[lipidor]

No i stało się. Ja, zagorzały zwolennik otwartego oprogramowania, przeciwnik korporacji z Redmond i wróg DRM jestem zmuszony do posługiwania się systemem Windows.
Nie żebym tego pragnął ale nie za bardzo mam inne wyjście. Programy takie jak AutoCad czy Corel Draw! nie doczekały się wersji na Linuksa a stały się moim narzędziem pracy.

Stąd pytanie do ogarniających temat:

Jaką wersję Windows zainstalować pod Corel i AutoCad? Vista, 7 czy co tam innego. A może jednak XP?
Jaką architekturę wybrać i386 czy amd64?

Posiadam:
CPU: Intel® Core™ i3 CPU 530 @ 2.93GHz × 4
Grafika: Gallium 0.4 on NVC1
RAM: 3,7GB

[Busiek]

Ja bym wybrał XP. Vista to najgorsze dziadostwo . Miałem i strasznie się wiesza ten system.

[studys]

Jeśli miałbym teraz wybierać to zainstaluj Win7 ale może być problem z dostępnością bo Microshit obstawia już Win8 ale może coś Ci się uda znaleźć. Aktualnie jest to najlepszy system wydany w ostatnim czasie (nie licząc starego już XP).
Nie instaluj XP ponieważ jego wsparcie kończy się w przyszłym roku a po drugie podejrzewam, że nie będzie w stanie wykorzystać możliwości sprzętu jaki posiadasz.

Jeśli chodzi o platformę 32bit czy 64bit to wybrałbym tą 64bit ponieważ 32bit nie jest w stanie obsłużyć więcej niż właśnie 3,7GB ramu. Jak się domyślam fizycznie masz pewnie 4GB lub nawet więcej ale system nie jest w stanie zobaczyć więcej. Ale jeszcze musisz zobaczyć czy interesujące Cię programy współpracują z tą platformą.

Wersja Win7 Ultimate ma większe możliwości konfigurowania dla programów które są w jakiś starszych wersjach.

Suma sumarum ja jestem za Win7.

[heinzu]

Mozna dorwać Acad 64 bit. tak czy siak pod 64bitowym systemem 32bit programy chodzą bez problemu. Jest zrobiony podział (pod xp na bank) program files - instalują się 64 bitowe, a w program files x86 - cała reszta.

Ja bym stawiał 7 ultimate

[mrmellon]

Polecam Ci win7 64 bit ale w wersji professional.

fakt to co napisał Busiek Vista to badziew i jak to kiedyś z kumplem gadaliśmy "Vista jest kompatybilna z niczym "

[Busiek]

[Witek S]

proponuje jednak Windows XP .
Sprawdź czy Twoje programy będą obsługiwane przez system Windows 7 64bit
Windows 7 64 bit potrzebuje minimum 4-8 GB RAM i dobry procesor a Windows XP połowę tego.

System XP ma mniejsze wymagania i masz więcej mocy obliczeniowej dla aplikacji.
Na dzień dzisiejszy 70-80 % aplikacji graficznych i prawie wszystkie przemysłowe stoją na systemie Windows XP Prof.

[Tombog]

[Witek S]

Od lat 19 siedzę w branży IT i moja porada nie wynika z osobistych odczuć czy tego co jak szybko działa na "moim" komputerze.Zasadniczo to rzygam już komputerami i po pracy ich unikam jak mogę ale nie zgadzam się na utrudnianie życia koledze.
Nie znamy możliwości i konfiguracji sprzętu kolegi bo może ma i7 i 16GB RAM a może
sprzęt 4-5 letni.
Nie wiemy z jaką wersją programów graficznych mamy do czynienia - bo wbrew pozorom nie każdy chce poprawnie działać z wersjami 64bit - bo o tym mówimy.
Należy to sprawdzić na stronie producenta - nie każdy taki program można też bezpłatnie ulepszyć do nowszej wersji.
Ani system Windows XP nie zwolni mu działania aplikacji a Windows 7 nie przyspieszy a może tylko bardziej obciążyć system.
Jeśli składamy nowy komputer pod gry to tylko Windows 7 64 BIT bo mamy pełną obsługę dużej liczby pamięci czy w pełni wykorzystujemy moc karty graficznej.
Napisz Lipodor jaki masz komputer -bo może tak naprawdę nie masz żadnej alternatywy ?

[Tombog]

Witku, nie chodzi o utrudnianie, tylko o czytanie tematów od początku, bo w pierwszym poście:

[TomiLee84]

Że tak się wtrącę,ale znajomy powiedział mi kiedyś, że po zmianie systemu z XP na WIN7 bateria w laptopie dłużej mu trzyma. Tzn.,że nie obciąża tak systemu ??

[taxi.wroclaw]

Witajcie! A dlaczego nikt nie proponuje Win 8? Używamy tego wszyscy w rodzinie od kilku miesięcy na trzech komputerach z różnego okresu. Są to sprzęty bezdotykowe, a więc działające tradycyjnie przy pomocy myszy i klawiatury. Wszystkie komputery pracują znacznie sprawniej niż na siódemce. System jest mniej wymagający od poprzedników, uruchamia się znacznie szybciej, lepiej zarządza pamięcią i jest prawie bezobsługowy po instalacji (zawiera ogrom sterowników), lepiej zarządza energią, posiada wbudowanego antywirusa. Instalacja trwa kilkanaście minut. Owszem wymaga nauczenia się pewnych nowości związanych z obsługą, ale jest to proste. Mając tradycyjny komputer, po otwarciu ekranu startowego klikamy na czarny prostokąt z napisem pulpit i mamy tradycyjny ekran z naszymi ikonami. System nie wykazał żadnych wad. Nigdy się nie zawiesił, a jest jednak produktem przyszłościowym, stale aktualizowanym. Korzystaliśmy z synem (jest informatykiem pracującym w Hewlet Packard) ze wszystkich wersji rozwojowych Windowsa. Od 3.11, 95, 98,2000, Millenium, XP,Vista, 7 i teraz 8, i On jako fachowiec a ja jako zwykły użytkownik stwierdzamy,że Ósemka jest najlepszym systemem stworzonym w Redmond. Poddaję temat pod rozwagę choć domyślam się, że Ci którzy z nim jeszcze nie mieli do czynienia będą w opozycji. Ps. Każda wersja instalacyjna daje możliwość wyboru opcji 32 lub 64. Można wypróbować obie.

[Tombog]

Instalowałem kilka ósemek klientom i zawsze, wcześniej czy później były problemy ze sterownikami. Powoli producenci szprzętu wydają stery do w8 na swoich stronach, ale zwykle są gorsze od starych. Trzeba się czasami nagimnastykować. Jednym słowem loteria. Podejdzie zestaw sterowników pod posiadany sprzęt, lub nie podejdzie. Sam system rzeczywiście jest w większości udaną modyfikacją W7, ale te modyfikacje raczej nie ułatwiają pracy na niedotykowych ekranach. Jest wręcz zbyt intuicyjny jak dla kogoś wychowanego na linuxie, a z konieczności przesiadającego się na win

[taxi.wroclaw]

Pod koniec czerwca zapowiedziana jest modyfikacja (darmowa) obecnej wersji i zaistnieje możliwość wyboru obecnej lub starej z przyciskiem startowym (dla "opornych"). Faktem jest, że system jest "lżejszy" od siódemki i wymaga o połowę mniej ramu. Opcja 32 działa poprawnie na 1 gigowej pamięci. A co do sposobu obsługi, przecież jeszcze kilka lat temu wszyscy używaliśmy monitorów kineskopowych. Dzisiaj jest to rzadkość. Myślę, że za rok, 2,3 lata pójdą w zapomnienie obecne, na rzecz dotykowych. A co do przesiadki z linuksa, to przecież łatwiej jest przesiąść się na automat niż odwrotnie. Tu składam deklarację pełnego szacunku dla autorów i użytkowników tego systemu!

[Busiek]

E... jakoś nie mogę sobie wyobrazić dotykowego monitora . Jak ja będę grał np. w strzelanki ?! hehe...