:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Mechanizm podnoszenia szyby
Autor Wiadomość
lipidor 
Administrator



R25: 2l, GTS, gaznik, B29705, 1985
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 472
Skąd: francja
Wysłany: 2009-12-08, 22:40   Mechanizm podnoszenia szyby
 


O demontażu i smarowaniu mechanizmu podnoszenia szyby i co z tego wynika.


Problem ślamazarnie podnoszących sie szyb w drzwiach jest znany chyba wszystkim użytkownikom R25 i to w skali globalnej. Nie jestem wyjątkiem - pierwsze co stwierdziłem wsiadając do swojego auta to to, że lewa przednia szyba podnosi się niedopuszczalnie długo a prawa jeszcze dłużej. Pomyślałem sobie: "nie przejmujmy się bzdetami, przyjdzie czas to się zrobi". Czas przyszedł, chęci i zapał przyszły razem z czasem - więc do roboty. Pozycja nr 5 na mojej liście rzeczy do zrobienia przy samochodzie głosi lakonicznie: "podnoszenie szyb", więc lakonicznie pomyślałem: "sie przesmaruje". No i przesmarowałem...

Zacząłem od prawych tylnych drzwi. Tak było najprościej - z tyłu nie ma elektryki, jest korba, prawe drzwi są od strony chodnika (niestety, wszystko odbywa się w zacisznej uliczce, bez garażu). Żeby nie było po partyzancku, zaopatrzyłem się wcześniej w książke "Manuel d'Entretien et Réparation Auto Renault 25" i według wskazówek autorów zdemontowałem podnośnik.

A oto wskazówki:


1 - Zdemontować tapicerkę z drzwi.
2 - Poprzez dwa otwory w górnej części drzwi odkrecić dwie śruby mocujące szybę do karetki mechanizmu (szyba musi być w górnej pozycji).
3 - Utrzymując szybę w górnej pozycji (jeżeli konieczne - za pomocą taśmy samoprzylepnej) opuścić karetkę mechanizmu w dół. W zależnosci od wersji należy tymczasowo podłączyc akumulator oraz przewody do wyłącznika lub założyc korbę.
4 - Odkrecić trzy sruby mocujące prowadnicę karetki do drzwi oraz, w zależnosci od wersji, trzy śruby mocujące silnik lub jedną srubę mocującą przekładnię z korba.
5 - Odkręcic śrubę mocującą klamkę oraz odłączyć klamkę od cięgna. Wyjać klamkę z drzwi.
6 - Ostrożnie zdjac klips z osi dźwigni cięgna przycisku zamykania od wewnątrz (franca pęka), zdemontować to plastikowe cholerstwo co jest wewnatrz drzwi [czyli dźwignię cięgna przycisku :-( ], chociaż niekoniecznie.
7 - Opuścić cięgna wewnątrz drzwi tak aby tylny-wyższy otwór w drzwiach był nieprzesłonięty.
8 - W zależnosci od wersji - jeszcze przed wyjęciem całosci mechanizmu z drzwi, odłączyc konektory od silnika .
9 - Wyjąć mechanizm przez tylny-wyższy otwór w drzwiach.

http://picasaweb.google.p...feat=directlink


Zdemontowany mechanizm był brudny, ćwierć wieku w słuzbie człowieka to nie w kij dmuchał, wiec należało go umyć. W ruch poszła gorąca woda, szczotka i detergent.

Po dokładnym wysuszeniu nastapiły oględziny i drapanie się w głowę. Wpierw nalezało ustalic zasadę działania całego ustrojstwa. Rzecz jest prosta - odmiana przekładni ślimakowej, gdzie korba napędza bezpośrednio slimak a rolę ślimacznicy pełni drut zwinięty w rodzaj sprężyny.

http://picasaweb.google.p...feat=directlink

Ślimacznica schowana jest w plastikowym pancerzu, który nadaje jej sztywność, czyli zabezpiecza ją przed wyboczeniem, czyniąc z niej elastyczne cięgno mogące się zginac w dowolnym kierunku, natomiast sztywne poosiowo. Jeden koniec pancerza przymocowany jest do prowadnicy, wystające zeń cięgno przymocowane jest do karetki przesuwjacej się wzdłuż prowdnicy. Kareka podnosi i opuszcza szybę. Układ jest samohamowny co zabezpiecza przed opuszczeniem szyby od zewnątrz przez niepowołane osoby.

No dobra, wiemy już co jak działa oraz co gdzie trze i o co trze. No to smarujemy. Pancerz zalałem od wewnątrz nieśmiertelnym WD-40. Oleju nie polecam, ponieważ bardzo łatwo przyciąga on cząsteczki kurzu i wyłącznie kwestią czasu jest, kiedy cały mechanizm kompletnie się zatrze. Taternicy, alpiniści i wszyscy inni łojanci mają ten sam problem przy samrowaniu karabinków wspinaczkowych. Co prawda nasz mechanizm jest wyposażony w rodzaj szczotki między zwojami ślimacznicy (zdjęcie powyżej), która na bieżąco usuwa zanieczyszczenia z wewnątrz pancerza ale i tak zdecydowanie odradzam stosowanie oleju.

http://picasaweb.google.p...feat=directlink

Kolej na prowadnicę po której jeździ karetka. Tutaj sprawa jest oczywista: było posmarowane smarem więc posmarowałem smarem jak było.

Pokręciłem korbą w tę i wewtę i z zadowoleniem stwierdziłem, ze korba kręci się lekko a karetka gładko jeździ po prowadnicy. Czas na montaż w samochodzie. Montaż odbywa się dokładnie w kolejności odwrotnej do demontażu. Należy zwrócic szczególną uwagę na położenie cięgna zamek-guzik względem osłony ślimacznicy odchodzącej w dół od korby

http://picasaweb.google.p...feat=directlink

oraz na położenie cięgna zamek-klamka względem prowadnicy karetki.

http://picasaweb.google.p...feat=directlink


Poskładane, poskręcane, więc czas na próbe. I jest tak samo jak było przed demontażem. Korba kręci sie ciężko, szyba idzie do góry bardzo opornie, w dół nie lepiej. Totalna porażka. Nie wiem jak ten mechanizm pracował jak był nowy więc tak naprawdę nie mam kryteriow oceny, ale zdrowy rozsadek podpowiada mi, że to powinno pracować dużo lżej.

Spytam więc szanownych forowiczów: jakieś pomysły?

Jak dla mnie to cała nadzieja w doprowadzeniu do porządku lub w wymianie prowadnic szyby oraz wymianie samej szyby, co wy na to?
_________________
Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
 
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-12-08, 23:45   
 

Uszczelki szyby , były fabrycznie pokryte meszkiem w miejscu gdzie szyba się przesuwa. Meszek ten nazbierał syfu ( wilgoć . kurz ) i szyba się klinuje w uszczelce. Na próbę możesz zdemontowac boczne uszczelki szyby i zobaczysz jak lekko będzie szła w góre.

Co do opisu smarowania to zdaje to egzamin przy6 szybach manualnych. Niestety w przypadku mechanizmu elektrycznego , cały ruch góra-dół , odbywa sie za pomocą spirali napędzanej silnikiem. Spirala ta fabrycznie jest przeplatana materiałem ( meszkiem) , ktory ślizga sie wewnątrz plastikowego pancerza. Meszek po latach sie sciera , gnije , traci swoje własciwości , jak do tego dodać rdzę ktora lubi zaatakować samą spirale , to mamy powód cięzkiej pracy szyb. Szczególnie z tyłu gdzie spirale atakuje dodatkowo rdza i często szyba jeszcze jakoś sie otworzy ale już sie nie zamknie. Oczywiście klinowanie w uszczelce tez dotyczy szyb elektrycznych .
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
lipidor 
Administrator



R25: 2l, GTS, gaznik, B29705, 1985
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 472
Skąd: francja
Wysłany: 2009-12-09, 00:01   
 

Czyli w mechanizm na korbe niewiele rozni sie od elektrycznego. Przede wszystkim napedem. Zdejmowałes juz prowadnice szyb? Boje sie ze po zdjeciu nie bedzie dało sie ich z powrotem załozyc.
_________________
Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
 
 
 
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy
Wiek: 58
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-12-09, 07:34   
 

daje się spokojnie, demontowałem już i wymieniałem całe szyby
_________________

 
 
lipidor 
Administrator



R25: 2l, GTS, gaznik, B29705, 1985
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 472
Skąd: francja
Wysłany: 2009-12-09, 14:45   
 

No to klops. Uszczelki, prowadnice i mechanizm do wymiany. Zrobiłem kawał naprawde porzadnej ale nikomu niepotrzebnej roboty. Całosc jest kompletnie zuzyta.

http://www.allocasseauto.com/

pozdro
_________________
Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
 
 
 
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
Imię: Francuzeczka
Pomógł: 28 razy
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2009-12-09, 23:00   
 

[quote="lipidor"]http://www.allocasseauto.com/ [/quote]
Bez przesady :). Zamiast smarować, trzeba uprać, wyczyścić i zamontować jak nowe.
W przypadku tylnych szyb zużycie jest rzadkim zjawiskiem. Częściej to brud jest winowajcą. Tak jak napisał Maciek, podstawą jest ślizg po tych meszkowych materiałach. W poprzednich reniach (w aktualnej problem nie występuje) wyprałem porządnie w/w uszczelki i może nie było idealnie, ale znacznie poprawił się komfort obsługi szyb :). Sprawdź.
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
 
 
 
lipidor 
Administrator



R25: 2l, GTS, gaznik, B29705, 1985
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 472
Skąd: francja
Wysłany: 2009-12-10, 12:12   
 

tombog

zdemontowałem z drzwi wszystko oprocz zamka. Kilkakrotnie umyłem i wyszorowałem uszczelki. Wszystko było czystsze niz wtedy gdy było nowe. Ale gdy meszek jest wytarty do tego stopnia ze juz go nie ma i zostaje sama guma to wybacz. Z mechanizmem podobnie. Zdemontowany i wymyty. Ale starosc nie radosc. Sam zobaczysz, ja tez :D
_________________
Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
 
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2009-12-10, 12:58   
 

A może da się ten meszek w jakiś sposób odtworzyć, nie wiem, nakleić jakiś nowy, czy może coś w stylu flokowania???
_________________

 
 
lipidor 
Administrator



R25: 2l, GTS, gaznik, B29705, 1985
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 472
Skąd: francja
Wysłany: 2009-12-10, 13:49   
 

myslcie co chcecie ale jezeli uda mi sie za rozsadne pieniadze zamowic nowe w Renault to nie bede sie zastanawiał ani sekundy. I tak bedzie z kazda czescia zamienna jaka przyjdzie mi wymienic w tym samochodzie. Patrz podpis ponizej.
_________________
Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
 
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2009-12-10, 22:20   
 

Jeśli fonanse Ci na to pozwalają to jak najbardziej się z toba zgodzę.
Ale dla przykładu mogę Ci napisać że SAM spojler przedniego zderzaka do Baccary to koszt w serwisie ok. 3000tyś .
Dwa złote paski , kawałek naklejki na obie srony Baccary to koszt ok. 700zł :).
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
lipidor 
Administrator



R25: 2l, GTS, gaznik, B29705, 1985
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 472
Skąd: francja
Wysłany: 2009-12-14, 15:01   
 

dlatego napisałem rozsadne pieniadze :D
_________________
Prawdziwy mężczyzna sika do umywalki.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.03 sekundy. Zapytań do SQL: 26