:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: HasÅ‚o:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Kultura czy głupota ?
Autor Wiadomość
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
ImiÄ™: Francuzeczka
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
SkÄ…d: Lublin/Warszawa
WysÅ‚any: 2007-03-03, 17:00   Kultura czy gÅ‚upota ?
 

Do poruszenia tego tematu natchną mnie inny o używaniu świateł przez cały rok. Bardzo ciekawy temat. Polecam: http://www.renault25.eu/viewtopic.php?t=230

Ciekawy jestem co sądzicie o zjeżdżaniu na bok autom, które chcą nas wyprzedzić. Oczywiście sprawa dotyczy wyłącznie sytuacji poza miastem, bo w mieście trudno wyobrazić sobie coś takiego. Choć, kto wie, może są tacy co sobie to wyobrażają, lub nawet stosują ;).
Czy takie zachowanie waszym zdaniem pomaga, utrudnia, czy też stwarza zagrożenie na drodze ? Co sądzicie o ludziach kurczowo trzymających się środkowej linii drogi ? Jak sami się zachowujecie ? Czy lepiej zjechać szaleńcom czy też wyjść z założenia, że skoro biorą się za manewr wyprzedzania, to chyba wiedzą co robią i właściwie ocenili sytuację na drodze. Na pewno sobie poradzą bez waszej pomocy. Podobnie ma się sytuacja z samochodami jadącymi z naprzeciwka, które wyprzedzając inne pojazdy pchają się na wasz pas, zmuszając tym samym do jakiejś reakcji.
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmowÄ… ze mnÄ… skontaktuj siÄ™ z lekarzÄ… lub farmaceutem
 
 
 
blondas 
Expert


Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
SkÄ…d: koszalin
WysÅ‚any: 2007-03-03, 17:31   
 

temat wart uwagi...
ja gdy jestem w takiej sytuacji na drodze robie tak....
gdy jade sznurem aut a jakis "szybki i wsciekly" na chama wyprzedza ocierajac sie o moje lusterko zjezdzam i wole zeby sie odemnie jak najszybciej oddalil gdyz w razie co odlamki poleca na mnie...
w sytuacji gdy droga jest pusta a w lusterku widze szybko zblizajacy sie pocisk tez zjezdzam na bok...

kiedy nie zjezdzam???
gdy ktos mnie denerwije siedzac kilka centymetrow na zderzaku sadzac ze ma tak wspaniale cheblunki ze napewno w razie co da rade!
a poniewaz jestem zlosliwym z natury czlowiekiem i ja sobie jakos radze.
wyjatkiem sa pasazerowie w moim aucie. z nimi na pokladzie nie wyglupiam sie mimo ze pokusa spora..


czy to kultura czy glupota??
mam na ten temat takie zdanie!
zyjemy w kraju gdzie kazdy sobie jest wrogiem.
my Polacy przyzwyczajeni ze mamy naturalnego wroga walczymy z kim sie da i kiedy.
odkad skonczyla sie 2 wojna swiatowa (a dla mnie to nastapilo w 1992 r kiedy to bratni zaprzyazniony narod opuscil nasz kraj) nie mamy takowego wroga wiec ja Ci przypier.... i Ty mi przypier...
dlatego sie tak chyba zachowujemy...
dlaczego niemcy sa inni??
oni maja autostrady na ktorych zgodnie z prawem moga sobie "poszalec"
a my gdzie mamy sprawdzac nasze auta??
i kiedy??
sprawdzamy je na trasie nr 7 krakow-gdansk sadzac ze mamy 7 zyc i nic sie nam nie stanie
 
 
luk
[Usunięty]

WysÅ‚any: 2007-03-03, 17:34   
 

Troche uprzejmości nigdy nie zaszkodzi, ale wszystko zależy od warunków na drodze.
Dużo jeżdże po Polsce z przyczepą i to wolnossącym dieslem i żeby wyprzedzić naprawde potrzebuje pasa startowego szcególnie jeśli chodzi o duże mobile. Wiadomo że jedni jężdzą szybciej inni wolniej byleby zawsze z glową. A druga strona medalu jest taka że sporo dawców wali środkiem na dlugich i wymusza zjechanie na margines a nie zawsze można (piesi, druciaki itd.) Dla mnie umożliwia to plynną jazde i poprawia bezpieczęństwo manewru. Sam tęż ustąpie jeśli mogę, ale po nocy i w deszczu raczej tego unikam.

