Czy ktoś z was rozbierał już silnik Z7W, lub Z7V ? Chodzi o totalne rozebranie na czynniki pierwsze. Czy potrzebne do tego będą jakieś specjalistyczne narzędzia, ściągacze, itp ? Na co zwrócić szczególną uwagę i wogóle jak się za to zabrać ?
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: brak r25 Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 159 Skąd: Elbląg
Wysłany: 2007-11-01, 14:40
Mam dwa silniki v6 turbo do rozebrania z przeznaczeniem na złom więc wszystko jeszcze przedemną a do rozbiórki mam kilka młoteczków
i oczywiści klucze wszelkiego rodzaju
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-11-01, 16:28
My rozbieraliśmy ale było to dość dano temu i moja rola ograniczała się do trzymania lampy Ale z tego co pamiętam to nie trzeba było używać żadnych specjalistycznych narzędzi. No może poza kluczem dynamometrycznym.
a po co- jeśli wolno spytać- chcesz rozmontować zupełnie dobry silnik? raz tylko jechałem twoją renią jako pasażer (śmigaliśmy po Lublinie) i pamiętam, że bardzo ładnie chodził motorek...
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Chodzi o to Janusz, że nie mam co z nim zrobić, a części szybciej sprzedam, lub będę miał ich spory zapas . Niestety nikt nie uwierzy, że silnik z przebiegiem 300kkm może być w dobrym stanie i śmigać na półsyntetyku jeszcze . Ale może jeszcze się zastanowię i go jakoś w 12-tu chłopa targniemy do piwnicy .
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2007-11-02, 13:02
A może zrobimy zamianę
Silnik w częściach pierwszych za całość ,potrzebny jest mi blok silnika Z7W .
Do rozbiórki nie potrzebny jest klucz dynamometryczny
Jeśli chcemy zachować tuleje tłoka to potrzebny jest ściągacz do tulej.
Najdroższe na złomie to aluminiowe elementy silnika.
Wiesz Lucjan, nie chcę się zamienić, bo co ja mam to wiem, a co ty mi dasz tego nie wiem, ale skoro chcesz zamiany, to można domniemywać, że jest w gorszym stanie .
Jeśli coś chcesz to możemy porozmawiać o części, albo jak chcesz cały silnik to ci mogę go sprzedać. chętnie się go pozbędę w całości .
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2007-11-02, 13:46
Tombog napisał/a:
ale skoro chcesz zamiany, to można domniemywać, że jest w gorszym stanie
Silnik jest w idealnym stanie tylko blok jest pęknięty, ale oglądając pic-capa to nie jest silnik Z7W.
Miałem na myśli kupno,wożenie złomu byłoby nie opłacalne.
Nie no wybacz, ale chyba wiem jaki silnik miałem pod maską . Trochę go już rozkompletowałem z wierzchu (wtryskiwacze, osprzęt itp), ale jak chcesz, możesz wziąć to co zostało. Będzie taniej . Silnik jeszcze nie został otwarty .
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
co prawda tego typu silnika nie rozbierałem, ale do wersji 2.2 tak i jeśli tuleje sa plywajace to ja bym nie wyciągął tuleji... odkręcił bym tylko panewki i wyciągnął blok z tulejami... korbowody i tłoki niewiele ważą więceja przy odrobinie szczęścia przy sciąganiu - można nie uszkodzić pierscieni uszczelniających tuleje...
No ale jak zaznaczam - tego typu nie rozbierałem i mogę się mylić w ocenie...
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-11-02, 17:15
My pościągaliśmy tuleje bez ściągacza i uważam że takowego nie trzeba, podkładki pod tuleje to raczej obowiązek wymiany relacja kosztów do kosztów robocizny. Dynamometryczny do składania
R25: Safrane 2.0 16V Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 196 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-03, 08:31
Wlasnie w 12 chlopa , ja go z bratem wyjmowalem i wkladalem do tranzita i pozniej do garazu . Fakt pozniejj troche rece bolaly , ale w 3 odoby spokjnie go wyciagniesz
PS. daj ogloszenie na allegro i go za rozsadne pieniadze sprzedasz - ja za swoja V6 z kompem wyciagnalem ok 1100 zl w zeszlym roku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
Ale z tego co pamiętam to nie trzeba było używać żadnych specjalistycznych narzędzi. No może poza kluczem dynamometrycznym.
. Niestety nikt nie uwierzy, że silnik z przebiegiem 300kkm może być w dobrym stanie i śmigać na półsyntetyku jeszcze 
.
