R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2005-09-16, 14:38 ogrzewanie
witam,
mam w swojej reni problem z ogrzewaniem, w zasadzie diagnoza prosta zakamieniona nagrzewnica,
poprzedni właściciel niestety miał zwyczaj jeździć na wodzie w układzie chłodzenia o i teraz jest jak jest
zeszłej zimy przy -10 w drodze z lublina do wawy w aucie ciepło zrobiło się dopiero w garwolinie jak stanąłem w korku myślałem że może jest zamulona, ale płukaniem wężem pod cisnieniem nic nie dało
czy ktos z was wymieniał może to ustojstwo? dużo jest roboty z wymontowaniem?
raczej wymieniałbym na nową ale kurcze z tego co się pytałem po sklepach to nowka kosztuje blisko 300zł
znowu odkamieniać starą jakimiś „kretami” to też długo nie pociągnie i zaraz będzie ciekło
co byście proponowali?
może jeszcze za wcześnie na takie tematy ale do zimy czas szybko zleci
pozdrawiam
Witam ja radze odkamienić kwasem cytrynowym (prosze nie mylic z kwaskiem cytrynowy do herbaty) jeżeli masz do niego doste ja nie wiem czy jest dostepny powszechnie bo sam załatwiłem z pracy. POzdrawiam
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2005-09-16, 14:58
Dostęp nie jest taki łatwy bo o ile do wiatraków można dostać się z pod maski tak do nagrzewnicy trzeba raczej zdjąć deske rozdzielczą. Chyba że dało by radę po odsunięciu tunelu środkowego ale wątpie. Zdjecie deski to nie jest taki duży problem choć fakt że trzeba się trochę pobawić.
R25: brak r25 Pomógł: 2 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 159 Skąd: Elbląg
Wysłany: 2005-09-17, 11:59
Miałem okazję wyjmować nagrzewnicę i nie ma potrzeby zdejmować deski rozdzielczej jak i tunelu wentylacyjnego
pod maska wystarczy popuścić przewody wodne od nagrzewnicy,wyjąć schowek pasażera
i mamy piękny dostęp, nagrzewnica jest zamontowana na 3 wkrętach jak pamiętam
mi udało sie ją wydostać po uprzednim zdemontowaniu alu rurek doprowadzających do niej płyn chłodzący .
ja w swej wynmienilem nagrzewnice na nowa plyny itp...i nigdy nie grzala jak seicento w ktorym poprostu jest goraca jak w piekle!
podejzewam ze problem polega na tym iz seicento jest male i predzej sie nagrzewa
Witam jeżeli chodzi o temperature wnetrz to jest gorzej niż w piekle na 2 biegu wentylatora i temperaturze na maksa tak daje że w 5 sekund jest gorąco, a co najlepesze od dnia zakupu nic nie wymieniałem jeżeli chodzi o te sprawy
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2005-09-19, 16:50
no u mnie to ewidentnie wina nagrzewnicy, im zimniej na dworze tym dłużej się nagrzewa w środku, powiem tak ogrzewanie działa znośnie ale tak do -5 stopni C. poniżej to już bzdziiiiiii a nie grzeje
jeżeli chodzi o grzanie to przed zakupem samochodu przezemnie z tego co wiem była wymieniana nagrzewnica i chłodnica i poweim wam jestem bardzo zadowolony, dzisaij było 1stopień C właczyłem grzanie i jescze wskazówka nie drgneła i już zaczeło dmuchać cos ciepłego, a jak już zaczyna ruszac wskazówką to naprawde szybciutko mozna nagrzać samochodzik.
po prostu jestem BARDZO zadowolony :
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2005-09-20, 08:32
no ja juz mam nową chłodnicę dwa miesiące temu zmieniałem, stara była za mała i spruchniała to została mi jeszcze nagrzewnica do roboty z układu chłodzenia i grzania, sam jeszcze zimno zniosę ale dziewczyne mam ciepłolubną
zresztą w takim aucie nie wypada zeby było zimno!
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum