Wysłany: 2009-03-21, 14:36 Opuszczanie szyb z tyłu
U siebie w reni mam z tyłu szyby na korbkę .
Od tamtego roku nie mogę sobie poradzić z ciężko kręcącymi sie korbkami
W zeszłe lato po zdejmowałem boczki i po pryskałem WD-40 po prowadnicach i po czym tam sie dało
ale niestety nic to nie pomogło
mało worze kogoś na tylnej kanapie ale jak sie zdarzy to narzekają ze sie ciężko kreci i boje sie aby sie nie połamały te korbki
Co tu można jeszcze innego zastosowac aby to się lżej kręciło ??
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-21, 15:01
Mariusz WD-40 to nie smar to tylko substancja myjąca - wymywa m. in. smar. Trzeba użyć jakiegos smaru np. silikonowego w spray'u. Powinno pomóc.
Inna alternatywa to montaż elektryki szyb tylnych - po lusterkach i domykaniu klapy, chyba nie powinno Ci to sprawić problemu
nie powinno to sprawić problemu ale ile to roboty aby to ładnie wyglądało
ile trzeba odkręcać wyjmować kombinować
To juz wole odłożyć kasy i kupić 25 z bogatym wyposażeniem a najlepiej V6 TURBO Ph2
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-03-21, 21:37
TO nie wada tylko skutki nie za częstego używania podnośników. Nie wiem jak w manulanych szybach ale w elektrycznych rdzewieją mechanizmy podnoszenia szyby a dokladnie prowadnica ktora przesuwa sie w plastikowej osłonie i wspólpracuje z zębatką silnika.
Tak czy inaczej pryskanie czymkolwiek nic nie da . Trzeba wszystko wymontowac wyczyscić, nasmarować i wowczas można liczyć na jakąs poprawę. Na cudowne srodki typu spraye i inne wynalazki bym nie liczył .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum