... drodze.
Kto załata drogi? – zastanawiają się dziennikarze w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”. Temat na czasie w kontekście poobijanych na pozimowych wybojach naszych renatek. Artykuł zaczyna się optymistycznie: „Widzisz dziurę w jezdni? Dzwoń pod całodobowy numer pogotowia drogowego 196 33”. A potem to już standard Ile czasu mają drogowcy na usunięcie dziury? – pytają autorzy tekstu. To zależy. Najpierw trzeba ustalić – np. w wyszukiwarce na stronie www.zdm.waw.pl (artykuł w stołecznym dodatku – stąd ZDM) – do kogo ulica „należy”. Ulice mogą mieć charakter drogi krajowej, wojewódzkiej, powiatowej, dzielnicowej. Dziury są natomiast podzielone na kategorie: zagrażające bezpieczeństwu ruchu albo wpływające na komfort jazdy. Te pierwsze muszą zostać ogrodzone „natychmiast”, a usunięte w ciągu 24 godzin (na drodze krajowej) i 36 godzin (na dwóch pozostałych). W przypadku dziury „bezpiecznej” – w ciągu trzech, siedmiu i 14 dni. W przypadku dróg dzielnicowych – każda ma swoje terminy, a osiedlowych – nie obowiązują żadne standardy.
Ale uwaga! Jeśli uszkodzisz samochód w dziurze MOŻESZ domagać się odszkodowania od zarządcy drogi. Na zachętę trochę statystyki: w 2009 r. kierowcy złożyli ponad 128 wniosków o odszkodowanie, z czego drogowcy uznali 20 (!). POWODZENIA
No dziurę która zaliczyłem , załatali na drugi dzień czyli w poniedziałek. Całe szczęście mam zdjęcia. Kilka lat temu dokładnie w tym miejscu , kierowca zabił kobietę na przejściu dla pieszych.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum