R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2010-03-26, 15:01 Sworzeń górny
Nic nie znalazłem na forum na temat tej części więc pisze.
Prawdopodobnie dziś lub jutro czeka mnie wymiana obydwu sworzni górnych. I takie moje pytanie jak to szybko i sprawnie zrobić ? Na co uważać i czego nie robić, żeby sobie krzywdy nie wyrządzić bo z moimi zdolnościami to odkręcenie słoika jest niebezpieczne dla otoczenia
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2010-03-26, 15:29
Nic specjalnego odkręcasz koło, cztery śrubki od góry i jedna od dołu i już. no chyba że poukręcają ci się górne a dolna będzie się kręcić, wtedy gumóweczka i do roboty. Dziś spryskaj odrdzewiaczem i jutro rano popraw i w między czasie jeszcze ze dwa razy
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-03-26, 17:01
w oryginale nie jest na 4 śrubki - oryginał ma na nity. Musisz je ściąć gumówką albo przecinakiem. Z tą śrubą w dół też nie jest łatwo. Oryginał ma zakrętke pod klucz nr 16 (zamiennik to już najczęściej 17). Sworzen może się zacząć kręcić w gnieździe i wtedy z odkręceniem zakrętki jest problem. Najpierw więc ją całkiem odkręć, a potem wybijaj sworzen ze zwrotnicy.
Na ogół górne sworznie wybijają się znacznie rzadziej. Poważniejsza sprawa to luz w dolnych.
Opłaca się zinwestować w specjalny ściągacz do sworzni przyda się potem.
Ja też całe życie wyjmowałem sworznie przy pomocy dwóch młotków ale jest to mało eleganckie i czasem trudne. Dla tego zainwestowałem w Castoramie 30 zeta i byłem oczarowany skutecznością tego urządzenia - warto.
Proponuję najpierw wyciągnąć śrubę sworznia z piasty a potem cztery pozostałe - łatwiejszy dostęp.
Sprawdź jakie śruby ci wcisnęli za te 37 zeta, ja dostałem dwie M6 i w dodatku z plasteliny.
Majlepiej zaopatrzyć się wcześniej w dwie M7 x 20 do tego solidne nakrętki.
Pamiętaj że jakość śrub musi być min 8.8 najlepiej 10.5 do tego nakrętki.
Zazwyczaj śrubki M10 (te grube z łbem zaokrąglonym) są OK ale często przy odkręcaniu lubią się obrócić, dla tego dobrze jest sobie heftnąć punktowo te śrubki przed montażem - przy demontażu będzie szybciej.
No i na koniec pamiętaj żeby ustawić geometrię - tego typu operacje zawsze coś przestawiają.
Roboty trochę jest ale jaka satyfakcja na wieczór po robocie.
Powodzenia
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2010-03-26, 21:59
dzięki za cenne rady Oleks. To tam cześci które kupiłem są firmy SASIC więc chyba powinno być ok .. a tak tanio bo mam duuuże zniżki. Ale zwróce uwage na to wszystko co opisałeś.
[ Dodano: 2010-04-01, 14:46 ]
Puki co małe podsumowanie wczorajszego dnia to:
- 2 ukręcone śruby i mus użycia wszechmocnej kątówki )
Ogólnie to tak jak się spodziewałem nigdy w tym samochodzie nie doszło do wymiany sworzni górnych, a przynajmniej prawego koła. Wszystko szło w sumie zgodnie z planem puki nie zaczęły się problemy z odkręceniem dolnej no ale daliśmy radę. Założyliśmy nówkę sztukę firmy SASIC no i tu pojawił się pierwszy problem. Otóż przy dokręcaniu tych dwóch mniejszych obydwie skończyły mi się w rękach całe szczęście, iż miałem drugi sworzeń to sobie zapożyczyłem komplet tych 2 śrubek. Dzisiaj walka z drugą stroną nowe śruby No7 zakupione. O 16 ciąg dalszy walki
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum