jak zaglądam do środka i widzę popielniczkę wypełnioną petami po same brzegi - to od razu sobie wyobrażam jak w tym aucie śmierdzi i klei się cała tapicerka. W mojej Ślązaczce tak było. Do tego dziury w tapicerce powypalane żarem.
Wiesz jak ktoś nie dba o samochód to i bez palenia będzie w nim syf i klejąca tapicerka. Pokaż mi w moim aucie takie rzeczy a palę niemało. Paczka fajek potrafi zejśc podczas jazdy do Grudziądza. Nigdy też nie pale bez otwartego okna ale chyba tylko kamikadze tak potrafią .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Ja palę ,ale u mnie wszystkie popielniczki są czyste i nie znają popiołu
Pewnie w kieszeni je gasisz i transportujesz do publicznego śmietnika, albo masz zawsze pod ręką puszkę kokakoli na kiepy. Jak widzę taki dzeszcz kiepów latających na moją maskę to mam ochotę się zatrzymać i oddać je prawowitym właścicielom. O obiciu ryja już nie wspominam . Z drugiej strony sobie myślę, że jak się człowiek w domu kultury nie nauczył, to ja go już tym bardziej nie nauczę.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Paliłem przez około 30 lat po 30 sztuk dziennie i to czerwonych Carmenów. Miałem kilka przygód w czasie jazdy, na przykład żar w rękawie skórzanej kurtki i nie to zdecydowało o rzuceniu palenia, ale przebyty zawał serca 4 lata temu. Od tego momentu świat jest inny, oczywiście nie od razu ale w miarę upływu czasu. Poznaje się zapachy, smaki a wbiegnięcie na drugie piętro bez zadychy nie stanowi problemu. A zapach kiepa jest obrzydliwy.
zapach kiepa przenika niestety wszystko. Tylko palącym wydaje się że to nie problem. Ja nie paliłem praktycznie nigdy. Czuję woń nikotyny na siedzeniach, ubraniach.No nie mówię że widze w tym jakiś problem - po prostu unikam tego typu miejsc gdzie ten zapach jest wyczuwalny. Ale jest na pewno i to, że wy go w autach nie czujecie - to o niczym nie świadczy.
Ja tam również jestem przeciwnikiem palenia w samochodzie a tym bardziej reni... ten welur chłonie wszystko i odkąd jest użytkowana przeze mnie to pasażerowie chcą palić ... zapraszam na spacer dookoła samochodu bo ten zapach to mnie cofa...
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum