[krk800]

Witam mam problem.
Kiedy kupię nowe przewody zapłonowe to po jakiś 2 tygodniach następuje przebicie. To już mój 3 komplet, które wymieniam. Dodam, że świece wymieniałem i dzieje się tak samo. W końcu założyłem te stare oryginalne co były. Ogaciłem je taśmą klejącą i chodzi. Ale to nie to samo. Kiedy pada to mam problem z samochodem bo szarpie dopóki sie nie nagrzeje i nie wysuszy. Dodam że przebicie występuje w miejscu połączenia ze świecą. Co robić ile można wymieniać przewody i świece ???

[Zeb]

załóż przewody z poloneza

[Konrado]

A jakiś to firm były przewody ? może z nimi cos nie tak jest... bo dziwne to zachowanie Twojej reni jest...

[krk800]

ostatnie które kupiłem to BOSCH

[blondas]

mimo ze nie przepadam za ta firma ale ja rowniez wybralem kable tej firmy!

[Konrado]

No ja akurat slyszalem ze ta firma moze i dobre swiece robi ale jednak przewody pozoswawiaja wiele do zyczenia.. dlatego polecam... albo w powloce silikonowej hmmm nazwa JARMOR albo... dopisze jutro hihihi

[blondas]

[studys]

Ja bym proponował firmy NGK lub BERU.

[chudy125]

ja mam również problem z kablami na kablu numer dwa mam straszne przebicie bez wymiany kompletu się chyba nie obędzie jutro będe walczył

[Janusz]

Najlepsze przewody zapłonowe jakie miałem- to te, na których mój monaco przyjechal z Holandii. Nistety nie wiem jakiej były marki. Kiedy padly po kilku latach- kupiłem championa i boscha- bardzo krótko żyły. Wnerwiłem się i kupiłem kable w sewisie. Za to mam 4,5 roku spokoju.

[Patryk]

[Janusz]

nie pamiętam, dawno to było. 450- 500 zł chyba, ale nie jestem pewien.

[blondas]

ja za swoje tez w serwisie zaplacilem cos kolo 250- 270 pln

[Tombog]

[blondas]