[blondas]

znajomy pogiol felge! mowili mu ....masz szybie auto nie prostuj tylko kup nowa ...nie posluchal sie i oddal do profesjonalnego zakladu gdzie prostuja odbudowywuja bla bla bla bla...
cale szczescie ze pekla tuz pod domem pokonawszy wczesniej spora trase i tylko przy predkosci 50km/h

[kicek]

No ładnie, miał facet szczęście
Z tym prostowaniem felg to trzeba uważać,
moje zdanie jest takie że felg ze stopów lekkich nie powinno się w ogóle prostować,
materiał z którego jest zrobiona felga "aluminiowa" jest kruchy i mało plastyczny w przeciwieństwie do obręczy stalowych.

[Konrado]

No tak wszystko się zgadza lecz biorac pod uwage warunki panujace na drogach no to... jesli kupimy nowe felgi to po sezonie juz sa krzywe....8
wiec nie wime jak to bedzie z prostowanie...z tym roznie bywa...

[blondas]

Konrad! ja tak ku przestrodze to dodalem

[Konrado]

Ano to niezrozumiałem tematu hiii

P.S
pogadać se musiałem

[Zulus]

Ktoregos dnia w RMF'ie mowili ze jest na slasku jakis odcinek drogi tak dziurawy ze strach nim jezdzic bo dziura obok dziury. Facet uszkodzil sobie zawieszenie, TU zwrocilo kase z AC... po 2 tygodniach znowu uszkodzone zawieszenie, TU stwierdzilo ze to juz drugi raz w tym samym miejscu wiec "kierowca powinien sie nauczyc omijac dziury"

[Zwierzak]

o rany przegiecie z tym ubezpieczycielem...
ja wsumie to tego się najbardziej obawiam DZIUR na drodze... miałem raz nie przyjemna przygodę. odwoziłem Mame na lotnisko w Berlinie a potem sam się udawałem do Belgii w sumie 1100 km a tu juz na 120 km dziura, łubudu i nowiutka oponka dzien wczesniej załozona bez powietrza, Dziura tak wielka i głęboka na trasie koszalin szczecin że aż niewiarygodne, a ominac się nie dało z naprzeciwka samochód a pobocza brak. Felga krzywa opona na szczescie się potem okazalo że tylko wentyl wybiło.
najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to Ĺźe droga oprĂłcz tego Ĺźe nie miala pobocza
to naprawde w dobry stanie była ładny gładziudki asfalcik a tu nagle wielka dziura....

o rany przegiecie z tym ubezpieczycielem...
ja wsumie to tego się najbardziej obawiam DZIUR na drodze... miałem raz nie przyjemna przygodę. odwoziłem Mame na lotnisko w Berlinie a potem sam się udawałem do Belgii w sumie 1100 km a tu juz na 120 km dziura, łubudu i nowiutka oponka dzien wczesniej załozona bez powietrza, Dziura tak wielka i głęboka na trasie koszalin szczecin że aż niewiarygodne, a ominac się nie dało z naprzeciwka samochód a pobocza brak. Felga krzywa opona na szczescie się potem okazalo że tylko wentyl wybiło.
najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to Ĺźe droga oprĂłcz tego Ĺźe nie miala pobocza
to naprawde w dobry stanie była ładny gładziudki asfalcik a tu nagle wielka dziura....