takiej naklejki jest dosyc duza. Z samochodow obklejonych jeszcze ani jeden nie zginal a jest ich juz sporo. Zlodziej widzac taka naklejke raczej nie bedzie ryzykowal ale co z kradziezami w dzien? Rok temu u mnie spod sasiedniego bloku ukradli Tico w bialy dzien! Ani alarm ani to ze samochod stoi pod samymi oknami nie przeszkodzily.
Zeb - 2006-08-29, 10:19
Mojego nie odpalą chyba że na lawete wezmą. a naklejka nie sprawdziłaby się u mnie bo raczej w nocy jeżdże i kontrola z każdym patrolem mi się nie uśmiecha ale jak ktoś po nocach nie jeździ
Adam - 2006-08-29, 12:54
tak - słyszałem o tym. Ja w nocy nie jeżdżę - ale jak czasem jade to nie chcial bym byc kontrolowany.
krk800 - 2006-08-29, 18:13
Taką nalepkę zawsze mozna "na szybko" zalepić jakąs inną nalepką. A dopiero po kradzieży można w spokoju się jej pozbyć.
[ Dodano: 2006-08-29, 19:14 ]
ojcu mógłbym nalepić taka nalepkę ale jego i tak w nocy zatrzymuja nawet bez nalepki. Ma połowe popalonych żarówek w aucie
Janusz - 2006-08-29, 23:27
krk800 ma rację. tez od razu mi przyszło do głowy, aby zalepic to np. pamiatkową naklejką ze zlotu w Sulejowie.
A najlepszym sposobem na złodzieja jest po prostu posiadanie R25 + jakiś drobny nietypowy patent.
Goalkeper - 2006-08-30, 07:34
hejże hola panowie, tak mówicie że możnaby zalepić to naklejką pamiątkową z sulejowa, a czy ktoś pomyślał o tym jaka ta naklejka anty kradzieży ma wymiary ? Podejrzewam, że jest napewno większa nawet od naszej klubowej. Panowie to ma być widoczne bez problemu, a nie żeby policja podjeżdżała i się głowiła co jest na niej napisane.
Zulus - 2006-08-30, 08:18
z tego co wiem to ta naklejka jest z farby odbijającej światło wiec w nocy sie nieźle świeci w świetle reflektorów ale...... polak potrafi
Konrado - 2006-08-30, 11:24
No jasne że zakleić ale to by było za proste... przecież ten kto to wymyslił musiał mieć coś w zanadrzu żeby nie bylo tak łatwo...też mi się wydaje że ona nie jest wielkości PL'ki czy naszych klubowych... szybka tylna jest duża
krk800 - 2006-08-30, 19:31
Moim zdaniem to kicha.
Zaden policjant nie zgodzi się aby nalepic na szybe płachtę wielkości 1 m2, bo utrudniałaby widocznośc. pozatym jeśli byłaby na karoserii to łatwo ją zerwać lub nawet zamalować sprayem. Zlodziej jeśli chce to się nie cacka. Pozatym kto w pełni rozumu chciałby kraść takie dziwadło jak R25??? Chyba że na zamówienie i dla konesera. Wtedy nawet nalepka nie pomoże. I tyle...
Konrado - 2006-08-30, 20:05
No ja tu nie mówie tylko o R 25 tylko ogólnie o samochodach... w końcu nie każdy śmiga tylko 25 a ta cała płachta przeciez moze byc przezroczysta az z Ciekawości poszukam czegoś wiecej o tym pomyśle... może dokopie się do jakiś konkretów.
blondas - 2006-08-30, 20:54
kiedys sto lat temu pracowalem jako kurier rowerowy w warszawie i kazdy obklejal po serii kradziezy rowerow nasze pojazdy w szegolny specyficzny sposob...
od tamtej pory zginelo co prawda kilka rowerow ale polowa byla bardzo szybko odzyskana...
jednak co do naklejek na autach wydaje mi sie ze to kiepski pomysl...
wolal bym zaiwestowac w inne niekonwencjonalne zabezpieczenie.. np takie http://www.autoblok.com.pl/ofe/o1.html
krk800 - 2006-08-31, 06:38
Czytałem o tym Blondas. Mechanicznie blokujesz płyn np hamulcowy. działa to tak: zamykasz kluczyk a to blokuje przepływ płynu hamulcowego w układzie. ale... jest tam napisane że możesz zablokować hamulce. Wcisnąć pedał ham do oporu i przekręcić kluczyk. Dobre to jest latem ale nie zimą kiedy mogą ci hamulce przymarznąć.
Goalkeper - 2006-08-31, 07:12
krk800 napisał/a: | Moim zdaniem to kicha.
Zaden policjant nie zgodzi się aby nalepic na szybe płachtę wielkości 1 m2 | ehm to chyba nie widziałeś samochodów z wielkim znaczkiem MAYDAY'a na tylniej szybie i jakoś sie nikt do tego nie czepia. A jeżeli chodzi o pomalowanie spreyem to chyba już meta na maxa by była bo coś by to halo nie wyglądało. Podejrzewam, że prędzej by się policja doczepiła o sprey na szybie niż wielką naklejkę.
blondas - 2006-08-31, 07:34
kiedys baardzo bogaty pan jezdzacy wypasionym LAND ROVEREM (wart ok 400 000pln) wszedl sobie do fryzjera!
powiesil kurtke na wieszaku i siad na fotelu..
kilka minut pozniej do zakladu wchodzi dwoch ABS-ów (Absolutny Brak Szyi) i wypytuja oto.smo,owo.... po uzyskaniu informacji wychodza grzecznie dziekujac i tyle ich widziano...
ale wracamy do pana z Land Rovera. cieszy sie nowa fryzura i kieruje sie do swego pieeeknego auta. siega po kluczyki do kieszeniu a tam pustynia
kluczykow nima! panowie z ABSem sie nimi zaopiekowali...pan sie rozbiegl i zdenerwowal ale auta nie znalazl...przyszla kolej na policje ktora zaalarmowana NATYCHMIAST zaczela poszukiwania przeciez bardzo zadkiego auta ktore mimo 2 alarmow rozplynac sie nie moglo!
ow pan zlozyz zeznania ma komendzie co trwalo okolo 3 godziny i taksoweczka udaje sie do swej powarszawskiej willi...
niestety w warszawie czesto sa mega totalne korki ktore irytuja juz poirytowanych a ow pan stojac w takim korku przez przypadek znalazl swoje auto na pasie obok stojace grzecznie na lawecie moze zlodzieje postanowili oddac mu je poniewaz zaczelo gryzc ich sumienie albo przestalo im sie podobac??
moral??
zadne zabezpieczenie nie jest idealne ani w 100% skuteczne
Zulus - 2006-08-31, 09:00
Co racja to racja... Jesli ktos chce w miare skutecznie zabezpieczyc samochod to najlepszym rozwiazaniem jest zalozenie wlasnej konstrukcji (i montazu!) jakiegos pstryczka elektryczka ukrytego w tylko nam znanym miejscu. Zlodzieje nie sa przygotowani na takie niespodzianki i nie beda tracic czasu na szukanie gdzie jest jeszcze cos co uniemozliwia odjechanie. Wszelkie fabryczne immobilaizery, alarmy itp sa do obejsca w ciagu kilkunastu-kilkudziesieciu sekund (chocby podmieniajac komputer albo centralke alarmu). Pomijam fakt ze polscy zlodzieje sie mszcza jesli im skok nie wyjdzie i w "podziekowaniu" zmasakruja samochod ale przynajmniej nie odjada nim. Pomijam tez fakt wywiezienia na lawecie bo na to to chyba nie ma sposobu poza monitoringiem poprzez GPS+GSM itp.
krk800 - 2006-08-31, 12:50
zgadza się 100 % pewności nie ma na to że nasze autko bedzie stalo w miejscu gdzie je postawimy.
Ja chciałem kiedyś zamontować sobie inny patent. Ja papierochów nie palę wię cw popielniczkach wożę landrynki. chciałem w miejsce popielniczki kierowcy zamontować elektroniczny zamek na szyfr. (widziałem to na filmie "transporter 1 i 2").
Poprostu mała klawiaturka zamykana klapką od popielniczki. Bardzo mi się to podobało.
Zalety: Oryginalność, duża skuteczność
Wady: jest to skomplikowany element elektroniczny a wiadomo jak to z elektroniką bywa
[ Dodano: 2006-08-31, 13:53 ]
a monitoring GPS też jest zawodny. Wystarczy użądzenie GPS ( naddajnik ) zakryć ołowiem ( nawet prostymi płytkami i wtedy nie ma rady)
Zeb - 2006-08-31, 13:00
Krk800 takie coś jest montowane w pontiacach (tyle że jest to awaryjne)
studys - 2006-08-31, 13:24
Ja takiej naklejki do siebie bym nie nakleił ponieważ jakby mnie zatrzymali gliniarze to zawsze można się do czegoś przyczepić (np. do mojego wydechu który aktualnie jest całkiem dziurawy).
Jeśli chodzi o sposoby zabezpieczenia to nietypowe są najlepsze. Wiem że niektórzy robili tak,że mieli założony alarm jednej firmy a dla zmyłki przyklejali naklejkę od innego.
Mój znajomy w passacie VR6 wyciągał bezpiecznik od kompa. W moim starym DF miałem blokadę na pedały i rozwalili mi osłonę koło stacyjkmi ale nie odjechali.
Ale najlepszy numer był kiedyś w bloku obok: goście bardzo chcieli ukraść poloneza (pewnie na części),tyle że skubany niechciał zapalić. Rozebrali całą deskę ale nie odjechali. Ktoś ich spłoszył i uciekli po długim czasie prób. A powodem dla którego nie mogli odpalić i odjechać było to , że właściciel zabrał akumulator na noc do domu bo się troszkę rozładował (była wtedy zima)
blondas - 2006-08-31, 20:00
przyznam sie ze monitoring w pewnej firmie wykupilem do swojego auta w ktorym kiedys utopilem mase pieniedzy i w trosce o swa wlasnosc postanowilem chronic je wydawalo by sie najskuteczniejszym sposobem...
poza monitoringiem moje czarane szalenstwo posiada rowniez 2 samodzielne alarmy a mimo to nigdy nie spalem spokojnie wiedzac ze stoi pod hotelem czy gdzie kolwiek indziej...
przez 2 lata gdy kozystalem z owej uslugi na szczescie nikt nie postanowil zabrac mojej wlasnosci i mimo ze powinienem spac spokojnie zaden alarm,monitoring czy zabezpieczenie nie zapewnilo mi luzu psychicznego...
reasumujac kazde zabezpieczenie jest dobre pod warunkiem ze daje poza zabezpieczeniem zaczywistym spokoj wlasciciela
Zulus - 2006-08-31, 20:51
100% procentowym zabezpieczeniem antykradziezowym jest brak samochodu
Konrado - 2006-08-31, 21:11
Nom.. abo CKM z 10 000 nabojów... wycelowany przed drzwi kierowcy samochodu.
Mówiąc poważnie... na każde autko znajdzie się mocny który je nam zwędzi... to tylko zależy od klasy złodziejaszka i sprzętu jakim on dysponuje... Reasumują nie ma rzeczy której nie da się ukraść... ( w pełnym znaczeniu tego zdania ) to samo tyczy się przecież danych i komputerów... kwestią jest tylko czas.. i pieniądze...
lecz... zapobiegać takim ABS-om możemy.... w końcu nikt nie powiedział, że w życiu będzie łatwo... i przyjemnie
Janusz - 2006-08-31, 23:12
Panowie. O czym mowa?
Zróbcie sobie jakiś najprostszy NIETYPOWY patent. On potrzebny będzie na takiego cwaniaczka, który Waszą kultową R25 będzie chciał się na wiejską dyskotekę przejechać. Możliwosci jest wiele. Żaden komercyjny złodziej nie wie co to jest R25, śpijcie spokojnie. To się nie sprzedaje. Na giełdzie nic do tego nie dostaniecie.
I baaaardzo dobrze.
I oryginalne radio sobie włóżcie, to nie będziecie musieli go ze sobą nosić.
