Wysłany: 2009-08-04, 13:13 przewody gumowe od chłodnicy
Witam! Pękł mi przewód gumowy idący z chłodnicy do termostatu (ogólnie z chłodnicy wychodzą 2 grube przewody i chodzi o ten górny). W sklepie z częściami dowiedziałem się, że na tym przewodzie jest odpowietrzenie. No i tu pojawia się problem, bo u mnie jest kawałek przewodu gumowego i nic więcej. Proszę o porady.
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-04, 13:18
ja mam na swoim przewodzie takie odpowietrzenie - ale ogólnie u nikogo więcej w aucie tego nie widziałem. Z tego co kojarzę układ powinien się sam odpowietrzac. Fabrycznie odpowietrznika na wężu nie ma.
W moim aucie są jeszcze ręczne odpowietrzniki przy termostacie i przy gaźniku. Czyli raczej nie potrzebuje tego drogiego węża (150 zł, oryginalny ponoć) z odpowietrznikiem.
Ja mam dwa odpowietrzniki. Na grubym wężu chłodnicy i na wężu układu nagrzewnicy nad pompą elektryczną. Są to najwyżej położone elementy układu chłodzenia i wymagają odpowietrzania. Tam tworzą się korki powietrzne. Taka jest specyfika większości układów chłodzenia "Francuzów" Samoistne odpowietrzenie jest możliwe przy jazdach na krótkich odcinkach gdzie nie da się jeszcze przegrzać silnika a już nastąpi rozszerzenie płynu powodujące częściowe wypchnięcie powietrza. Po zgaszeniu, stygnięcie powoduje zassanie płynu ze zbiornika w miejsce powietrza. Taki proces powtórzony kilka razy spowoduje odpowietrzenie. Ale do tego czasu zawsze można się liczyć z miejscowym przegrzaniem głowicy wskutek ustania krążenia. Wspomniane odpowietrzniki są w wyposażeniu oryginalnym, a ich obecność i sposób użycia jest opisany w fabrycznej instrukcji obsługi.
Jest na takiej zasadzie jak opisałem. Możesz pomóc dodatkowo uciskając i odpuszczając wielokrotnie tenże górny wąż przy poluzowanym korku wlewowym zbiornika ( na zimno, zaraz po napełnieniu układu), ale jeśli masz odpowietrznik na termostacie, to powinno zastąpić ten na wężu. Ja nie mam żadnych innych odpowietrzników poza tymi dwoma, a nie widzę sensu ich dublowania obok siebie. Zrób tak. Załóż ten wąż bez odpowietrznika, poluzuj wszystkie odpowietrzniki jakie masz i napełnij układ. Jak z odpowietrzników zacznie wydobywać się płyn to je zakręć (lekko, z tym nie potrzeba się mocować bo jest delikatne), teraz popompuj górnym wężem energicznie, uzupełnij płyn trochę powyżej max, zakręć korek i uruchom silnik. Przejedź się kawałek żeby się rozgrzał i zgaś. Teraz ostrożnie poluzuj odpowietrznik na termostacie, żeby sprawdzić czy poleci płyn czy "pianka". Jeżeli płyn nie będzie napowietrzony, to proces możesz uznać za zakończony. Korek zbiornika odkręcaj tylko po długim postoju, na zimno.
.Drugi odpowietrznik masz przy gaźniku tam gdzie podgrzewanie do bimetalu na automatyczne ssanie.Zacznij od niego,a dopiero później ten na termostacie.Sprawdzone!Przy tej pogodzie około 5-8 minut wystarczy.Ale zerknij na węże do nagrzewnicy-tam też czasami bywają.Zacznij więc od najniższego kończąc na najwyżej położonym .Kup zwykły.Powodzenia.A i zerknij czy nagrzewnica nie puszcza płynu.Może ona zapowietrzać układ albo zatapiać pasażerkę
Pewnie masz zamontowany zbiornik płaski i rurkę od termostatu do zbiorniczka puszczoną. Jak w V6 właśnie. Można tak każdy przerobić, ale to już w innym wątku.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum