R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2009-08-13, 14:18 Silniczek zasysacz od czujnika temperatury wewnętrznej
Stary oryginalny silniczek padł, cena w ASO coś koło 600 PLN. Ale taki silniczek można dopasować np od komputera. W sklepach modelarskich jak pytałem o 12v to nie było. Wyjąłem stary silniczek i rozebrałem. uciołem mu kabelki tak aby mieć wtyczkę do nowego. Wziąłem jakąś tubkę (po jakiś lekach) dopasowaną rozmiarem do silniczka, denko odciąłem, a w pokrywce zrobiłem otwór przez który wsadziłem ten króciec który się podłącza do rurki aluminiowej. W tubce tak gdzieś na środku naciołem po obu stronach dwa prostokątne otwory zostawiając tak jakby łącznik góry z dołem, wsunołem weń silniczek. w wystające na zewnątrz uchwyty silniczka włożyłem wykałaczki i załoć owinąłem taśmą izolacyjną. Podpiołem do auta i działa
Pytanie do lepszych fachowców: czy i jak ważna jest siła zasysania powietrza, bo może dałem silniczek o zamałej mocy albo średnicy łopatek???
p.s.
Silniczek kupiłem komputerowy najmniejszy jaki był w tym sklepie (bo chyba można kupić mniejsze) za całe 10zł.
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-08-13, 14:33
Im większa siła ssania tym lepiej. Czujnik temperatury znajduje się przy samym wlocie na panelu strującym , więc jak siła ssania bedzie większa to zassa więcej powietrza i z wiekszej odległości.
Jeśli ssanie będzie za małe to czujnik może sie nagrzewać od deski rozdzielczej i jej podświetlenia , i wówczas pomiar temperatury powietrza z kabiny , bedzie przekłamany.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Zulus poruszał ten problem już - myślę że ten jego sposób z silniczkiem od magnetofonu jest dobry - co do komputerowego wiatraczka... własnie może być problem z odpowiednim ciągiem... Za mały - to jak kolega pisał będzie przekłamanie... Za duży - to może będzie wystudzał czujnik - i znowu przekłamanie... :/
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2009-08-18, 21:11
Eee wystudzic to raczej mu sie nie uda bo by wyszla mini-klimatyzacja domowym sposobem Maciek ma racje, im wiekszy ciag tym lepiej. U mnie silniczek od magnetofonu ustawiony jest na pierwszy bieg i wydaje mi sie ze jest to troche za malo bo jak dluzej jezdze to czujnik sie lekko nagrzewa od podswietlania deski.
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum