|
Forum użytkowników RENAULT 25
|
|
Eksploatacja - konserwacja szyberdachu
blondas - 2006-11-09, 23:48 Temat postu: konserwacja szyberdachu jak konserwujecie ta czesc swego auta??
w innym aucie mam elektryczny i instrukcja jasno kaze co jakis czas ( nie pisze co jaki) konserwowac uszczelki!
w moim TX-ie uszczelka w pewnym miejscu odlazi wraz z oknem dachowym gdy okno jest uchylone ale nie cieknie! boje sie to oderwac zeby potem nie miec wilgoci w aucie..
a jak wy dbacie o swe "wentylatory" powietrza w aucie
Goalkeper - 2006-11-10, 08:33
blondas, cieknąć nie będzie, no chyba że nazbiera się tam woda w bardzo mroźny dzień i zamarznie. A wiemy jak zachowuje się woda w temperaturze poniżej 0' - zwiększa swoją objętość. Ale do czego zmierzam. Po tym jak już zamarznie i będzie jej objętościowo więcej będzie szukała drogi żeby się przemieścić no i wybierze wyjście z tych rowków którymi woda pod szyberdachem leci do wężyków. Dajmy na to, że jej położenie będzie nad podsufitką, która jest mocowana na 3 spinki do skrzydła szyberdachu. Następnego dnia jak mróz puści, drogi odpływowe nie zdążą się udrożnić no i wtedy będzie Ci kapać na fotelik. Bardzo nie miła sprawa, miałem tak rok temu i powiem że strasznie się zdziwiłem jak usiadłem
blondas - 2006-12-28, 00:02
kilka dni temu odebralem auto od "profesjonalisty"
ciutke cieklo ale dalo rade jezdzic!
teraz po wymianie uszczelki i zainkasowaniu 80 pln okno cieknie tak ze po 2 deszczowych dniach fotel kierowcy byl tak mokry ze myslalem iz juz po nim....
2 dni sie suszyl przy "sloneczku"
skonczy sie na wymianie okna dachowego na nowe poniewaz ranty sa strasznie zardzewiale i lepiej wstawic wiekszy szyber niz na sile latac stary!
doradzcie tylko moi mili czy dach brezentowy w R25 z 1985 roku ma jaki kolwiek sens??????
Janusz - 2006-12-28, 00:39
Ja bym tego nie montował. To nie jest rozwiązanie na polskie zimy. Mróz szybko zniszczy tkaninę. I raczej brezent nie będzie się komponował ze stylem samochodu. To nie C2cv.
Poszukałbym czegoś zbliżonego do oryginału. Może dealerzy cos montowali szklanego?
Goalkeper - 2006-12-28, 08:23
kiedyś w renault 11 miałem fabryczny szyber ale poprzedni właściciel nie wiedział chyba do czego to służy no i zapiekł się, po rozkręceniu doszliśmy do wniosku że nie ma co walczyć reanimując go. Pojechaliśmy na szrocik i zakupiliśmy szklany szyber kompletny od opla omegi i było gites kwestia tylko podlepić go silikonem przy łączeniu z dachem no i sprawdzić stan uszczelki.
blondas - 2006-12-28, 10:42
u mnie uszczelki sa NOWE!
a mimo tego cieknie
koles mi strasznie zawile tlumaczyl dlaczego mimo ze dach zreperewal nadal cieknie...
ale mimo zmarszczonych brwi nic nie skumalem....
co do dachu od omegi.... czy rozne ksztalty (wybrzuszenia) dachu nie maja tu znaczenia
Goalkeper - 2006-12-28, 17:52
blondas, no właśnie nie wiem jak będzie z R25 w R11 dało radę ale czasami zimą mi woda pociekła jak się uszczelka skurczyła a zaczeło wylatywać ciepłe powietrze , sprawdź może czy dobrze skrzydło przykręcił. Ja jak robiłem swój bo się nie chciał otwierać (pamiętacie z tym kartonem) to coś nie tak zrobiłem i zauważyłem to wczoraj na myjce jak zdmuchiwało wode z samochodu to na wysokości szyberdachu dmuchawa od myjki przeciskała powietrze przez szyberdach. Grunt to dobrze przykręcić skrzydło. Apropos skrzydła to jest elektryczne tak jak u mnie czy masz szklane i na korbkę ? Bo jak szklane to może na tych plastikowych ćwiekach, które trzymają ramiona, przecieka.
blondas - 2006-12-28, 21:02
u mnie przecieka tylko wtedy jak auto stoi! jak jade ani grama wody sie dosrodka nie dostaje
przed "naprawa" bylo tak samo
Goalkeper - 2006-12-29, 11:56
blondas, a jak było ciepło to też sie tak działo ?? Czy to ta nowa renata i nie miałeś okazji sprawdzić ? Podczas jazdy to nie ma prawa lecieć nic bo opór powietrza będzie zdmuchiwał wode na tył samochodu, więc znikome ilości jej przedostaną sie przez szczeliny w szyberdachu. Zazwyczaj leci właśnie tak jak piszesz na postoju. Tylko rodzi się pytanie "jakim prawem skoro są nowe uszczelki ?" A sprawdzałeś może te wężyki, które odprowadzają wodę (one idą w przednich słupkach), może są niedrożne i woda ma znajduje inne ujście, w tym przypadku wnętrze samochodu i fotel
blondas - 2006-12-29, 12:00
woda napewno tymi wezykami nie odpluwa poniewaz ich tam wogole nie ma! to jest szyber dokladany a nie fabryczny jak mi sie na poczatku wydawalo
poza tym na rogach troszke sie jak by zapadl i facio mechanior tlumaczyl mi ze tu tkwi przyczyna bo on co mial zrobic zrobil dobrze!
a omawiany szyber jest wlasnie w nowej reni
maveras - 2006-12-29, 14:57
w reni kturą mam do rozbiurki jest orginalny szyber elektryczny .renia juz stoi u mnie jakis czas raz go nawet otwierałem ,deszcze padały teraz ale nie widze zeby ciekło z niego,Oczywiscie ten szyber jest do sprzedania ja mam inny i mi sie nie przyda,moze on jest lepszy od tego co masz bo jest fabryczny.
blondas - 2006-12-29, 17:50
Marek!
mozesz dodac zdjatko na forum owego szyberdachu??
bo nie wiem czy sie da zamontowac taki jaki byl oryginalnie w reni....
maveras - 2006-12-29, 19:16
narazie mam cos takiego.bedziesz chciał to zrobie bardziej szczegółowe.
http://www.fotosik.pl/pok...d79cb430b8.html
http://www.fotosik.pl/pok...f09b51dba7.html
blondas - 2006-12-29, 20:53
super! ten dach sie otwiera do srodka czy na zewnatrz??
a moze i tak i tak???
szopen - 2006-12-29, 21:45
Tem rozbieralem i reperowalem kiedys szyberdach w Reni...
Blondas jak chcesz przekladac szyber orginalny elektryczny do reni to wyglada to na bardzo prosta operacje, ale bedziesz musial skombinowac podsufitke i plastiki (slupki itd) - chcialem to robic u siebie i dokladnie sie przyjrzalem, te plastiki i podsufitka sa rozne.
Szyberdach orginalny jest "podwieszony pod calym dachem na 6 mocowaniach i chowa sie przesuwajac do wewnatrz.
Rurki do odprowadzania wory sa normalne gomowe i ida szczelinami na dol:)
A jako ciekawostka mozna powiedziec ze silnik do przesuwania go jest schowany za lewarkiem:)
Ja mam caly szyber dach granatowy, ale juz w nie najlepszym stanie... no ale gdybys potrzebowal np silnika, albo tej sprezyny prowadzacej to wal smialo - jakos sie to zorganizuje.
gzara - 2006-12-29, 23:51
A ja mam plastiki i podsufitkę do tego.
[ Dodano: 2006-12-29, 23:51 ]
Zresztą cały szyber też mam
szopen - 2006-12-30, 00:09
Ja jak przyjade to wlasnie myslalem o zamontowaniu sobie szyberdachu.. nie mam klimy i by sie przydal czasami:)
Gzara tak z checi zorientowania sie.. ile cenisz sobie caly zestaw?
blondas - 2006-12-30, 00:54
rozejze sie jeszcze na rynku w nowych oknach i jesli nic ciekawego nie znajde bede sie dogadywal z kims
Janusz - 2006-12-30, 10:59
Bardzo ładny dach- elektryka, oryginał. Kupa roboty, aby to poprawnie założyć.
Ale jeden problem widzę niezbyt łatwy do przejścia.
Jak sobie wyobrażacie wykończenie krawędzi otworu w dachu? W dokładanych "oknach dachowych" jest ona cięta na ostro i przykryta oknem a tu- tłoczona fabryce i widoczna w całości.
Nie wiem jak chcecie to zrobić bez wymiany i malowania dachu.
blondas - 2006-12-30, 11:07
i z tego miedzy innymi powodu musze skonsultowac ten pomysl z kolesiem ktory juz mi kiedys zakladal szyber i mam do niego zaufanie
nie ma to jak fachman zajmujacy sie jednym od 18 lat
Goalkeper - 2006-12-30, 11:15
blondas, ten szyber maverasa to dokładnie taki jak mój otwiera się lekko w dól i wchodzi pomiędzy dach a podsufitkę i tutaj będzię tkwił problem jak go zamontować bo sporawa część prowadnicy musi być zamocowana na tylniej części dachu. Jak masz dialogysa to tam pokazane jest jak taki szyber jest montowany i jak dobrze pamiętam w tej instrukcji napraw też są fotki. Jedno jest pewne podsufitkę bedziesz musiał mieć nową i do tego około 5cm bliżej będziesz miał głową do sufitu
Janusz - 2006-12-30, 11:22
Mocowanie prowadnic to banał, skoro Blondas wymienia i maluje dach, to może sobie cały, kompletny oryginalny z prowadnicami przełożyć albo spawać do starego Potem się zaszpachluje, lakierek i miodzio.
Goalkeper - 2006-12-30, 11:28
Janusz, tylko że prowadnice na przodzie dachu są gołe, w tylniej już idą z jakimiś żeberkami od spodu , podejrzewam że to wsmocnienie sufitu coby głową czegoś nie rozwalić, do tego jeszcze wężyk ze sprężyną czy czymś takim co ciągnie skrzydło jest puszczone w lewy tylni słupek i wychodzi w schowku na lewarek.
Janusz - 2006-12-30, 11:58
Goli- nie zauważyłeś sarkazmu w moim poście. Dla mnie to gra niewarta zachodu, a nawet jeśli Blondas uważa inaczej, to będzie miał spory problem z PRAWIDŁOWYM zamontowaniem oryginalnego szyberdachu.
Oczywiście jest to możliwe. Ale nie wiem, czy to nie jest zbyt duża demolka. A jeśli ma być znowu jakaś niedoróba i ma przeciekać, albo źle działać- to nie ma sensu. Lepiej założyć jakieś nieoryginalne, nowe okno i po problemie.
Goalkeper - 2006-12-30, 12:02
Janusz napisał/a: | Lepiej założyć jakieś nieoryginalne, nowe okno i po problemie. | i tutaj się z Tobą zgodzę bo pół samochodu trzebaby było rozkręcić.
blondas - 2006-12-30, 14:59
a dodam ze auto ma byc za 4 lata zabytkowe i nie wiadomo jak sie taka przerobka by miala u rzeczoznawcy
poniewaz dziura juz jest a dach cieknie napewno cos zaloze innego,nowoczesniejszego dla wygody i przewietrzenia auta!
licze sie z tym ze w razie co bede ta dziure zaspawywal zeby tylko miec te upragnione zolte blachy
Janusz - 2006-12-30, 21:32
nie bedziesz musiał nic zaspawywać.
pokaz mi rzeczoznawcę, który zna się na rzeczy.
każdy kit łykną, bo nie wiedzą nawet gdzie sprawdzić.
tomala - 2006-12-30, 22:14
Janusz napisał/a: | pokaz mi rzeczoznawcę, który zna się na rzeczy.
każdy kit łykną, bo nie wiedzą nawet gdzie sprawdzić. |
Blondas-musialbys miec naprawdę wielkie szczęscie by trafic na "renomaniaka"
a do tego jeszcz fana R25
Prędzej to już chyba w totka coś wygrasz
maveras - 2006-12-30, 22:16
dla blondasa wszystko.moge mu nawet wyciąc kawałek dachu z tym szyberdachem , bo faktycznie fabrycznie jest inaczej to zrobione niz te dokładane ,ale jest okazja zeby to zrobic raz a porządnie ,ten szyber jest cały kompletny i działajacy a do tego renia jest do rozbiórki ,tak wiec mozna wymontowac wszystko co bedzie potrzebne.A jak widac z czesciami zamiennymi do niego nie bedzie problemów .
blondas - 2006-12-30, 23:10
dzieki Maveras za propozycje
bede mial to na uwadze!
puki co musze skonsultowac ten dach z moim czlowiekiem ktoremu ufam...
co do rzeczoznawcow moze byc jak piszecie a moze byc i zupelnie odwrotnie!
poniewaz zycie nauczylo mnie ze raczej nie jest tak latwo,wole nastawic sie ze przyjdzie mi nawet wymienic caly dach ale jak trzeba bedzie zrobie to zeby dopiac swego
gzara - 2006-12-31, 00:05
Ile cenię cały zestaw?? Najchętniej to bym się na coś wymienił. Jeśli nie to i tak byśmy się dogadali.
tomala - 2006-12-31, 17:03
ja po kilku jazdach renią z szybrem wyleczylem się z tego szybko-po prostu za mało miejsca
nad głową-szczególnie przy wsiadaniu i wysiadaniu.Myslalem jeszcze nad uchylną szybą
ale i z tym w końcu dałem sobie spokój.
maveras - 2006-12-31, 17:36
no ale Tomek ty jestes ponadwymiarowy dlatego ci brakuje miejsca.Blondas w razie czego to mozna machnąc cały dach ,jeden dach juz zawiozłem na złom ten pewnie tez tak skonczy jak sie nad nim nie zlitujesz .
blondas - 2006-12-31, 18:22
Tomala sa okna dachowe ktore przy ladnej pogodzie poprostu mozna wyjac i mimo ze otwiertaja sie na zewnatrz nadal miec luz nad glowka
|
|