Forum użytkowników RENAULT 25

Wolna strefa - Aparat cyfrowy

Busiek - 2010-02-01, 16:54
Temat postu: Aparat cyfrowy
Jako, że mamy kilku amatorów fotografii na forum chciałem się Was czegoś poradzić :).
Chciałbym sobie kupić aparta i mam dylemat jaki. Jeśli możecie to prosze mi wytłumaczyć czym się różni aparat cyfrowy od lustrzanki, który jest lepszy itp. Na co powinienem patrzyć przy wyborze, jakiej firmy powinienem się bać. Oczywiście nie chce wydawać na to dużych pieniędzy, ale mieć coś naprawde dobrego i co mi posłuży kilka lat :).

Witek S - 2010-02-01, 17:05

OK
Tak na chłopski rozum jak jesteś zawodowcem lub fanem,miłośnikiem fotografii to składaj na
lustrzankę :
-wymienne obiektywy
-wymienne lampy błyskowe
-nie ograniczone możliwości

Jak jesteś zwykłym śmiertelnikiem to kup zwykły cyfrowy i przeczytaj instrukcje obsługi
Wiele osób kupuje drogie aparaty a potem korzysta z 10% ich możliwości.
Zwróć uwagę przy cyfrówce :
-jaki jest obiektyw im "większy" tym lepiej
- mityczna wielkość matrycy czyli liczba megapikseli jest mniej ważna jeśli obiektyw jest wielkości pinezki
-zasilanie lepsze na baterie AA niż akumulatory
-cyfrowa stabilizacja też jest fajna
-niech będzie "szybki"
To tak na początek.

Adam - 2010-02-01, 17:19

marzyłem o lustrzance ale cóż, na razie kompaktowy Samsung ES15 (10,2 MPa) - uczę się i zachwycam możliwościami. Szybko startuje co ważne przy polowaniu na przejeżdżające R25. Ja sie z aparatem nie rozstaje. Z lustrzanką byłoby to trochę niewygodne.
Też polecam baterie (akumulatorki) AA - no i karta pamięci SD - najbardziej rozpowszechniona i atrakcyjna cenowo.

TomiLee84 - 2010-02-01, 17:39

zgadzam się z przedmówcami. Wielkie lustrzanki dobre są do aktów i ujęć z daleka (jeśli masz obiektyw z dużym zakresem ogniskowej,czyli zoomem mówiąc potocznie). Lustrzanki są naprawdę szybkie,gotowe do działania w pół sek po uruchomieniu. Ważne jest żeby autofocus był szybki (automatyczne ustawianie ostrości). Ponadto lustrzanka daje ci niesamowitą frajdę przy robieniu zdjęć, fajnie leży w dłoni (choć nie wszystkie), no i widać że masz aparat:)
Minusem są ich rozmiary. Ciezko uciekać z lustrzanką w ręku,już nie wspomnę o przeskoczeniu przez płot :D
Sam mam nikona D50 z obiektywem 18-200mm. Nie będę go zachwalał,bo to nie o to chodzi. Jednak rozmyślam kupno drugiego małego,takiego żeby zawsze był przy mnie. Możesz kupić też hybrydę,ale osobiście odradzam. Przydatna jest mozliwość podglądu zdjęcia na żywo,czyli patrzenie nie przez wizjer tylko na wyswietlacz (najlepiej uchylny - Sony mają takie) - przydatne przy robieniu zdjęć przy ziemi lub wysoko nad głową.
Wszystko opiera się o zasobność portfela no i przede wszystkim sam musisz zdecydować: DUŻY czy mały.
Odradzam HP - energożerny, inne mniej firmowe też bym nie polecał.
Jeśli chcesz kupić mały,kompaktowy i kieszonkowy aparat to polecam taki,w którym obiektyw nie jest wysuwany na zewnątrz-jest w środku. Nie musisz sie martwić że przy upadku ten mały obiektyw pęknie. No a poza tym aparat zgrabnie wygląda i pożera mniej energii (silniczek nie musi wsuwać i wysuwać tegoż obiektywu). Sprawdzę jaki to model i napiszę później.

Patryk - 2010-02-01, 18:19

przede wszystkim napisz do czego ma służyć ten aparat i jakie fundusze chcesz na ten cel przeznaczyc ;)
Busiek - 2010-02-01, 19:36

Zaszaleć z kasą nie mogę bo potrzebuję na szkołę.
Potrzeb raczej też nie mam wielkich jeśli chodzi o zdjęcia. Służy by mi on na jakiejś wyprawie, wycieczce, spotkaniu rodzinnym i innych okazjach, chciałbym też uchwycić jakiś piękny widoczek no i oczywiście robienie zdjęć mojej pięknej Reni :D

Adam - 2010-02-01, 19:46

mój kosztował OK 300 zeta, ktore mój Real za pomoca niejakiego Sygma Banku rozłożył mi na 10 nieoprocentowanych (podobno) rat :)
ps. aparat był z wystawki w markecie

MaciejR21 - 2010-02-01, 19:50

Używam obecnie Panasonica DMC-FX12 i jest bardzo dobrym aparatem kieszonkowym . Bateria trzyma długo , zoom optyczny , cyfrowy, stabilizacja , i kupa nieużywanych bajerów.
Mam też lustrzanke analogową(film) Olympusa jednak w pełni zelektronizowaną. Inteligentna lampa , AF, zoom 5X, możliwośc ręcznej regulacji przysłony i migawki , zdjęcia seryjne , makro , sterowanie pilotem, DX , soczewki olympusa, itd...
Nie robiłem już nim zdjęc koło roku czasu a zdjęcia robi świetne. Tyle tylko że trzeba film wywołać , potem negatyw zeskanowac itd. Jest to troche męczące, ale ma tez swój urok.
Żeby znów odzyskać chęci do robienia zdjęc planuję już od dawna zakup lustrzanki cyfrowej i nie kupie nic innego tylko Olympusa. Jakoś Canojn czy Nikon do mnie nie przemawia. Nie twierdzę ze coś z nimi jest nie tak ale gdzie nie spojrzeć tam każdy się buja z takim aparatem. Mnie natomiast nigdy olympus nie zawiódł , no może raz jak szlak trafił baterie ( CR123) gdy aparat przenocował w samochodzie na mrozie.
Zapewne na razie aparat będzie z KITowym obiektywem ale może potem ;). Firma z tradycjami więc kitu na rynek też nie moga puścić :).

Witek S - 2010-02-01, 20:31

Napisz jakim budżetem dysponujesz to jutro mogę podać Ci aktualne ceny.
PS.W tej klasie aparatów firma nic nie znaczy poza HP bo to szmelc jest klasy MANTY z Reala
czy innej Biedronki.

Goalkeper - 2010-02-01, 23:31

Ja tam zagorzałym fotooperatorem nie jestem ale w zeszłym roku zakupiłem sobie Fuji S1000FD za 700zł i powiem szczerze że bardzo zadowolony jestem :) Na dzień dzisiejszy uczę się robić foty w trybie manualnym :)
Patryk - 2010-02-02, 00:00

nie zaszaleć tzn. co? ;> 300, 500, 1000? :)
Busiek - 2010-02-02, 00:02

kurcze Patryk dobijasz mnie :D. Chce kupić dobry aparat za dobrą cene, myślę że do 1000 zł spokojnie coś kupię
Witek S - 2010-02-02, 09:59

Ok
Tak do 1000 zł masz :

APARAT FUJI FinePix S2100HD -720 zł
10Mpix,film 1280 x 720 pikseli (HD), zoom optyczny x15 ,pamięć 55MB +karty SD
wyświetlacz 2,7' ,ostrość automat i manual ,4 baterie AA,386g waga
Przesłona obiektywu F3.5/F7.0(szerokokątna), F5.4/F10.8(Telefoto)
Format zapisu video MPEG4 (standard ISO)

PS.Ja sam mam Fuji S5600 5.1mpix ,zoom x10 już od 2006r i wykorzystuje jego możliwości
w 20-30 % .

Goalkeper - 2010-02-02, 10:50

Witek S napisał/a:
Ja sam mam Fuji S5600 5.1mpix ,zoom x10 już od 2006r i wykorzystuje jego możliwości
w 20-30 %

Nie ma co tutaj porównywać tych aparatów bo S5600 to był najlepszy model Fuji z compaktów, niby F1000SD wygląda podobnie ale daleko mu do S5600 i podejrzewam, że temu F2100HD tak samo. Ale jeżeli ktoś chce robić foty nieprofesjonalnie to bardzo ok, dość szybki :) i intuicyjny w obsłudze.

[ Dodano: 2010-02-02, 10:52 ]
Witek S napisał/a:
Tak do 1000 zł masz :
APARAT FUJI FinePix S2100HD -720 zł

A tak dodając do tego 1000zł to teraz u IDIOTÓW mieli w promocji jakiegoś Sony i Canona :) tylko nie wiem jak z tymi promocjami jest jeżeli chodzi o miasto.

Poza tym jak już chcesz wydać 1000zł to radziłbym dołożyć te 400-500zł i kupić lustrzankę. Ja biorąc swojego Fuji na raty później oprzytomniałem, że mogłem wziąć lustrzankę w promocji też na raty :) i tak płacić trzeba było.

Witek S - 2010-02-02, 13:18

Nie kupi się lustrzanki z obiektywem za 1400 - 1500 zł.
Dobry pilot to na drzwiach od stodoły poleci i zdjęcie aparatem ZENIT zrobi.
myślę że ważnymi kryteriami są:
-waga
-szybkość robienia zdjęć
-zasilanie
-możliwość montażu na statywie
-prostota obsługi , możliwość nagrywania sekwencji VIDEO w miarę dobrej jakości
-"duży" obiektyw a nie jakiś okienko wielkości pinezki

Nie ma znaczenia:
-producent SONY ,CANON,FUJI itp byle nie HP
-nie ma znaczenia tak dużego liczba megapikseli
-nie mają znaczenia wodotryski których nikt nie umie obsługiwać bo nie czytał instrukcji

Patryk - 2010-02-02, 15:06

http://allegro.pl/item909..._karta_2gb.html szału nie ma, ale gdybym drugi raz wybieral aparat, zdecydowalbym sie moze na takie cos :) pozniej mozna zmienic obiektyw a na poczatek ten kitowy nie jest zły :)
Busiek - 2010-02-02, 15:16

I co uważasz, że jest dobry taki model ???
Patryk - 2010-02-02, 15:24

tak uważam, posiada parę wad, ale wszystko nadrabia cena, w przyszłości porządny zestaw można złozyc duzo taniej, niz w canonie czy nikonie :) nie ma live view niestety, ale jest dość szybki i ma bardzo intuicyjne oprogramowanie :)
maveras - 2010-02-02, 18:05

sony DSC H50 mam ponad rok i bardzo mi sie sprawdził w porównaniu z innymi podobnymi wypada bardzo dobrze a może nawet lepiej ,duży uchylny wyświetlacz , -to akumulator ale spokojnie sporo wytrzymuje .cena mysle ze teraz w okolicach 1000zł nie sprawdzałem.
Zrobił juz mnóstwo zdjec spokojnie moge go polecić.

gzara - 2010-02-02, 18:25

Ja wiem jedno. Nie kupuj lustrzanki ani też innego dużego aparatu jeżeli nie zamierzasz zająć się fotografią, ja kupiłem sony H1 i teraz żałuję że mam taki duży aparat, wiem że lepiej do codziennego użytkowania sprawdziłby mi się jakiś kompakcik. Ja bym kupił coś taniego wmiarę porządnego i jeżeli poczuję bakcyla foto to bym zbierał na lustrzankę z prawdziwego zdarzenia.
Tombog - 2010-02-02, 18:47

Ja może z innej strony temat ugryzę i trochę w głowie namieszam :D

Przy dzisiejszych cenach obiektywów, warto zadać sobie pytanie, czy nie lepiej kupić dobrego kompakta, niż tanią lustrzankę. Obiektywy kitowe szybko się nudzą i są wykonane dość niedbale i z tanich materiałów. Dość szybko tracą swój blask i matowieją, choć gołym okiem tego nie widać. Obiektywy godne zainteresowania zaczynają się od 1800 zł. Obiektywy zawodowe to wydatek od 5000 w górę.
Przy wyborze kieruj się zoomem optycznym, nie cyfrowym, a więc obiektyw musi być wysuwany.

Gdy kupowałem swoją pierwszą cyfrówkę środki miałem skromniejsze niż ty dzisiaj. W zasadzie też chciałem mieć takie pstrykadło do szybkich zdjęć nie wymagających obróbki w labie. Oferta ogromna, a coś wybrać trzeba. Wyznaczyłem więc sobie kryteria jakie ma spełniać aparat, i pogooglałem trochę w necie. Na tej podstawie wybrałem kilka modeli, które mnie mogły zainteresować. Wyboru dokonałem w ten sposób, że podzieliłem asortyment na półki cenowe, lub jak kto woli zaawansownie technologiczne. W każdej z tych półek wybrałem model, który moim zdaniem spełniał moje oczekiwania (w granicach cenowych). Z listą ok. 20 modeli wybrałem się do idiotów organoleptycznie sprawdzić jak to wygląda na żywo.
Po wizualnych oględzinach z listy zniknęło około połowy. Większość za samo wykonanie ;).
Pozostała połowa poddana została dokładnym oględzinom i po kolejnej godzinie na liście znajdowało się 5 modeli. No i teraz jak się zdecydować na ten jeden ??
Ano tu przychodzi z pomocą prawo handlowe i dobre maniery w tym względzie idiotów. Otóż masz prawo wymienić towar na dowolny inny o takiej samej, lub wyższej wartości w ciągu tygodnia bez podania przyczyn. Postanowiłem więc skorzystać z tej możliwości.
Zakupiłem najtańszy model i w ciągu tygodnia przetestowałem na wszelkie możliwe sposoby. Następnie wymieniłem na kolejny cenowo model z listy i znowu testy. Na szczyt listy nie wszedłem, bo czwarty aparat zaspokoił moje ambicje :).

Kryteria jakie postawiłem aparatom to przede wszystkim ergonomiczność i szybkość działania, oraz zoom optyczny. Do testów wybrałem aparaty:

- Kodak (compact)
- Sony (compact)
- HP (hybryda)
- Minolta (lustrzanka ze stałym obiektywem)
- Canon (lustrzanka z wymmiennymi obiektywami).

Niestety Canona wtedy nie zdążyłem przetestować, gdyż Minotla okazała się strzałem w dziesiątkę, a do Canona musiałbym jednak sporo dołożyć.

Kodak zadziwił mnie nadzwyczaj dobrą jakością zdjęć, lecz był bardzo nieporęczny w obsłudze. Właściwie po dwóch dniach testów zabrał więcej minusów niż plusów. Długi start i przydatne funkcje podręczne pochowane głęboko w menu zdyskwalifikowały go na wstępie.

Sony zaskoczył mnie gotowością do pracy w ok. 1 sekundę, dość dobrą pracą w trudnych warunkach oświetleniowych, małą ilością szumów na długich czasach, natomiast optyka pozostawiała zbyt wiele do życzenia. Sporo potrzebnych funkcji zbyt daleko w menu. Aparat wrócił do sklepu.

HP bardzo mi się spodobał, bo za niewielkie pieniądze dostałem zoom x12 o bardzo dobrych parametrach, szybki w działaniu, i wystarczającą ergonomię pracy, daleką do ideału, ale po przygodach z kompaktami,to była czysta przyjemność fotografowania. W zasadzie długo się zastanawiałem czy przy nim nie pozostać, ale w końcu poległ za swoją hybrydowością.

Może nie wszyscy wiedzą na czym polega idea lustrzanki hybrydowej, więc krótko wyjaśnię nie wdając się w niuanse. W lustrzankach zwykłych i hybrydowych patrząc w wizjer widzimy obraz przez obiektyw, czyli rzeczywisty obrazek padający na matrycę, a nie jak to jest w kompaktach przez dodatkową dziurę w obudowie aparatu. W lustrzankach odpowiada za to lustro, które w momencie naświetlania matrycy jest unoszone do góry. Widzimy więc całkowicie naturalny obraz. W lustrzankach hybrydowych natomiast obraz w wizjerze nie jest rzeczywisty, a pochodzi z matrycy i wyświetlany jest na małym monitorku w wizjerze. To z grubsza jest odpowiedź na twoje pytanie o różnice w aparatach kompaktowych i lustrzankach z zahaczeniem o hybrydy :)

Niestety system hybrydowy wyklucza używanie aparatu na szybko. Okazało się, że ten system nie był sobie w stanie poradzić z szybko poruszającymi się obiektami. Opóźnienie widzianego obrazu w wizjerze do rzeczywistego było zbyt widoczne. HP wrócił na półkę do sklepu.

MINOLTA okazała się ideałem. Jakość zdjęć wręcz powalała na kolana w porównaniu z poprzednikami. Właściwie brakowało jej tylko możliwości zmiany obiektywów. Ilość przycisków i pokręteł na obudowie trochę mnie z początku przeraziła, ale już po chwili testów wiedziałem, ze ktoś za ten projekt wziął całkowicie zasłużenie grubą kasę. Większość przycisków programowalna była z menu, ta że po chwili spędzonej nad wyborem odpowiednich ustawień, miałem pod ręką wszystko co potrzeba by swobodnie i bardzo szybko dostosować aparat do potrzeb chwili. Po Canona już nie pojechałem :)

Opowieść długa i może nudnawa, ale pokazuje jak zapewnić sobie zadowolenie z zakupu i co ważniejsze dokonać wyboru świadomie. Zwłaszcza osoby nieobyte z fotografią powinny dokonywać takich wyborów bardzo ostrożnie. Taki sposób kupowania bardzo uświadamia z czym mamy do czynienia :).

Powodzenia w wyborze i zakupie :)

Witek S - 2010-02-02, 20:05

Proszę o wykładnie :

"Ano tu przychodzi z pomocą prawo handlowe i dobre maniery w tym względzie idiotów. Otóż masz prawo wymienić towar na dowolny inny o takiej samej, lub wyższej wartości w ciągu tygodnia bez podania przyczyn."
który przepis na to zezwala na terenie Rzeczpospolitej.

MaciejR21 - 2010-02-02, 20:41

A no przepis , który ustalił sobie sklep o którym mowa :).

Co do używanych lustrzanek, to bezpieczniej było kupować analogową nie cyfrową lustrzankę bo wiadomo było że migawka w stosunku do wieku aparatu nie będzie zajechana. Nikt przecież nie zrobiłby np. 1000 filmów w miesiąc czasu , mając na myśli amatora.
W cyfrówkach niestety można spokojnie zrobić tysiące zdjęc w niedługim czasie a migawka niestety ma swoją wytrzymałość.
Nie pamiętam w instrukcji jakiego aparatu , ale gdzieś była podana trwałośc migawki podana jako ilośc wykonanych zdjęć .

Busiek - 2010-02-02, 20:45

Kurcze dzięki za wykład, ale ostatnio mam ich bardzo dużo :D.
Może i pójdę na łatwiznę, ale czy możecie mi w takim razie podać typy aparatów, na które moge się skusić ?
Z tego co się od Was dowiedziałem to powinienem wybrać kompakt, tak ?

Goalkeper - 2010-02-03, 12:31

Witek S napisał/a:
Nie kupi się lustrzanki z obiektywem za 1400 - 1500 zł.

A dlaczego tak uważasz :?: Teraz w Kaliszu w Neonecie Sony Alpha230 za 1500zł Neonet Sony Alpha260

Konrado - 2010-02-03, 12:57

jak tak czytam ... to jak kupić gówniane lustro to lepiej już cyfrówke. Z tego co można się zorientować to Busiek potrzebuje zwykłego pykacza wiec cyfrówka się nada i tak jak Tomek napisał kilka modeli na testy brac, przebierac, wybierac :) bo widze ze tu już jakas wyższa filozofia zaczyna sie dziać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Busiek - 2010-02-03, 14:30

Zrobił bym tak jak Tomek pisze, ale niestety u mnie nie ma Idiotów (dopiero się buduje o ile to prawda, że ma ma w Kłodzku powstać ten sklep).
Troche już tu napisaliście i powiem czego bym oczekiwał od tego aparatu:
- chciałbym by szybko się włączał
- szybko robił zdjęcia
- dobrze je robił w nocy (zebym nie musiał robić milion zdjęć i w końcu by wyszło bo nie ruszyłem ręki)
Jeśli coś jeszcze znajdę to dopiszę. Prosił bym o podanie listy aparatów, które mogą spełniac te wymagania bo ja się naprawdę na nich nie znam :D

Tombog - 2010-02-03, 14:59

Jeśli nie ma idiotów, to zobacz co jest w innych tego typu sklepach. Na pewno są w twojej okolicy jakieś sklepy "idiotyczne" ;). Zapytaj jakie oferują ci prawa dotyczące zwrotów i wymiany. W dzisiejszych czasach nawet na allegro można towar zwrócić, ale nie mam pojęcia jak to działa w tym przypadku.
Busiek napisał/a:
- chciałbym by szybko się włączał
- szybko robił zdjęcia
- dobrze je robił w nocy (zebym nie musiał robić milion zdjęć i w końcu by wyszło bo nie ruszyłem ręki)

A więc sony, sony, sony ... Jednak żaden aparat nie zrobi dobrego zdjęcia jak będziesz machał ręką. Stabilności kikutów trzeba się nauczyć po prostu :D, a w ekstremalnych warunkach skorzystać z dobrodziejstw stabilizacji. Profesjonaliści i wszystkie książki o fotografii, jako niezawodną stabilizcję, polecają jednak wyłącznie statyw :D.

Konrado - 2010-02-03, 15:21

Tombog napisał/a:
jako niezawodną stabilizcję, polecają jednak wyłącznie statyw :D
tym bardziej w nocy :) i bez lampy :)
Goalkeper - 2010-02-03, 18:01

Tombog napisał/a:
Jednak żaden aparat nie zrobi dobrego zdjęcia jak będziesz machał ręką.

Poza tym to nie aparat robi zdjęcie tylko aparatowiec :) i to od niego zależy co aparat mu zapisze :)

TomiLee84 - 2010-02-03, 19:27

Rozejrzałbym się za tym aparatem. Dość ciekawy.

http://www.fotografuj.pl/...oomem_7x/id/234

gzara - 2010-02-03, 23:30

jeżeli chcesz robić zdjęcia w nocy to kup statyw nawet najtańszy rozkładany się sprawdzi kwestia tylko jak długo :)
Busiek - 2010-10-18, 00:01

Dziś kolega doradził mi kupno aparatu marki Nikon D60. Co Wy na to ??? Czy warto zakupić coś takiego ?
MaciejR21 - 2010-10-18, 08:48

To jest lustrzanka. Musisz więc wziąć pod uwagę późniejszy zakup obiektywów których cena potrafi być większa od aparatu albo osiąga 3/4 jego wartości. Chodzi oczywiście o jakiś sensowny obiektyw.
Ja w zestawie do swojego Olympusa miałem fabrycznie 2 obiektywy w zasadzie pokrywające podstawowe zapotrzebowanie. Nie są to jednak szkła wysokich lotów i trzeba sie naprawdę postarać żeby zrobić dobre zdjęcie.
Jednym słowem , lustrznka to dalsze inwestycje.
Jeśli natomiast nie zamirzesz dokupować żadnych obiektywów to po co Ci lustrzanka ??
Hybrydy czy dobre kompakty mają dużo większy zakres ogniskowych niż mój zestaw z dwoma obiektywami ( żeby Ci nie mieszać napisze wprost , chodzi o zdjęcia z bliska makro i portrety , jak i o zoom ) . Brat kupił w tym roku jakiegoś Canona ( nie lustrzankę ) , dał za niego chyba 1300 albo 1600zł nie pamiętam. Bardzo dużo bajerów , nagrywanie filmów HD itd . Zapis na kartach SD ( SDHC ) .
To takich kilka uwag do przemyślenia ode mnie.

Adam - 2010-10-18, 09:36

takim "kompaktem" jest np Olympus SP 560-UZ. Mam takie cudeńko - "prawie lustrzanka" z bardzo dobra optyką. Polecam z całym szacunkiem. Na alledrogo sa po około 500 zeta. Mój był kupiony za 250.
Goalkeper - 2010-10-18, 11:24

Możesz także zastanowić się nad jakimś fujim, ja osobiście używam S1000fd, na razie nie narzekam a w ofercie marketowej pojawiły się już nowe modele z serii S umożliwiające zapis w HD np S1500fd. Cena max 700zł

Takie przykładowe foto






Więcej fotosów tutaj http://profile.imageshack.us/user/goliskp

lipidor - 2010-10-18, 19:33

http://allegro.pl/tadeusz...1268291017.html




To bardzo dobra ksiazka o fotografii. Po odsianiu calej chemii, ktorej juz nie uzywamy oraz wiekszej czesci optyki, ktora namiesza w glowie mamy bardzo dobry podrecznik fotografii. Sam sie z niego uczylem. Daje solidne podstawy, tlumaczy takie straszliwe pojecia jak czas naswietlania, przeslona, glebia ostrosci.

Chyba ze chcesz Busiek robic takie focie:


To wystarczy ci Nokia N95.

Busiek - 2010-10-18, 19:58

Dziś byłem w Media Expert i koleś mi polecał Sony A230 w cenie 1699 zł.
lipidor - 2010-10-18, 20:15

Busiek, nie pytaj sprzedawcy bo on bedzie ci polecal to co mu sie aktualnie nie sprzedaje. Kapitalizm mamy, nie?

Tombog powyzej opisal swoja metode i doswiadczenia. Dla mnie bomba.

MaciejR21 - 2010-10-18, 23:29

I własnie też za Tomka radami wybrałem sie do Media...
Miałem zamiar zakupić najwyższy model z danej półki czyli E-620 , który był ładnych parę setek droższy od mojego becnego E-520. Nie chodziło jednak wtedy o cenę bo na tą byłem przygotowany.
O wyborze zadecydowała wielkośc aparatu i to jak leży w dłoni. Wybrałem największy czyli E520 , bo E620 mimo iż ma więcej funkcji i bajerów był o wiele mniejszy ( Olympus zresztą sie chwali że ma najmniejsze lustrzanki na świecie ) . Jednak małe wcale nei znaczy dobre w wielu przypadkach.
Poza tym używam może z 1/5 funkcji tego aparatu a z wielu z nich nie skorzystam zapewne nigdy, zatem nawet gdbym kupił E620 to jeszcze większa ilośc bajerów była by nie używana. Jednym bajerem którego mi szkoda to uchylny wyświetlacz ale potem tez sie moga pojawić problemy jak zacznie sie sypać taśma łacząca.
Oczywiście sprzedawca też próbował mi sprzedać coś innego ale szybko zauważył że nie ma szans ;) .
Po co to piszę ??
A no po to żeby Ci uzmysłowić że dobre przemyślenie zakupu i cierpliwośc przy wyborze , może zaprocentować zadowoleniem i pełniejszym portfelem po zakupie.
Przede wszystkim to się nie napalaj bo to najgorszy bład przy zakupie czegokolwiek.

Jak chcesz mogę Ci pożyczyć mojego poprzedniego olympusa , lustrzankę analogową ze stałym obiektywem. Leży nie używana. Jest zelektronizowana i w zasadzie pełen automat auto focus itd. ( jak go właczysz ) . Robi idealne zdjęcia i doskonale się nadaje do tego żeby nauczyć się je robić bo przed każdym zdjęciem trzeba sie zastanowić i odpowiednio przyłożyć ( film ma tylko 36 klatek i nie da się skasować źle zrobionego zdjęcia ;) ). Potem taki film można wywołac i od razu zgrać na CD fotki.
Przykładowa fotka z tego aparatu ,( nie najlepsza ). Cesarka 2006

Patryk - 2010-10-19, 17:54

a ja bym powiedział tak, że wolę najprostszą lustrzankę z kitowym obiektywem, niż ładować prawie 2k w pseudo-hybryde. Z lustrzanka w reku robienie zdjęć nabiera zupełnie innego wymiaru, sprzęt jest szybki, rozwojowy, a i w auto można niezle zdjecie zrobic, nie przekonam sie do aparatów z serii ultra-zoom, stawiałbym no amatorską lustrzanke :)
MaciejR21 - 2010-10-19, 19:38

Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze jedną dośc istotną rzecz. W jaki sposób i w jakich okolicznościach aparat będzie używany. Wiadomo ...lustrzanka jest dośc duża , przydała by się do tego torba , a biorąc pod uwagę drugi obiektyw to jest ona niezbędna.
Jako aparat podręczny( uniwersalny ) na pewno lustrzanka się nie nadaje. Do wożenia pod ręką w samochodzie wolę używać małego Panasonica 7MPix ( oczywiście jako zasadniczy aparat to trochę mało , choć zdjęcia robi idealne ).

Busiek - 2010-10-19, 19:52

Dziś byłem w MM i był aparat Sony A230L http://allegro.pl/sony-a2...1271574842.html
Co o nim sądzicie ???

MaciejR21 - 2010-10-19, 20:09

Tutaj Jagieł by mógł coś napisac bo on siedzi w Sony nie wiem jak reszta.
Parametry obiektywu podobne do mojego z tym że ja mam 14-42 i powiem Ci szczerze że brakuje mi dołu . Poprostu musze odejśc dalej żeby złapać w kadrze to co chcę . Ten z aukcji jest 18-55mm więc pisząc prosto musiałbym odejśc jeszcze dalej ;).
Pozostałe rzczy w zasadzie nie wymagają komentarza , wszystkie dzisiejsze aparaty mają podobne funkcje , mogą sie one tylko inaczej nazywać w zależności od producenta. Przede wszystkim sprawdź czy dobrze Ci leży w dłoni . Niech Ci gośc go właczy w sklepie , pokaże jak się pstryka i pstrykaj ;).

Masz dośc duże łapy i im większy aparat tym będzie dla Ciebie lepszy ;).

Busiek - 2010-10-19, 20:26

Nie tylko łapy mam takie duże :P. Jutro przejdę się do Avansu, może tam będzie coś ciekawego (tam mam zniżkę)
Patryk - 2010-10-19, 22:32

Maciek ma całkowitą racje, jeśli chcesz zrobić zdjęcie napotkanje na trasie Renii no to zanim wyjmiesz lustrzanke z torby troche minie, sam musisz sobie odp. Alfa 230 to stary model, za taka kase można spokojnie kupic a290, bądź canona 1000d badz nikona d3000 za niewiele wiecej, no i teraz to sam musisz wziac w reke i ocenic co Ci pasuje, każdy ma swoje małe wady i zalety, ja stawiałbym chyba na nikona :)
Busiek - 2010-10-19, 22:39

Jak już mam wydać kasę na aparat to wolę dodać kilka złotych więcej i mieć lustrzankę, a nie małą zabawkę. Nastawiłem się na lustrzankę
Busiek - 2010-10-20, 16:06

Dziś odwiedziłem Avans i zaproponowano mi Sony A330 za 1499 zł. Z tych co oglądałem ten wydaje się być najlepszy. Rozmawiałem z Jagiełem i stwierdził, że ten model będzie dla mnie bardzo dobry i wystarczający ba... pewnie w 100% go nie wykorzystam. Co Wy na to ???
Patryk - 2010-10-20, 18:51

od 22.10 w media markt bedzie alfa450 za 1699 zł
Busiek - 2010-10-20, 18:54

A czym się ona rózni od A350 ??? Mówię o rzeczach, które wykorzystam w A450 a nie ma ich w A330. Bo jeśli niczym, albo rzeczami które nie wykorzystam to nie ma co przepłacać. No chyba, że jest obiektyw lepszy itp. :)
Patryk - 2010-10-20, 19:00

przede wszystkim matrycą, 330 to strasza ccd, 450 cmos :) 330 jest moim zdanie brzydka, obiektyw ten sam :) w 330 live view zrealizowane jest na dodatkowej matrycy i ekran jest odchylany, w 450 ekran na stałe i live view z recznym ustawieniem ostrości :)
Busiek - 2010-10-20, 19:07

A co reszta naszych fachowców o tym powie ???
Busiek - 2010-10-22, 12:26

Który wg Was aparat jest lepszy Sony A330 czy Canon 1000D? Ich ceny są podobne, ale na innych rzeczach się nie znam :D. Proszę o radę
tomala - 2010-10-22, 14:59

Busiek-zadaj sobie pytanie- jak często będziesz go używał i jakie funkcje są dla ciebie niezbędne.
Może po prostu chcesz tylko "na aparat" laski wyrywać?

Busiek - 2010-10-22, 15:35

No to jest inna sprawa, ale trzeba też im zdjęcia robić byście w końcu mi uwierzyli :P.
Tombog - 2010-10-22, 16:50

http://www.optyczne.pl/83...0D_Wst%EAp.html
http://www.optyczne.pl/12..._DSLR-A450.html
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9110
Może coś pomoże :)

Busiek - 2010-10-24, 22:53

A może jednak nie kupować lustrzanki tylko taki kompakt. Co Wy na to ??? http://www.e-cyfrowe.pl/n...ny-p-16158.html
Adam - 2010-10-25, 00:02

taki http://www.e-cyfrowe.pl/o...ny-p-16061.html
lipidor - 2010-10-25, 00:53

Busiek, uwazam ze jak tak dalej bedziesz kupowal ten aparat to doczekasz sie modelu sprzezonego z siatkowka oka, z dyskiem na bazie szarych komorek i nadal bedziesz wahal sie co kupic.
Kupże w koncu ten aparat i zacznij żesz robic te zdjecia. I pamietaj, jest jedna sztywna zasada: nie aparat robi zdjecia lecz czlowiek

Tombog - 2010-10-26, 12:31

Jeśli chcesz kompakta to polecam


Sony zawsze miało bardzo dobre matryce i rewelacyjne obiektywy. Z moich obserwacji, obiektywy w aparatach sony miały zawsze najmniejszą aberację i praktycznie niezauważalne winietowanie. Ten model zmieści Ci się zawsze w kieszeni i żadna laska mu się nie oprze ;)

$SKORPION$ - 2010-10-26, 13:42

Tomku , Busiek ma już problem z małym prototypem, z zerowaniem małego, a jak Ty mu zaproponowałeś "najmniejszą aberację" i "niezauważalne" czyli też małe winietowanie, to może wpaść w kompeks :D:D:D. Może podaj parametry tego aparatu, które są duże :D. Za 3 miesiące będziemy obchodzić 1 rocznicę zamiaru kupna aparatu przez Buśka :P.
Busiek - 2010-10-26, 16:47

Ja się nie będę napalał do kupna aparatu bo to najgorsza rzecz jaka może być. Nie miałem go tyle czasu to i jeszcze trochę mogę poczekać :P.
Po przemyśleniach stwierdzam, że kupuję lustrzankę. Może ten Canon 1000D, albo Sony A330. Który lepszy ???

tomala - 2010-10-26, 23:44

Busiek-zrób laskom sesję zdjęciową Sonym i Canonem , a one same stwierdzą ,który lepszy
Tombog - 2010-10-27, 09:03

Busiek napisał/a:
Może ten Canon 1000D, albo Sony A330. Który lepszy ???

Canon 1000D to najniższa półka canona. Plastikowa zabawka o sporych możliwościach, ale bałbym się wykonania. Może szybko się rozklekotać. To już wybrałbym Soniaka. Pozatym w soniaku masz wbudowaną stabilizację obrazu, a w canonie trzeba kupować obiektywy ze stabilizacją, co podnosi i tak wyższą już cenę szkła w stosunku do szkieł soniakowych. A330 podobno gorzej leży w dłoni. Tu niestety musisz sam w sklepie to sprawdzić, bo to dość indywidualna sprawa.

Busiek - 2010-10-27, 12:16

Czyli z tych doradzasz mi Sony A330. W takim razie przejdę się po sklepach i zobaczę jak to wygląda ;).
$SKORPION$ - 2010-10-27, 14:04

Busiek poszukaj aparat w kształcie laski . :D
Busiek - 2010-11-18, 13:46

Ha... wiecznie żywy temat :D.
Znalazłem przypadkowo taki okaz Lumix DMC-FZ100. Proszę grono fachowców o podpowiedzeniu mi coś na temat tego modelu i czy warto go kupić i czy będzie mi dobrze służył dla moich wymagań ;).

MaciejR21 - 2010-11-19, 09:46

No ok . Ale jak to się ma do tego ????

Busiek napisał/a:
Po przemyśleniach stwierdzam, że kupuję lustrzankę

Busiek - 2010-11-19, 10:07

Aj bo już nie wiem co mam robić :D. Każdy mówi mi co innego. Jak kupię lustrzankę to będę musiał wymienić obiektywy, które troche kosztują. A z taką hybrydą to nic nie będę musiał robić.
Tombog - 2010-11-19, 11:11

Kupuj hybrydę. Widzę, że nie potrzebujesz lustrzanki, bo one mają sens kiedy wiesz co chcesz robić i jesteś na to zdecydowany. To pasja, a nie świecenie sprzętem na piersi w towarzystwie, które i tak w większości nie odróżnia hybrydy od lustrzanki :D.
Sprzęt teraz tak szybko idzie do przodu, że za rok będziesz żałował, że nie poczekałeś. Roczny, nie zniszczony aparat można całkiem dobrze sprzedać, a przez ten czas albo poczujesz fotografię i wydasz masę kasy na pasję, albo ta hybryda zaspokoi wszelkie twoje potrzeby na baaaardzo długo.

No, może prawie wszelkie :twisted:.

Adam - 2010-11-19, 11:12

na spocie w Grudziądzu mieliśmy z Krzysiem i lustrzankę i hybrydę. Jeden czort wie co lepsze
MaciejR21 - 2010-11-19, 17:29

Na Twoim miejscu też bym brał hybrydę. Zresztą chyba już oróbowałem Ci podać minusy lustrzanki.
To wcale nie jest taki super wynalazek jak się wydaje ;).
Dodatkowo taką hybrydą bedziesz mógł wykonywać przyzwoite sekwencje wideo co Ci się na pewno przyda .
Mam małego Panasonica(7Mpix) i czasami przy dobrym świetle zrobione nim zdjęcie wydaję się lepsze niż zrobione lustrzanką , a aparat jest nieco większy od paczki papierosów ;).

Adam - 2010-11-30, 18:12

Busiek wybrałeś ? A jeśli to ma być lustrzanka to poczytaj :)

http://www.ekspert.pl/p/l...-najlepiej-3699

lipidor - 2010-11-30, 18:56

Szkoda Busiek że nie używasz alkoholu. Ułatwiłoby ci to wybór...
Busiek - 2011-01-16, 23:13

Ha... no i stało się !!! (w tym momencie wszyscy słyszą fanfary :D)
Busiek kupił aparat !!!
Wiem, wiem nikt w to nie może uwierzyć, ale to prawda. Moim zakupem jest Canon SX20. Nie jest to lustrzanka jak zakładałem, ale po konsultacjach i waszych radach doszedłem do wniosku, że kompakt w zupełności mi wystarczy.
Zakupiłem go dziś i zrobiłem kilka fotek. Oto jedno z nich:


P.s Jednak Skorpionowi nie udało się przewidzieć rocznicy :D. Co prawda brakło zaledwie kilka dni, no ale ;).
Najważniejsze, że kolega Adam nie będzie mi teraz marudził, że robię fotki telefonem :D.
Teraz jeszcze switaśne zdjęcie na dobranoc i lulu :D

Adam - 2011-01-16, 23:22

Busiek napisał/a:
Najważniejsze, że kolega Adam nie będzie mi teraz marudził, że robię fotki telefonem


Busiek jesteś Boski :)

lipidor - 2011-01-16, 23:22

Graty :)
Tombog - 2011-01-16, 23:34

Nooooo, widzę że w domu święto :). Nareszcie :).

Wkładając jednak kij w mrowisko, muszę wspomnieć o moich doznaniach z ostatnich zakupów telefonu w salonie ery. Obmacałem wszystko co było na wystawie i powaliła mnie nokia N8. Aparat 12 Mpx, optyka zaisa. pstryknąłem i wymiękłem. Kolana się podemną ugięły. Bardzo szybka reakcja aparatu na otoczenie, właściwie momentalny balans bieli w automacie i takoważ reakcja na ostrzenie, a zdjęcie nie pozostawiające wątpliwości. To aparat z funkcją telefonu ;).

Szukałem jednak telefonu, więc wybrałem Galaxy S i wróciłem do domu ;). To tak na marginesie tyczek Adama do robienia zdjęć telefonem :twisted:

tomala - 2011-01-17, 15:15

eee- Busiek- bajerujesz nas z tym aparatem. Na pewno pożyczyłeś go od sąsiada :)
i za parę dni temat "jaki aparat ma Busiek kupić" znowu ożyje ;)

lipidor - 2011-01-28, 19:37

Helga kupila Canon SX30 IS. Po porownaniu z kompaktem Kodak KKL-M105 Canon wypadl zalosnie. Chodzi o to ze Kodak robi o wiele wyrazniejsze zdjecia niz Canon. Aparat wrocil do sklepu.

Tombog napisał/a:
Minolta (lustrzanka ze stałym obiektywem)


A konkretnie ktory model?

Tombog - 2011-01-28, 20:55

A konkretnie DIMAGE A1:

Polecam lekturę poniższych recenzji.

Wspominam z łezką w oku :)

Adam - 2011-08-28, 10:57

lustrzanki dla początkujących

http://www.trochetechniki...ych,t,4411.html

Tombog - 2011-08-31, 19:39

Artykulik niskich lotów dla debili. Podpisuję się pod 99% komentarzy. Autorowi musiało się coś poprzestawiać w głowie pisząc o tanim aparacie za jedyne 4000 zl. Zapomniał jedynie wspomnieć tym wszystkim amatorom biegnącym na wyżyny perfekcji sztuki o cenie obiektywów. jedyne co udało się autorowi celnie ująć, to że zdjecia robi człowiek, a nie aparat :).
lipidor - 2013-05-27, 21:30

Jeżeli Admin uzna za stosowne to niech zamoderuje i wydzieli.

No i my kupiliśmy.
CANON EOS 500D z kitowym obiektywem18-55mm, 1:3,5-5,6

Niepełnoklatkowa lustrzanka, 15MP, jeżeli komuś chce się czytać opis to proszę tutaj.

Powrót do lustrzanki jest dla mnie w zasadzie powrotem do fotografii. Ostatnią lustrzankę miałem 16 lat temu, była to MINOLTA 700si. Po półtorej dekady używania kompaktów, głupich jasiów, bridży i innych taboretów powrót do lustrzanki był jak powrót z zesłania.
Pełna kontrola ekspozycji, kontrola głębi ostrości, możliwość regulacji ogniskowej za pomocą pierścienia na obiektywie (wymiennym!) to tylko podstawowe dobrodziejstwa jakie oferuje ten typ aparatu. Że o trybie synchronizacji z lampą błyskową nie wspomnę.

Nie chcę z tego miejsca twierdzić że lustrzanka to jedyna słuszna opcja. Chcę oznajmić że mi ten typ odpowiada najbardziej.

To może kilka przykładów.
Zdjęcia nie były w żaden sposób obrabiane.












TomiLee84 - 2013-05-29, 08:34

Nie przeszkadzają Ci gabaryty aparatu ? Do małych on nie należy więc zabrać go np na rowerek czy spacerek wydaje się być troszkę uciążliwe.
Co Cię skłoniło do zakupu tego modelu ? Nie twierdzę,że zły wybór - przeciwnie.

lipidor - 2013-05-29, 10:33

Aparat jest dosc maly jak na lustrzanke. Nawet troche za maly jak dla mnie, natomiast w damskiej dloni lezy doskonale. Przy zakupie lustrzanki jej wielkosc powinna byc jednym z ostatnich kryteriow wyboru. Jezeli chcemy maly aparat i zeby nie przeszkadzal to kupujemy ajfona i po sprawie.
W naszym przypadku kryteria byly nastepujace:
- ma byc poprawna lustrzanka. Czyli aparat rozwojowy. Konieczna mozliwosc dokupienia osprzetu i obiektywow.
- cena do 400 euro
- kupujemy aparat uzywany. Po dwoch porazkach z nowymi aparatami postanowilismy skorzystac z rynku wtornego - mniejsze ryzyko wtopienia duzych pieniedzy.

Na zlocie z radoscia skorzystamy z uprzejmlosci Tomboga i mozliwosci podpiecia na probe jego profesjonalnych obiektywow. Bedziemy zaostrzac apetyt :twisted:

TomiLee84 - 2013-05-29, 11:02

W sumie dobre argumenty.
Zależy kto co potrzebuje.

