dzis przejezdzajac ul wawozowa w koszalinie napotkalem taka bidule...
to smutne ze ludzie zapominaja o swoich autach ktore napewno przez jakis czas ich wozily.
teraz robia za budki dla ptakow lub powoli niszczeja w spokoju jak ta wlasnie renata...
Sałaciarze zgnoją każde auto, aby tylko kasę wydoić, obkleić czym się da, tankować najtańsze gówno i nic nie naprawiać . Oczywiście nie nie wszyscy tacy są
A mojej Reni się dostało . Na skrzyżowaniu kobieta w oplu przede mną przestraszyła się skutera, odbiła w bok i nagle dała po hamulcu. No i wtedy okazało się że to nie pierwsza stłuczka mojej reni. I nawet chyba nie druga a już na pewno jedna z najmniejszych (zerwane mocowania reflektora, pokiereszowany błotnik). W każdym razie posypało się sporo rdzy i blacharz miał trochę zabawy z tym co do czego spawać. A ja się już zaraziłem "25" i chcę mieć ładną i bez rdzy. Ten rok pewno już dojeżdżę tą bo kieszenie czasowo czyste ale po zimie będę szukał na pewno. Bo w obecnym stanie moja mieści się w kategorii zniszczone .
naprawdę nie ma czego oglądac. kupiłem już mocno zaniedbaną, z perforacją tylnych nadkoli i toną szpachli a teraz ta stłuczka z przodu. Po prostu jak kiedyś nabędę ładną (a nabędę chocbym miał piwo rzucic ) to ta pójdzie na części bo trochę z niej odzyskam. A wtedy dam fotki. Bo przyrosłem do Reni jak Jaś do Małgosi
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992
Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2007-06-27, 13:28
Zeb napisał/a:
chociaż na kołkach stoi
Stoi sobie na pustakach a pod nią cienia szukają kaczuszki
Zasiliła moje auto w-----
1--Alusy
2--Komputer
3--Szyba boczna
4--Siłownik i zamek klapy
5--Włącznik świateł awaryjnych
6--Silnik krokowy
Zulusa w----
1 Rączka
[ Dodano: 2007-08-01, 20:55 ]
Spotkana dzisiaj na zarośniętym parkingu w Hrubieszowie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
. Na skrzyżowaniu kobieta w oplu przede mną przestraszyła się skutera, odbiła w bok i nagle dała po hamulcu. No i wtedy okazało się że to nie pierwsza stłuczka mojej reni. I nawet chyba nie druga a już na pewno jedna z najmniejszych (zerwane mocowania reflektora, pokiereszowany błotnik). W każdym razie posypało się sporo rdzy i blacharz miał trochę zabawy z tym co do czego spawać. A ja się już zaraziłem "25" i chcę mieć ładną i bez rdzy. Ten rok pewno już dojeżdżę tą bo kieszenie czasowo czyste ale po zimie będę szukał na pewno. Bo w obecnym stanie moja mieści się w kategorii zniszczone 