[ Dodano: 2007-03-03, 17:40 ]
Z tą zlośliwością to też sie musze przyznać że czasem emocje biorą góre nad rozsądkiem.
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
WysÅ‚any: 2007-03-03, 19:24   
 

Jak warunki na to pozwalają to zjeżdżam. I dziękuję jak ktoś mi zjeżdża. Ale też rozumiem że nie zawsze można to zrobić (rower, człowiek itp). Uważam że to jest dobry sposób na przyśpieszenie i upłynnienie ruchu na polskich trasach.
_________________

 
 
blondas 
Expert


Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
SkÄ…d: koszalin
WysÅ‚any: 2007-03-03, 19:33   
 

gzara napisał/a:
I dziękuję jak ktoś mi zjeżdża

kolejny ciekawy watek tej rozmowy...
z doswiadczenia niestety widze ze im drozsze auto tym mniejsze prawdopodobienstwo ze inteligent za kierownica wcisnie na sekunde awaryjne....
bo poco? przeciez mu sie to nalezy...
przewaznie Ci kierowcy maja rejstracje na literke w,d i p.
zjezdzaj choloto na pobocze bo miasto jedzie :lol:
 
 
szopen 
Spełniony forowicz



R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 39
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 497
SkÄ…d: Radom
WysÅ‚any: 2007-03-03, 19:53   
 

Zjezdzam ewentualnie gdy:

- Jest dzien - w nocy nie ma mowy zebym dobrowolnie zjechal na pobocze - juz nie raz widzialem jak np ciezarowka zjechala a gdy ja wyprzedzal samochod to ostro hamowala na poboczu bo szli sobie ludzie bez zadnego swiatla"
- widze pobocze i ze nic w odpowiednij odleglosci nic na nim nie ma.
Te dwa warunki sa konieczne, abym zjechal. Ogolnie unikam tego manewru wole zjechac blizej pobocza i przykleic sie do linii, ale na pobocze nie chce wjezdzac. - w ten sposob ulatwiam komos wyprzedzenie.

Aha, mimo ze unikam zjechania na pobocze to chetnie to robie jak ktos przez CB mnie poprosi.

Nie zjade za chiny ludowe jak mi burak siadze na zderzaku albo mryga swiatlami - moje zjechanie to uprzejmosc a nie obowiazek. - wiem ze to zlosliwe, ale wkurzaja mnie takie zachowania strasznie.

Ktos powie ze nie jestem kulturalny bo nie lubie zjezdzac na pobocze. Zaznacze dosadnie to co napomknalem wczesniej - Zjade do linii i ulatwie wyprzedzanie, ale pobocza unikam bo uwazam za duze ryzyko aby przy 100-120 na nie wjezdzac.
_________________
The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
 
 
 
salowy 
Gadaczka


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 37
SkÄ…d: Konin
WysÅ‚any: 2007-03-03, 19:54   
 

Kilka lat temu w Austrii bulwersowały mnie informacje pisane mieszaniną języków słowiańskich, że w tym kraju jeździ się prawą stroną jezdni. Nie musimy zjeżdżać na pobocze, ale nie tarasujmy drogi innym. To czy migną światłami w podziękowaniu czy nie to już inna para kaloszy.
Salowy
 
 
szopen 
Spełniony forowicz



R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 39
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 497
SkÄ…d: Radom
WysÅ‚any: 2007-03-03, 19:56   
 

Aha.. dziwi mnie troche zachowanie nastepujace:

Jade za gosciem grzecznie sobie czekam na okazje do wyprzedzenia, pojawia sie wiec kierunek i jade. W momencie gdy wyjezdzam na sasiedni pas i jestem na wysokosci tylka samochodu ktory wyprzedzam, on jak z procy jedzie na pobocze.
Kurcze jak chce byc taki uprzejmy to neich zjedzie jak za nim jade i nie moge wyprzedzac.. po cholere wystrzela na pobocze jak ja juz mam luke do wyprzedzania???
_________________
The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
 
 
 
blondas 
Expert


Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
SkÄ…d: koszalin
WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:01   
 

salowy napisał/a:
w Austrii bulwersowały mnie informacje pisane mieszaniną języków słowiańskich, że w tym kraju jeździ się prawą stroną jezdni

nic sie nie zmienilo!
nadal takie napisy sa chocby na drodze z mikulova do wiednia
szopen napisał/a:
po cholere wystrzela na pobocze jak ja juz mam luke do wyprzedzania???

bo nie potrafi dobrze ocenic szerokosci swego i innych auta a co dopiero znalezc sie na drodze! :wink:
 
 
luk
[Usunięty]

WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:05   
 

Nie zapominajmy że czasem coś nas zajmie i nie patrzymy w lusterka.

[ Dodano: 2007-03-03, 20:14 ]
A co powiecie o takich sytuacjach gdy kierowca przed nami daje margines, my spokojnie go wyprzedzamy a gość z przeciwka zjeżdża do osi jezdni. Co nim w tym momęcie kieruje???
 
 
szopen 
Spełniony forowicz



R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 39
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 497
SkÄ…d: Radom
WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:15   
 

Ale odnosnie czego piszesz ze nie zerkamy w lusterko?

Przy kazdym manewrze wyprzedania, omijania itd zawsze zerkam mam odruch taki sam jak wlaczenie kierunku:) - ulamek sekundy a pozwala sie zorientowac co sie dzieje za toba:)
_________________
The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
 
 
 
luk
[Usunięty]

WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:19   
 

Odnośnie tego uciekania na pobocze.
 
 
szopen 
Spełniony forowicz



R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 39
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 497
SkÄ…d: Radom
WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:22   
 

Aha.. to powiem Ci ze wlasnie mam wrazenie wtedy, ze wyroslem kolesiowi jak spod ziemi - zaznacze, ze jak wyprzedzam to robie to zawsze dynamicznie, tak na wszelki wypadek.
_________________
The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
 
 
 
Goalkeper 
Spełniony forowicz
Kamikaze Boski Wiatr



R25: R25 brak, Safrane B54G 2.2 dT '97
Imię: Srebrna Strzał
Wiek: 42
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
SkÄ…d: Kalisz
WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:48   
 

Tombog napisał/a:
bo w mieście trudno wyobrazić sobie coś takiego
czasami można sobie takie coś wyobrazić, że właśnie w mieście jedziesz czteropasmówka (w Kaliszu aleje Wojska Polskiego) a tutaj prawym pasem tir a lewym pasem tir i jedź teraz i się nie wk****aj. Druga sprawa ta sama droga jedzie koleś maluchem i widzi, że ktoś jedzie kapke szybciej niż on i nie zmienia pasa ruchu, ja z nimi robie tak wyprzedzam ich z prawej strony wjeżdżam przed nich i ... prędkość patrolowa, on chce zjechać na prawy pas żeby przyspieszyć to też zjeżdzam i zajeżdzam mu drogę. Niestety nie działa to na baby, bo jak kilka razy jakąś tak załatwiłem to się cieszyła jakbym ją chciał poderwać. Więc w mieście Panie Tombog nie róbmy ruchu rodem z UK. Bo niedługo będziesz musiał tylko i wyłącznie wyprzedzać prawym pasem a lewy będzie do normalnej jazdy. Jak uczyłem się na prawo jazdy to nawet mój instruktor białej gorączki dostawał jak jakiś inny uczestnik ruchu tak jechał.
_________________
Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia :)
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25 :P
 
 
 
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
ImiÄ™: Francuzeczka
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
SkÄ…d: Lublin/Warszawa
WysÅ‚any: 2007-03-03, 20:57   
 

Goalkeper napisał/a:
czasami można sobie takie coś wyobrazić, że właśnie w mieście jedziesz czteropasmówka


Faktycznie, sytuacja podobna, ale pominięta przezemnie jako niemieszcząca się w ramach głupoty. Muszę jednak przyznać, że równie upierdliwa i jednak mieszcząca się w temacie :oops:
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmowÄ… ze mnÄ… skontaktuj siÄ™ z lekarzÄ… lub farmaceutem
 
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.04 sekundy. Zapytań do SQL: 29