byłem tam 3 razy w różnych terminach-nie nudziłem się.
Może coś dokładniej ? Jakieś linki, adresy, itp ?? Okolica tak ciekawa i przyjemna, jak niedostępna dla grupy szalonych fanów R25 w szczycie sezonu . Spędziłem w tych klimatach całą swoją ... hmmm dzieciństwo , to wiem czego się tam spodziewać. Chętnie wrócę w letni czas w tamten rejon. A z tak doborowym towarzystwem, to już warunki są mało istotne. Mazury to nie Luwr
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Duży Parking-ale domki między drzewami.W większości parkujemy przed domkiem-ale to nie wymóg.Domki w dość akuratnej odległości od siebie-nawet dość głośna impreza-nie stanowi problemu dla reszty.W większym towarzystwie polecam miejsce ogniskowe nad jeziorem
większość ośrodków na Mazurach jak i nad jeziorami w Borach Tucholskich ma tak brzmiące zastrzeżenie w swojej ofercie: w miesiącach od czerwca do końca sierpnia rezewacji mozna dokonywać przynajmniej na pobyt 7 dniowy .
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Helga [Usunięty]
Wysłany: 2011-01-07, 23:27
Witam wszystkich.
Ja osobiscie jestem za mazurami, bylam 2 lata temu w Mikolajkach i w Girzycku i musze powiedziec ze same miasta to nic wielkiego, ale sa tez lasy, jeziora, splywy kajakowe jest co ogladac i czym sie zajac. Oczywiscie jesli ktos lubi przyrode. Jeszcze jednym waznym elementem wplywajacym na moja chec pobytu na mazyrach jest Festiwal szantowy, ktory akurat przypada na ostatni weekend lipca, bylam juz raz i polecam, mozna potanczyc, poskakac, pospiewac a i piwa jest sie gdzie napic.
Pozdrawiam.
Jak festiwal Szanty, to Mikołajki. Znalazłam taki ośrodek: http://www.wagabunda-mikolajki.pl/ Przed chwilą, więc nie dzwoniłam i nic nie jest sprawdzone, ale nie widzę zastrzeżenia, że musi być określona liczba noclegów (co rzeczywiście trafia się przy innych ofertach). Domków chyba sporo - można je zobaczyć w zakładce domki campingowe. Ceny wychodzą minimum 50 zł za osobę.
Piękne miejsce. Aż by się chciało natychmiast tam pojechać. I taniej. Noclegi na Mazurach będą raczej droższe. Ciekawe tylko czy w szczycie sezonu będą chcieli wynająć wszystkie pokoje grupie. No i nie wiadomo, czy wystarczy tyle miejsc na letni zlot.
Przypomniało mi się właśnie, że niedawno byłam w super miejscu: http://www.sobel.com.pl/pl/23329/0/OFERTA.html
Bardzo sympatyczni ludzie. Pokoje super. Widoki, okolica i miejsca do zwiedzania też. Do tego oscypki i pędzona przez górali śliwowica i gruszkówka za 40 zł Ośrodek położony przy trasie, ale nie słychać tego w pokojach. Parking wystarczający. Jeśli kierunek góry Was interesuje mogę zadzwonić i zapytać o koszty.
A i dzwoniłam do tego ośrodka na Mazurach. Niestety nie przyjmują rezerwacji na weekendy w szczycie sezonu, a zwłaszcza w okresie festiwalowym Musi to być minimum tydzień. Kobieta - bardzo sympatyczna - zapraszała z namiotami. Wtedy nie ma problemu z przyjazdem na 3 dni.
_________________ balum, balum
Ostatnio zmieniony przez balum 2011-01-08, 16:35, w całości zmieniany 2 razy
A i dzwoniłam do tego ośrodka na Mazurach. Niestety nie przyjmują rezerwacji na weekendy w szczycie sezonu, a zwłaszcza w okresie festiwalowym Musi to być minimum tydzień
Taka sama sytuacja jest w nad jeziorami w Borach o czymn napisałem wyżej,gdyż sezon letni to praktycznie jedyny w jakim właściciele ośrodków mogą zarobić. Dlatego ceny windują na maksa tak noclegów jak i wyżywienia .
Oluś czytaj dokładnie wcześniejsze posty.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Ostatnio zmieniony przez $SKORPION$ 2011-01-08, 23:12, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
. Spędziłem w tych klimatach całą swoją ... hmmm dzieciństwo 
, to wiem czego się tam spodziewać. Chętnie wrócę w letni czas w tamten rejon. A z tak doborowym towarzystwem, to już warunki są mało istotne. Mazury to nie Luwr 
Musi to być minimum tydzień. Kobieta - bardzo sympatyczna - zapraszała z namiotami. Wtedy nie ma problemu z przyjazdem na 3 dni.
