[Janusz]

Czy ktoś z bywalców zagranicznych może mi odpowiedzieć:
Mam stare (czarne) tablice rej. Skończyły mi się miejsca na wpisy przeglądów tech. Nie byłby to problem, ale zmieniłem też miejsce zamieszkania z Wawy na Milanówek.

Chcę pozostać pzrzy starych tablicach, więc od kilku lat jeżdżę na zaświadczeniu ze stacji diagnostycznej o przejściu badania tech. na osobnym dokumencie. Nasi gliniarze sie nie czepiają.

PYTANIE ZASADNICZE- czy przejadę na tym granicę, jak kontrole obcych policji mogą podchodzić do takich papierów.

Pytam w kontekście wyjazdu na meeting we Francji.

[Łukasz]

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wymiana dowodu rej na nowy bez zmiany tablic. O ile dobrze się oriętuje jest to możliwe. A przy okazji zmiana adresu zamieszkania. I bez obaw można gonic do Francji Koszt ok 50zł

[Janusz]

To byłoby najprostsze i chętnie bym tak zrobił. Zmiana dowodu z powodu braku miejsca na wpisy nie powoduje konieczności zmiany tablic. Ale już zmiana miejsca zmieszkania- obawiam się, że tak. Inny wydział komunikacji. A nie mam ochoty na zmianę blach ze względów estetycznych- stary samochód- stare blachy.
Muszę to sprawdzić.

[tomala]

-Janusz- zanim zmienisz adres zamieszk. , złóż wniosek o nowy dowód rejestr.
pozostając przy czarnych tabl.

[Katii]

Miejsce zamieszkania, miejscem zamieszkania, pytanie, czy po przeprowadzce jesteś zameldowany dalej w Wawie czy w Milanówku. Jeśli nadal jesteś zameldowany w Warszawie, to podlegasz pod ten sam wydział komunikacji co dotychczas i nieważne gdzie mieszkasz. Wtedy możesz wymienić dowód bez wymiany tablic. Ale jak zmieniłeś adres zameldowania, to nowy dowód i nowe tablice.

Miejsce zamieszkania, miejscem zamieszkania, pytanie, czy po przeprowadzce jesteś zameldowany dalej w Wawie czy w Milanówku. Jeśli nadal jesteś zameldowany w Warszawie, to podlegasz pod ten sam wydział komunikacji co dotychczas i nieważne gdzie mieszkasz. Wtedy możesz wymienić dowód bez wymiany tablic. Ale jak zmieniłeś adres zameldowania, to nowy dowód i nowe tablice.

[Janusz]

Kasia ma rację, sam dzwoniłem dziś do wydz. komunikacji. Bez zmiany zameldowania dostałbym dowód do starych, czarnych tablic. Ale mam meldunek juz od 5 lat w Milanówku. Teraz pozostaje mi zameldować się na Bródnie w mieszkaniu żony, albo u mamy na Żoliborzu i wtedy zachowam moje ulubione czarne blachy.
Drogo, bo w Milanowku ubezpieczenie tańsze, ale jaki styl....

[Oluś]

Ja u siebie zmieniłem dowód na nowy - UE Dodatkowo dopisałem sie jako współwłasność A Tablice czarne zachowałem - nie chciało mi się wywalać 180 zł.

PS: A tablic zmieniać to nie żądają przy zmianie właściciela a nie adresu?? Wszak zmiana adresu - to tylko adnotacja urzędowa... Kiedyś nawet była osobna rubryczka na takie zmiany...

[Janusz]

Nie zmieniłes miejsca zamieszkania, więc zachowałes numery.
Zmiana zameldowania pociąga za sobą zmianę blach- z nowym regionalnym wyróżnikiem- i zmianą stawki ubezpieczenia oc przy okazji.

[blondas]

obawiam sie Janusz ze po zmianie zameldowania nie uda Ci sie zachowac starych czarnych tablic!
baa...nawet jestem tego pewien na 100%
a nawet gdyby sie dalo to jadac za granice musisz miec przeglad...chocby na osobnej kartce co jest mozliwe

[Janusz]

Na osobnej kartce to własnie mam od kilku lat. nasi gliniarze sie nie czepiają. Właśnie to bylo moim głównym pytaniem do bywalców zagranicznych- czy zagraniczne policje to łykną, czy ktos sie z tym zetknął?

Ale mam nową koncepcję. Zamelduję się spowrotem u rodziców (a właściwie to juz tylko u mamy) i dostanę nowy dowód na stare tablice. A potem to mi sie najwyzej nie zgodzi adres w dowodzie z miejscem zamieszkania.
Jeszcze 5 lat pociągnę i zakladam żółte.

[Katii]

[blondas]

[Katii]

u mnie czarne blachy też się nie zachowały dobrze, że choć zdjęcia zostały...

u mnie czarne blachy też się nie zachowały dobrze, że choć zdjęcia zostały...

[Adam]

Chyba ja trochę wywołałem temat tablic rano zamontowałem dorobioną blachę na przód - wygląda lepiej niż oryginał