Jeśli z Francji to oczywiście nie dzwoń.Fatalnie że tyle elementów wymieniłeś jednocześnie.Do sprawdzenia:1- kopułka czy nie wypadł podczas montażu węgielek2- kable czy są dobrze powpychane w kopułkę i cewkę.3-załóż z powroteem stare świece ,mam nadzieję że nowe to nie jakieś wieloelktrodowe wynalazki
[ Dodano: 2010-04-02, 01:38 ]
4-załóz stary palec rozdzielacza.TRZEBA MONITOROWAĆ PRACĘ SILNIKA PO WYMIANIE KAZDEGO ELEMENTU.Jesli to nie pomoże to weżmiemy się za gażnik chociaż po objawach to wysokie napięcie.Powodzenia.
[ Dodano: 2010-04-02, 01:49 ]
Niestety nie mam stacjonarnego.Dobrej nocy, nie przejmuj się jutro też jest dzień.
Lipidor wyreguluj gaźnik nowe gaźniki nie są wyregulowane i to jest podstawa.
Z tego co widzę to ten kruciec zaznaczony na złoto umieszczony jest pod przepustnicą. Jeżeli jest bezpośrednio do gardzieli to podaje podciśnienie z układu dolotowego możesz go połączyć z krućcem urządzenia zaznaczonego na czerwono. Teraz każdy silnik ma określone przy jakich obrotach otwierała mu się druga przepustnica - do tego służe ta śrubka na górze.
Szczerze - to z tego co widzę to sobie nie dasz rady.
Każdy mechanik, który zajmował się silnikami gaźnikowymi Ci pomoże bo wszystkie gaźniki są podobne. Szukaj prostego warsztatu mechanicznego. Często starsi ludzie, którzy robili wszystko przy samochodach po wejściu elektroniki pozostali przy mechanice samochodowej i tam ich szukaj.
Tak na odleglość jeszcze raz:
1 Pływak,zawór iglicowy, przy okazjii zanieczyszczenia
2. bieg jałowy na ciepłym silniku (najlepiej z analizatorem spalin)
3. układ przejściowy - ta duża mosiężna śrubka (szarpanie przy przyspieszaniu)
4. Zwalnianie drugiej przepusnicy - rozwinięcie pełnej mocy (usunięcie tego urządzenia spowoduje że druga przepustnica nie będzie się otwierać albo będzie sięotwierać za wcześni także nie kombinuj w tym kierunku bo dysze w gaźniku są inne niż w starym)
Wiecie co chlopaki? Znalazlem warsztat samochodowy idealny do tego typu regulacji. Tak jak pisal Oleks. Mechanik po czterdziestce juz ze dwadziescia lat. Zajmuje sie tym co na zdjeciu ponizej.
Zalatwil sprawe w dwie (slownie: dwie) minuty. Pokrecil, opier* mnie za to ze krecilem przy ssaniu automatycznym (dzis rano), potem doprowadzil gaznik do mniej wiecej stanu uzywalnosci, dal adres warsztatu gdzie mi wyreguluja ssanie. Potraktowal mnie kompletnie jak szczeniaka a jak go zapytalem ile chce za to pieniedzy - wygonil mnie z warsztatu.
Gdybym nie krecil przy ssaniu sprawa juz by byla zalatwiona, a tak to dopiero po swietach.
I wiecie co? Ten warsztat jest trzysta (slownie: trzysta) metrow ode mnie. Spacerujac wieczorami wielokrotnie przechodzilismy obok niego...
[ Dodano: 2010-04-02, 17:02 ]
Niemniej jednak dziekuje wszystkim serdecznie za pomoc, zaangazowanie i zyczliwosc, ktorej prozno szukac we wspolczesnym swiecie.
_________________ Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
Czasem jak innaczej się nie da trzeba szukać pomocy w warsztacie.
Nie ukrywajmy że samochody z gaźnikami to już rzadkość a ludzie, którzy je naprawiją to w większości entuzjaści także za samo posiadanie takiego autka i utrzymywanie je w przyzwoitym stanie masz u takich ludzi kilka plusów.
Ważne że idzie do przodu. Przyglądaj się co i jak ci kręcą żeby było na przyszłość.
Fajnie,że sprawa z gaznikiem się wyjaśniła , i że masz teraz "pod nosem" taką fachową pomoc.
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum