[Witek S]

Witam
Wracając z Borek GTS zaczął wypychać wodę i było ciekawie pól godziny jazdy i 20 minut postoju.
W Wałbrzychu po zdjęciu głowicy potwierdziły się obawy a mianowicie przegniła w jednym
miejscu uszczelka pod głowicą.Trochę mnie to zdenerwowało bo auto ma mały przebieg
ale to podobno kwestia lat a nie przebiegu.
Koniec końców musiałem kupić komplet nowych uszczelek , pasek rozrządu bo tani i inne paski bo jeszcze tańsze.Zostało zrobione planowanie głowicy i poskładane to do kupy.
Autko dostało nowe filtry i płyny więc powinno być zadowolone.
Nie dostałem jeszcze rachunku ale warto wszystko ładnie chodzi.Dzięki Adamowi ożywiłem szyberdach więc RENIA jest teraz jak nowa.
a tu proszę kilka fotek



a to zostało na pamiątkę a paski może jako rezerwa

[MaciejR21]

No nam w drodze do Borek rozerwało układ chłodzenia i tym samym mieliśmy w Częstochowie ponad godzine postoju i 6 km spaceru na stację benzynową po kleje płyny i inne bajery.
W takich wypadkach jak Twój ( czy mój , po szybkiej naprawie ) , można zluzować korek zbiornka wyrównawczego. Wówczas układ pozostaje bez ciśnienia ( gdzie normalnie jest ok. 1,2 bara ) i ucieczka płynu nie jest taka szybka , a w moim wypadku uchroniło to układ przed ponownym rozerwaniem klejonego kawałka.
Pozostawienie układu bez ciśnienia ma tą wadę , że temperatura wrzenia płynu się obniża i układ szczególnie w korkach może się zagotować . Trzeba wówczas wspomagać chłodzenie np. załaczając ogrzewanie na full lub/i spiąc na krótko wentylatory chłodnicy.

[Witek S]

I tak zrobiliśmy .
Wentylator na stałe i korek prawie całkiem poluzowany.Wszystko było dobrze jak jechaliśmy
80-90 km/h ale jak jakiś korek czy inny niedzielny kierowca to po ptakach.
Myślę ,że załatwiłem ją jak jechałem do Borek bo prawie cały czas korek albo ścigaliśmy się
po 140-150 km/h .

[MaciejR21]

Być może ktoś ją kiedyś zbyt często wodą zamiast płynu częstował i stąd ta niespodzianka ?