:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
zerwany gwint
Autor Wiadomość
areckicz 
Częsty forowicz
R25


R25: 2.2i TX LPG 1991r.
Imię: Miła
Wiek: 37
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 239
Skąd: Czaplinek
Wysłany: 2009-05-05, 19:15   zerwany gwint
 

witam dzis zmieniajac czujnik zerwalem gwint juz tam nie ma ani milimetru gwintu poprostu teraz jest dziura czy macie jakas rade jak to zrobic zeby powrocil tam czujnik??? :cry:
 
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-05-05, 19:58   
 

Pozostaje jedno wyjście. Czujnik o wiekszym gwincie i gwintownik do kompletu. Trzeba przegwintować gniazdo na większy gwint.
Gdyby to było inne miejsce to można by było zastosować dobry klej epoksydowy, ale jest tam olej ( problem z dobym odtłuszczeniem gniazda). Poza tym jest tam dośc duże cisnienie.
Jeśli chodzi o klej to trzeba dobrze wyczyścić i odtłuścić gniazdo. Pokryś pozostałości gwintu warstwą kleju a potem gwintownik o ile sie nei mylę jest tam gwint 18x1,5 . Sprawdzę czy sa czujniki z większym gwintem. Przegwintowanie na wiekszy rozmiar było by najpewniejsze .
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Ostatnio zmieniony przez MaciejR21 2009-05-05, 20:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
areckicz 
Częsty forowicz
R25


R25: 2.2i TX LPG 1991r.
Imię: Miła
Wiek: 37
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 239
Skąd: Czaplinek
Wysłany: 2009-05-05, 20:03   
 

dokladnie tak w bloku i chodzi o ten mniejszy czujnik tyle balaganu narobil :cry:

[ Dodano: 2009-05-05, 20:10 ]
MaciejR21 napisał/a:
Pozostaje jedno wyjście. Czujnik o wiekszym gwincie i gwintownik do kompletu. Trzeba przegwintować gniazdo na większy gwint.
Gdyby to było inne miejsce to można by było zastosować dobry klej epoksydowy, ale jest tam olej ( problem z dobym odtłuszczeniem gniazda). Poza tym jest tam dośc duże cisnienie.
Jeśli chodzi o klej to trzeba dobrze wyczyścić i odtłuścić gniazdo. Pokryś pozostałości gwintu warstwą kleju a potem gwintownik o ile sie nei mylę jest tam gwint 18x1,5 . Sprawdzę czy sa czujniki z większym gwintem. Przegwintowanie na wiekszy rozmiar było by najpewniejsze .

przegwintowac??? a jak opilki tam do srodka wpadna???
_________________
www.czaplinek.pl
 
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-05-05, 20:10   
 

Własnie zauważyłem że sa dwa rodzaje czujników w tych silnikach , jeden ma gwint 14x1,5 a drugi 18x1,5 , niestety nie wiem jaki ty ukręciłeś .
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
areckicz 
Częsty forowicz
R25


R25: 2.2i TX LPG 1991r.
Imię: Miła
Wiek: 37
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 239
Skąd: Czaplinek
Wysłany: 2009-05-05, 20:12   
 

MaciejR21 napisał/a:
Własnie zauważyłem że sa dwa rodzaje czujników w tych silnikach , jeden ma gwint 14x1,5 a drugi 18x1,5 , niestety nie wiem jaki ty ukręciłeś .

nie wiem czy to jest jakas roznica gwintu ale wlasnie mam dwa czujniki co wkrecalem jeden na klucz 22 a drugi na 24 jednak mam ten 18 bo dzis kupowalem uszczelke miedziana do niego i to byla 18
_________________
www.czaplinek.pl
 
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-05-05, 20:14   
 

Po gwintowaniu można zapalić dosłownie na chwilę silnik. Smieci zostaną wystrzelone wraz z olejem z otworu. To może nie gwarantować usuniecia wszystkoego ale drobne opiłki aluminium nie powinny wyrządzić zadnych szkód a po pierwszym obiegu pleju spoczną sobie na dnie miski olejowej albo w filtrze o ile zostana zassane przez smok.
Dużych mżliwości to Ty nie masz w tej chwili . Zawsze mozesz wymienic blok albo cały silnik ;).
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
Student 
Kawaler


R25: 2.9 Baccara 1986
Wiek: 35
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 65
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 2009-05-05, 20:15   
 

Moim zdaniem powinieneś jednak oczyścić powierzchnię i użyć kleju pomimo że będzie to dość trudne to i tak łatwiejsze niż prze gwintowanie. Polecam jakiś cyjano akrylowy sam takie prezentuje i przy klejeniu jakiegokolwiek metalu nigdy nie było problemów.
 
 
areckicz 
Częsty forowicz
R25


R25: 2.2i TX LPG 1991r.
Imię: Miła
Wiek: 37
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 239
Skąd: Czaplinek
Wysłany: 2009-05-05, 20:18   
 

Student napisał/a:
Moim zdaniem powinieneś jednak oczyścić powierzchnię i użyć kleju pomimo że będzie to dość trudne to i tak łatwiejsze niż prze gwintowanie. Polecam jakiś cyjano akrylowy sam takie prezentuje i przy klejeniu jakiegokolwiek metalu nigdy nie było problemów.

klej najprostrza sprawa ale czy klej wytrzyma cisnienie i temperature ???
_________________
www.czaplinek.pl
 
 
 
grzegorz2504
Raczek


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 19
Skąd: Kujawsko-pomorskie
Wysłany: 2009-05-05, 20:31   zerwany gwint
 

Do zerwanych gwintów można zastosować wkładkę z drutu. Nawija się go na gwint a następmie wkręca i po krzyku. Jest to specjalny drut do gwintów i trzyma super bez żadnego gwintowania.
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-05-05, 20:49   
 

Przejrzałem katalogi i niestety gwint 18x1,5 jest chyba najwiekszym gwintem stosowanym w czujnikach.
Żeby to dobrze zrobić klejem to tak jak pisałem, trzeba by było nałozyć klej i potem nagwintować gniazdo 18x1,5. Wklejać czujnik bezpośrednio w otwór to troche ryzykowne ale jest duża szansa że to wytrzyma. Najwyżej wystrzeli czujnik razem z olejem.
Gdybym musiał to robić u siebie, zleciłbym tokarzowi zrobienie przejściówki z zewnetrznym gwintem 19x1,5 albo 20x1,5 i wewnętrznym gwintem 12x1,5 albo 14x1,5 ( takie czujniki bez prob lemu sa dostępne). Przegwintował uszkodzone gniazdo na wymiar przejściówki i wszystko na spokojnie poskręcał.
Takie uszkodzenie jest trudne do naprawy ale można to zrobić porządnie i wcale nie drogo.
Jeśli uprzesz sie na klej to polecam Ci technicola. Tylko i wyłacznie dwuskładnikowy epoksydowy( bo musisz nim wypełnić ubytek). Być może dostaniesz klej SUPER METAL 4 ( płynne aluminium ) albo SUPER METAL 1 ( płynna stal). Stosowałem oba i mogę je polecić. Jednym z nich kleiłem kiedyś chłodnice klimy ktora była potem sprawdzana cisnieniem 21 barów i wytzymało. Jak bedziesz kupował klej to unikaj szykowiążących. Wystepuja tam potem napręzenia i jest on bardziej kruchy niż zwykły. Musisz dać dobremu klejowi spokojnie kilka godzin na wyschniecie a pelna wytrzymałośc ma po kilkunastu godzinach albo i wiecej.
Tutaj masz link do pasty stalowej http://www.technicoll.pl/p_7701.htm
A tu aluminiowej http://www.technicoll.pl/p_7704.htm
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy
Wiek: 58
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-05, 21:01   
 

ja bym spróbował z tym klejem - najwyżej jak to się nie uda trzeba rozwiercac, gwintowac i zrobic taka tuleje jak pisze Maciek. Wydaje mi się, że dobry klej powinien dac radę. Jest jeszcze jedna mozliwośc. U mnie w garażu leży sobie silniczek 2,2 l ;)
_________________

 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-05-05, 21:29   Re: zerwany gwint
 

grzegorz2504 napisał/a:
Do zerwanych gwintów można zastosować wkładkę z drutu. Nawija się go na gwint a następmie wkręca i po krzyku. Jest to specjalny drut do gwintów i trzyma super bez żadnego gwintowania.


Oczywiście można ale gniazdo czujnika to aluminium, poza tym olej , cisnienie, wibracje. OCzywiście można sprobować nic nie zaszkodzi :).
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
adam451 
Gaworek


R25: 2800 25 V6 1988
Imię: Babcia
Pomógł: 1 raz
Wiek: 68
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 20
Skąd: Trzebnica
Wysłany: 2009-05-05, 21:37   
 

a ja to sobie zrobilem kiedys tak przegwintowalem dorobilem przejsciowke na orginalny gwint i do dzis trzyma to najpewniejsze klej dobry ale jak chcesz to sprzedac i wcisnac komus badziew takie rozwiazanie kosztuje niewiele ale jest skuteczne nie polecam klejenia ....
_________________
adam451
 
 
 
oleks 
Kandydat na znawcę


R25: 2068 Turbo DX B290 1990
Imię: Renia
Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 574
Skąd: Łodź
Wysłany: 2009-05-06, 11:14   
 

Jak masz zamiar jescze pośmigać tym silnikiem to zrób tak jak adam451 napiał, lub rozejrzyj się za profesjonalnym klejem do takich przypadków, polecam gamę produktów Loctite, teraz nie mogę znaleźć ale jest coś do naprawy gwintów w aluminium.
 
 
taxi.wroclaw 
Starszy starszak


R25: 2068;TDX;diesel;B29005;1991
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 112
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-05-06, 19:36   
 

Witajcie! Pozwolę się wtrącić i stanowczo odradzić kombinacje z klejami. Klej odizoluje elektrycznie czujnik od masy, co uniemożliwi jego działanie. Marną przyjemnością będzie jazda ze świadomością, że ta konstrukcja wystrzeli i w ciągu kilkunastu sekund pozbawi silnik całej zawartości oleju. Aluminium ulega silnym reakcjom termicznym i wątpliwa jest stabilność takiego połączenia. Może nie strzeli od razu, ale może np. po tygodniu lub dwóch.
Polecam stary sposób proponowany przez kolegę wyżej, tzn. tuleję pośrednią, wkręconą na "hermetic". Może być z zewnętrznym kołnierzem o grubości ok 1,5 mm. a w to wkręcisz sobie czujnik. Tak kiedyś tulejowano gniazda świec zapłonowych po zerwaniu gwintu. Każdy stary tokarz będzie wiedział o co chodzi. W wielu warsztatach samochodowych stosuje się wkładki spiralne, też opisane wcześniej. To jest najprostsza metoda, niestety nie wszędzie mają przyrządy do tej technologii. Radzę pytać w zakładach regeneracji głowic.
_________________
Pozdrowienia z Wrocławia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 29