TomiLee84 - 2014-04-12, 12:39

Szanowne koleżanki i koledzy.
Pragnę podzielić się z Wami pewnym doświadczeniem.
Zakupiłem aparat używany Nikon D80 z przebiegiem 17500 klapnięć (spr. programem OPANDA). Ładny był jego stan wizualny i technicznie też niczego sobie. Na moje nieszczęście nie sprawdziłem go pod kątem czystości lustra - uważałem, że z takim przebiegiem co może mu dolegać. Bad pixeli na matrycy w sumie też dokładnie nie sprawdziłem, ale mapowanie w serwisie nikona wykonują od ręki bezpłatnie.
Wracając do lustra....z czasem okazało się, że przymykając przysłonę widać jakieś kropki na środku zdjęć. Trudno :( - pomyślałem. Oddam do nikona do czyszczenia i po problemie. Tu zaczyna się przygoda....
Oddałem aparat do nikona i już za dwa dni piszą że jest do odbioru. Cieszę się niezmiernie, że tak szybko :lol: Po dotarciu na miejsce i odebraniu aparatu moja radość równie szybko obróciła się w zmieszanie i bezradność :cry: Byłem też zły :evil:
Nieee, bardzo złyyy :evil: :evil: :evil:
Za usługę skasowali 80 zł a problem nie został rozwiązany. Okazało się, że to nie brud na lustrze a "skroplenia wody pod filtrem". Pod tym filtrem był jeszcze jakiś paproch,ale z boku kadru więc mniej widoczny. Pytam się więc Pana co w takiej sytuacji, na co on powiada, że tu jedynie może pomóc wymiana matrycy....... koszt ok 2 000 zł (dwa tysiące zł) [2 i trzy zera] :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
No tak.... to se kupiłem świetny aparat - pomyślałem :roll: .
Tu pojawia się światełko w tunelu...
:idea: :idea:
Cała akcja rozgrywała się w styczniu, a los chciał że kilka m-cy wcześniej (październik chyba)zakupiłem od pewnego Pana obiektyw SOLIGOR 100-300 w dość dobrej cenie uważam. Ów Pan pracuje w ABfoto w Warszawie i mówił, że jak jest jakiś problem to przyjść do niego. Zignorowałem jego propozycję wtedy, uważając że nikon oczyści sprzęt profesjonalnie.
:idea: :idea:
Zaniosłem aparat do tego Pana w nadziei, że usunie problem. Nie jest to jednak proste, baaaa jest na tyle trudne, że istnieje ryzyko że operacja może się nie udać i nie dość że problem zostanie to w najgorszym wypadku rzeczywiście pozostaje wymiana matrycy - serio.
Zaryzykowałem jednak, bo nie miałem "wiele" do stracenia. Te plamy na zdjęciach były widoczne,a na co komu taki aparat ( :?: )
Kiedy aparat był naprawiany w między czasie nikon przysłał mi na mail ankietę, w której pyta czy jestem zadowolony z usługi, itp. bla bla blaa srutu tutu. Poczekałem na jej wypełnienie do chwili odebrania aparatu z ABfoto.
W skrócie: odebrałem aparat, naprawiony, bez skropleń i syfów. Czyściutko :mrgreen: Usługa kosztowała mnie ok 10 x mniej niż wymiana matrycy w serwisie nikon.
Teraz przystąpiłem do kontrataku :twisted: :twisted:
Wypełniłem ankietę od nikona nie zostawiając na nich suchej nitki. Prócz punktów do zaznaczenia z gotowymi odpowiedziami rozwinąłem się w UWAGACH:

Jak mam się ustosunkować do wykonania naprawy czegoś,co nie zostało w
pełni naprawione a kasę musiałem wydać ?
Wasz serwis to kpina !! czyszczenie matrycy jest dla was wielkim
kłopotem/problemem ?? Inny serwis potrafił tego dokonać, ale nie Wy od
których to oczekiwać powinienem dokonania naprawy. Nie wiem czy dzielicie
klientów na ZAMOŻNYCH I MNIEJ ZAMOŻNYCH patrząc przez pryzmat
posiadanego sprzętu, czy macie inne kryteria.
Oj nieładnie NIKON, zawiodłem się strasznie.
Pozdrawiam
niezadowolony klient.

Nie chciałem ich tak objeżdżać,ale zrobiłem to. Uważam, że faktycznie potraktowali mnie z góry. Nie sądziłem również, że wypełnienie tej ankiety coś pomoże. Myliłem się. Po kilku dniach dzwoni do mnie Pan z serwisu nikona z prośbą zgłoszenia się do nich z rachunkiem, który mi wystawili. Pytał jeszcze czy w ramach rekompensaty nie chciałbym wykonać u nich innej usługi w podobnej cenie. Odmówiłem oczywiście.
Pojechałem do nich. Kasę mi zwrócili :shock:
Nie spodziewałem się takiego przebiegu sytuacji. Gdyby nie ankieta nie odzyskałbym kasy choć i tak pogodziłem się z tym, że jej nie odzyskam.

Kiedy już miałem kasę w kieszeni zacząłem rozmawiać z tym Panem w serwisie nikon, który przyjmował mój sprzęt. Okazało się,że moja ankieta (jak i każda inna) trafia gdzieś tam do Holandii do najwyższych guru nikona. Mówił, że opierdzielili ich po całości. Nie jestem z tego faktu dumny, w sumie nawet trochę to smutne,ale słyszałem że nikon ostatnimi czasy strasznie się zepsuł i za wszelką ceną chcą poprawić swoją renomę. Być może stąd takie decyzje o zwrocie kasy.
Aha, zanim oddał kasę wziął mój aparat i poszedł na zaplecze. Nie wiem co z nim robił :mrgreen: , ale chyba chciał zweryfikować czy nie kłamałem.

Sąd sądem,ale sprawiedliwość musi być na "naszej" stronie :wink: (klientów znaczy się :o )

Mówił też ile zarabia pracownik/serwisant. Nie będę już mówił, ale sam już powiedział że naprawa tego defektu była by dla nich po prostu nieopłacalna (szybciej jest wymienić matrycę niż ją rozebrać w drobny mak).

Rady i wnioski myślę, że należy wyciągnąć samemu.
Przepraszam, że tak długo.

Tombog - 2014-04-16, 11:50

No tak. Serwisy autoryzowane nie bawią się w rozdłubywanie. Trzeba samemu czasami wykazać się inicjatywą: https://plus.google.com/photos/101378299751661795042/albums/5523025351780825889?banner=pwa
MaciejR21 - 2014-04-16, 13:09

Swego czasu oddawałem Olympusa do naprawy , dwa tygodnie przed końcem gwarancji.
Przerywał wyłącznik zasilania. Po tym jak go otworzyłem i zobaczyłem jak jest tam zapchane , stwierdziłem że odesle do naprawy.
Wymienili całą pokrywę górną , z lampą błyskową , przyciskami itd ....
Nikt tam nie bawił się w wymiane czy naprawę wyłącznika .
Swoją droga jak odebrałem aparat to myślałem że to nie mój .
Czyściutki jak by wyszedł z fabryki . Nie wiem jaką technika oni go czyścili ale gdyby nie numer seryjny to myślałbym że dostałem nowy.

TomiLee84 - 2014-04-18, 13:51

Tombog napisał/a:
Trzeba samemu czasami wykazać się inicjatywą: https://plus.google.com/photos/101378299751661795042/albums/5523025351780825889?banner=pwa


No tak, jak jest na to czas, miejsce, narzędzia, wiedza to można dłubać. Wolę nie ryzykować :)
Aha, a ten spirytus to że niby do przemywania :?: :?: :wink:

Maćku szczęściarzu. To ładnie trafiło Ci się....2 tyg przed końcem gwarancji.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group