Zulus - 2006-08-31, 23:17
Z tym orginalnym radiem to wlasnie Lakiernik mi dzis opowiadal ze kiedys kiedys ktos mu wyciagnal ale pewnie ktos tez mial R25 Z tym brakiem czesci to czasem jest na plus ale niestety czasem na minus bo jesli ktos tez ma R25 i cos powazniejszego mu padnie to moze szukac dawcy organow ale naszczescie to raczej wyjatki. Dobrze ze naszych renowek jest malutko wiec nawet jesli by ktoras zginela i po jakims czasie sie pojawila np. na allegro czy w innym serwisie tego typu to latwo ja zauwazyc bo mozna je wszystkie policzyc na palcach jednej reki.
Tak czy inaczej rowniez polecam wszelkiego rodzaju wlasne patenty bo jesli smarkacz jakis bedzie sie chcial przejechac to mu sie nie uda a jesli jakis profesjonalista bedzie mial ukrasc to i tak ukradnie i tak.
Konrado - 2006-08-31, 23:22
Po 1 jeśli ktoś kradnie samochód mało spotykany to albo wywozi go za granice... albo rozkładany jest on na cześci... tak się działo panowie nie wiem czy wiecie z polonezami... nie pamietam dokładnie jakie... ale te juz atu+ one byly krotki okres produkowane i nie bylo do nich czesci szczególnie jeśli chodzi o silnik... (model mogę się mylić) tak samo może być z każdym innym samochodem... więc nie bym był taki pewny... już pewnioejszym bym powiedział samochodem jest golf bo tego na kazdym parkingu setki są... ale to moje zdanie z obserwacji i sytuacji
Zulus - 2006-08-31, 23:36
w moim miescie ostatnio jest plaga kradziezy fiatow 126p okazuje sie ze to pewnie jakies gnoje kradna zeby sobie pojezdzic bo ponad polowe samochodow znaleziono porzuconych kilka km dalej a ze malucha mozna odpalic za pomoca kabelka to tym latwiej dla zlodziei.
Janusz - 2006-09-01, 00:18
I do tego właśnie służy najprostszy nietypowy patent, aby sie leszczom odechciało.
Tacy zresztą i tak nie znają R25, nasz sprzęt jest na prawdę antykradzieżowy.
A przypadek wyjęcia radia oryginalnego- to dawno chyba musiało być. Teraz nikt tego nie weźmie. Dużo roboty i brak zbytu. Nigdzie nie pasuje. A czy ktoś z Was kupi bez pilota lub wyświetlacza?
Oluś - 2006-09-01, 09:04
Tak... <lol> ja kupię bez wyświetlacza i pilota... Ale w dobrej cenie... hehehe...
fizyk - 2006-09-01, 21:30
ja mam takie radyjko ale trzebabylo by odkodowac, a nie wiem czy da rade bo si enie dowiadywalem wie moze ktos zwas czy odkodowuja takie filipsy?
Zulus - 2006-09-01, 22:11
wszystko sie da odkodowac a w tych starych radiach moze byc nawet prosciej niz w nowych no ale to juz sprawa na inny temat pogadaj z jakims elektronikiem od grajkow to ci odkoduje.
Goalkeper - 2006-09-02, 07:50
fizyk, odkodowują takie philipsy, wiem bo mamy na sklepie u ojca taką wieże na płyty od safrany i koleś co nam sprowadził od razu odkodowuje, nie powiem dokładnie hał macz za to bierze ale myślę że w 50zł się zmieści.
fizyk - 2006-09-02, 15:08
aha no to lux:D
bede musial sie przejsc do jaiegos fachowca
to nie mieszam juz w temacie
Pozdrawiam:)
gzara - 2006-09-03, 07:56
U nas w ogórku żeby nim odjechać trzeba:
1. włożyć kluczyk aby wyłączyć blokadę kierownicy.
2. włożyć drucik w koskę pod kierownicą aby włączyć zapłon.
3. wiedzieć którym przyciskiem się odpala
blondas - 2006-09-04, 13:36
Konrad napisał/a: | zapobiegać takim ABS-om możemy |
http://www.renault25.eu/album_page.php?pic_id=575
dlatego sie odchudzam Konrad i waze juz 9 kg mniej od zlotu w Sulejowie
Konrado - 2006-09-04, 14:00
Nie no blondas... pół człowieka z Ciebie będzie....
szopen - 2007-01-14, 00:18
http://wiadomosci.gazeta....00,3846923.html - artykul o tych naklejkach
|
|