Wysłany: 2007-02-14, 22:21 Wałek rozrządu. Regeneracja czy nowy?
Silnik (J7R), w którego remont na oryginalnych gratach włożyłem 2 lata temu ok. 6000 zł właściwie pracuje tak, jak przed remontem. Nierówno. Pozbyłem się jedynie przedmuchów i mam prawidłową kompresję. Jednak nie był wymieniany wałek rozrządu i według mnie tylko on może byc winien wraz ze spreżynami zworów.
Czy ktoś zna jakiś SPRAWDZONY zakład, gdzie regenerują wałki?
A może po prostu kupić nowy w serwisie?
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imiÄ™ Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Hmmm... Mnie wałek do wymiany poszedł - jak wyrobiła się krzywka na jednym zaworze i zaczął klepać na tyle głośno - że mi to przeszkadzało... Ale nie jestem przekonany czy nierówna praca wynika z zużycia wałka... Wszak jest jeszcze masa innych podzespołów mających na to wpływ... Mnie niedawno brat uświadomił - że nawet złe odpowietrzenie skrzynki korbowej (przynajmniej u niego, ale u nas tez jest pewna masa rureczek... zaworków) może powodować nierówną pracę... lejące wtryskiwacze, złe odczyty z czujników, już nie wspomnę o śiwecach, przewodach, rozdzielaczu...
Może przyczyny trzeba szukać nie w wałku...??
Pozdrawiam
świece, przewody i rozdzielacz są stale sprawdzane i były wymienione na nowe po remoncie.
co do wtrysków- zakładam, że byłoby nieprawidłowe zużycie paliwa, a moja renia pali 9 w miescie.
Nie wiem co jest wewnątrz obudowy z napisem injection. tam nie zagladałem.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imiÄ™ Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
R25: brak r25 Pomógł: 2 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 159 Skąd: Elbląg
Wysłany: 2007-02-15, 17:41
Widziałem zamienny wałek rozrządu (czyli tzw. podróbę) po 20.000 km to on poprostu nie miał krzywek , wytarły sie.Jak by to miało dotyczyć mnie to kupił bym orginalny z małym przebiegiem.Za nówkę orginał trzeba będzie trochę zapłacić
Zeb zgadzam się z tobą a poza tym można sprawdzić fazy rozrządu i wtedy wykluczyć ew.
wadliwość wałka jeżeli będziesz robił to sam napiszę.
[ Dodano: 2007-02-15, 20:29 ]
moim zdaniem wałek to nie jest ,a co do wtrysków to nie byłbym taki pewien bo tu liczy się przytkanie jednego i na wolnych obrotach to wystarczy a przy większych się nie liczy
Jeśli coś nie działa, popraw styki ?? Moim zdaniem słuszna uwaga również w tym przypadku. Jedź na bartycką na XR25. Koszt znośny, a przy okazji pogadasz z mechanikiem i podpytasz troszkę o to i owo
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmowÄ… ze mnÄ… skontaktuj siÄ™ z lekarzÄ… lub farmaceutem
Widziałem zamienny wałek rozrządu (czyli tzw. podróbę) po 20.000 km to on poprostu nie miał krzywek , wytarły sie.Jak by to miało dotyczyć mnie to kupił bym orginalny z małym przebiegiem.
Oczywiście. Ale jak sprawdzić ten "mały przebieg"?
[ Dodano: 2007-02-18, 00:17 ]
blondas napisał/a:
piszac "regeneracja walka" miales Janusz na mysli napawanie??
mam male doswiadczenie w tej materii i ZDECYDOWANIE odradzam!
O takie doświadczenie mi chodziło. Dzięki za odpowiedź. Szczegółowiej bym chciał, ale jeśli nie chce Ci sie opisać, to może zadzwonię.
[ Dodano: 2007-02-18, 00:18 ]
Tombog napisał/a:
Jeśli coś nie działa, popraw styki ?? Moim zdaniem słuszna uwaga również w tym przypadku. Jedź na bartycką na XR25. Koszt znośny, a przy okazji pogadasz z mechanikiem i podpytasz troszkę o to i owo
To bedzie najlepsze rozwiÄ…zanie na poczÄ…tek. A ten mechanik to coÅ› trybi?
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imiÄ™ Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
no wiec tak!
kiedys przyszlo mi napawac co prawda nie walek ale wal korbowy w ciezarowym fiacie....
jeeeejciu! co ja sie mialem z tym warsztatem....
wpierw warsztat robil mnie w noge z terminem odbioru a jak juz sie ogolilem na lyso i pojechalem tam z tez lysym kumplem to bylo za 2 dni...
co prawda na poczatku bylo super ale po kilkuset kilometrach znow wal zaczal napierniczac!
i tak panowie napawali go 3 razy az sie wkoncu poddali i rozlozyli rece...
potem byla oczywiscie awantura kto zaplaci za 3 krotne rozkladanie silnika itp...
skonczylo sie na tym ze
"napawanie ma sens ale nie w tym przypadku" cokolwiek to oznacza...
w PZM-ocie sie dowiedzialem iz do tego trzeba miec super sterylne warunki i naprawde dobre przeszkolenie oraz wiedze aby cos takiego proponowac klientom...
wiec z gory odradzam chyba ze ufasz warsztatowi
Nie ufam i nie znam żadnego takiego warsztatu. Dlatego pytam o SPRAWDZONY warsztat. Wiadomo, że wałek rozrządu decyduje o charakterystyce silnika. Magicy robią przeróżne wałki dla sportu. Nie wiadomo jaka trwałość- moze na jeden rajd/wyścig. A ja chciałbym tylko przywrócenia "nominału".
Czy ktos potrafi to zrobić?
Chyba fabryczny trzeba bedzie kupić.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imiÄ™ Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
nie wydaje mi sie zeby oryginalny walek byl az tak drogi coby cudowac!
z walkami innych producentow jest roznie...
nie polecam rodzimej Polskiej produkcji ala "swiatek" lub "kaluza"
juz jezdzilem na tych "produktach" i sa piszac krotko do bani.
sa oczywiscie wyjatki takie jak belgijska firma catchcams....
produkuja walki naprawde super i do tego trwale....
sam na takim jezdze
jesli chodzi o nominal poszukal bym oryginalu i nie marnowal czasu ani energi na tak zwana regeneracje
Wprawdzie nie wiadomo jaka firma teraz produkuje "oryginał" i ile jest on wart technicznie. Nie sprawdzimy też trwałości. Bo kto przejedzie dziś R25 np. 30000 km przez rok? Ja nie, bo mam jeszcze 3 inne samochody.
Ale i tak widzę, że trzeba kupić nowy.
Postanowiłem wyremontować głowicę. Wałek, zawory, sprężyny i wszystko inne.
Termin na razie nieokreślony. Kiedy to zrobię- podzielę się oczywiście wrażeniami co do kosztów i efektów.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imiÄ™ Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Ja myślę że za to co włożyłeś w remont tego silnika i co masz zamiar włożyć teraz to kupiłbyś chyba nowy w serwisie , ja robiłem remont skrzyni A4 za 4000 zł a nowa w serwisie Reno kosztuje 6000 . Ile kosztuje silnik ?
[ Dodano: 2007-02-25, 01:10 ]
ile kosztuje wałek może są obniżki ? jak 2lata temu
_________________ automat to fajna bryczka
Wojtek759 [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-25, 11:31
właśnie zastanawiam się dan tym ile może kosztować używany silnik z przebiegiem ze 160tys.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum