[Cuba-31]

No i stało sie pierwszy problem mojej 25 jechałem sobie spokojnie do domciu i samochodzik zaczynał przerywać na gazie na benzynce Ok ,dojechałem do domku i już nie miał ochoty zapalić z tego co sprawdziłem nie ma iskry na świecach (świece nówki przewody też ) I nie bardzo wiem co mam i ewentualnie jak sprawdzić , jeśli mozna to prosił był o jakąś radę (bo na warsztat mnie do końca mieś nie stać a auto jest potrzebne ) pozdrawiam Cuba

No i stało sie pierwszy problem mojej 25 jechałem sobie spokojnie do domciu i samochodzik zaczynał przerywać na gazie na benzynce Ok ,dojechałem do domku i już nie miał ochoty zapalić z tego co sprawdziłem nie ma iskry na świecach (świece nówki przewody też ) I nie bardzo wiem co mam i ewentualnie jak sprawdzić , jeśli mozna to prosił był o jakąś radę (bo na warsztat mnie do końca mieś nie stać a auto jest potrzebne ) pozdrawiam Cuba

[Tombog]

Napisz czy tylko na świecach nie ma napięcia ? Czy ma ochotę rozrusznik palić ? Czy inne sprawy działają ? Więcej danych a coś wymyślimy.

[Cuba-31]

Rozrusznik dziłała ,bezpieczniki Ok na piewszy rzut oka jest wszystko OK nie zauważyłem zadnych anomali przez osttatnie kilka dni sporo padało i trafiłem w kilka dużych kałuż może zamokła kopułka z której wychodzą przewody na świece, wczoraj nie miałem wiecej czasu żeby spradzić cokolwiek bo auto zaskoczyło mnie przed pracą mam zamiar dzisiaj trochę pobadać
pozdro

[ Dodano: 2005-06-18, 20:12 ]
No i sprawa przedstawia sie tak: auto odpaliło od razu bez żadnych problemów 1,2,3 potem przeczyściłem styki w kopułce no i znowu odpalił 1,2,3,4 mysle sobie fajnie coś sobie zamokło ale jest Ok. .Przejechałem sie autkiem "po okolicy' zagrzał sie do normalnej temperatury po, podjechałem pod dom zgasiłem autko i........... dupcia blada już nie zapalił nie wiem co mam o tym mysleć pomocy !!!!

Rozrusznik dziłała ,bezpieczniki Ok na piewszy rzut oka jest wszystko OK nie zauważyłem zadnych anomali przez osttatnie kilka dni sporo padało i trafiłem w kilka dużych kałuż może zamokła kopułka z której wychodzą przewody na świece, wczoraj nie miałem wiecej czasu żeby spradzić cokolwiek bo auto zaskoczyło mnie przed pracą mam zamiar dzisiaj trochę pobadać
pozdro

[ Dodano: 2005-06-18, 20:12 ]
No i sprawa przedstawia sie tak: auto odpaliło od razu bez żadnych problemów 1,2,3 potem przeczyściłem styki w kopułce no i znowu odpalił 1,2,3,4 mysle sobie fajnie coś sobie zamokło ale jest Ok. .Przejechałem sie autkiem "po okolicy' zagrzał sie do normalnej temperatury po, podjechałem pod dom zgasiłem autko i........... dupcia blada już nie zapalił nie wiem co mam o tym mysleć pomocy !!!!

[reposter]

Sprawdź iskrę bezpośrednio na kablu z cewki zapłonowej (oczywiście przez świecę, nie bezpośpośrednio do masy). Miałem taki przypadek, że na zimno zapalał, po nagrzaniu silniczek nie chodził. Okazało się, że w kopułce rozdzielacza uszkodziła się uszczelka i dochodziło wilgotne powietrze. Na zimno woda była skroplona i nic się nie działo, po podgrzaniu silnika woda odparowywała i para wodna robiła zwarcie na "wysokim". Wyczyściłem, zrobiłem uszczelkę i już kilka lat spokój.

Sprawdź iskrę bezpośrednio na kablu z cewki zapłonowej (oczywiście przez świecę, nie bezpośpośrednio do masy). Miałem taki przypadek, że na zimno zapalał, po nagrzaniu silniczek nie chodził. Okazało się, że w kopułce rozdzielacza uszkodziła się uszczelka i dochodziło wilgotne powietrze. Na zimno woda była skroplona i nic się nie działo, po podgrzaniu silnika woda odparowywała i para wodna robiła zwarcie na "wysokim". Wyczyściłem, zrobiłem uszczelkę i już kilka lat spokój.

[Cuba-31]

No i się wyjasniło . Do modułu sterującego wchodzi kilka kabelków "na jakiś tam plastikowych łaczkach" no i najednej tej "wsówe" w module jest luz przu poruszeniu obroty spadają o 500 no i furka gaśnie luzik skasowałem domowymi sposobami i próby wypadły pomyslnie . Nie mam pojącia dlaczego akurat problem wystepował przy nagrzanym silniku bo i ten mi sie zdarzył w czasie badania i przy poruszeniu kabelków silnik zadziałał Tak ze do sprawdzenia na jakimś warsztacie mam moduł bo na prowizorce długo sie nie da jeżdzić .pozdrawiam
Cuba

No i się wyjasniło . Do modułu sterującego wchodzi kilka kabelków "na jakiś tam plastikowych łaczkach" no i najednej tej "wsówe" w module jest luz przu poruszeniu obroty spadają o 500 no i furka gaśnie luzik skasowałem domowymi sposobami i próby wypadły pomyslnie . Nie mam pojącia dlaczego akurat problem wystepował przy nagrzanym silniku bo i ten mi sie zdarzył w czasie badania i przy poruszeniu kabelków silnik zadziałał Tak ze do sprawdzenia na jakimś warsztacie mam moduł bo na prowizorce długo sie nie da jeżdzić .pozdrawiam
Cuba

[Tombog]

Prowizorka podobno działa najdłużej Zamykam więc temat.