Po zamordowaniu dzięcioła Renia bardzo ładnie się zachowywała, ale jakby z dnia na dzień coś zaczęło coraz mocniej stukać przy przyspieszaniu. Stuk był głuchy i dochodził z prawego przodu. Wstępne oględziny nie wskazywały na nic konkretnego. Żadnych luzów na oko nie udało się stwierdzić. Tak zrobiłem około 1000km (CG>>>WM>>>WA>>>LU>>>WM). Jednak zaczął się odzywać ABS, w momentach zwykłego hamowania. Z dnia na dzień coraz mocniej zaczął mnie kopać pedał w nogę.
Pewnego dnia wracając z pracy zamiast hamować, zaczął mnie kopać, jakbym mu co złego zrobił. W ostatniej chwili, na milimetry udało mi się zatrzymać auto przed skrzyżowaniem, a wcale nie pędziłem ponad przeciętność (ok 60km/h). Postanowiłem wstąpić po drodze do pana Wojtka w AM. Może on coś wynajdzie.
Po oględzinach kół z boku zauważyłem, że przy hamowaniu, razem z prawym kołem, część obrotu wykonuje również zacisk. Zacisk jednak był przykręcony do zwrotnicy. No to auto na kanał i badamy co się rusza w zawieszeniu, bo na oko nic nie widać z zewnątrz.
Okazało się, że zwrotnica przemieszcza się względem górnego wahacza. Jako że jest tam osłona czujnika ABS i w ogóle trochę zabawy z dostaniem się do śruby sworznia, a ja cichaczem poza kolejką na kanał wjechałem, postanowiłem zamówić nowe sworznie i pod blokiem sobie już sprawdzić czy to sworzeń żywota dokonał, czy też ktoś go ostatnimi czasy nie dokręcił do końca, jak odpinał półoś od skrzyni na przykład .
Niestety zanim położyłem się pod Renią, już leżałem w łóżku więc jeszcze nie wiem gdzie leży przyczyna problemu. Zastanawiam się jednak czy możliwe jest aż tak szybkie (ok. 1000km) zużycie się sworznia od stanu sprawnego, to takiego luzu, żeby aż zwrotnica z zaciskiem się z kołem kręciła. Osobiście przez 12 lat w 4-ch Reniach wymieniłem tylko 2 razy sworznie, a też głowy nie dam czy musiałem. Chyba raczej profilaktycznie, remontując zawieszenie generalnie .
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-07, 19:44
u mnie też są od nowości nie wymieniane (nity). Ale jednak w weekend chyba to zrobię. Podobno chińskie wyroby (np. końcówki drążka) potrafia sie po 500 km rozlecieć wyrywając z gwintu. A na pudełkach jest podobno "made in eu".
To i tak dobrze że nie wyskoczył ,z kołnierza wtedy by narobił szkody.Koledze tak końcówka się urwała ,dobrze że dopiero ruszał ,zgadnijcie panowie z jakiego kraju pochodziła?
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2011-12-08, 11:01
Adam napisał/a:
u mnie też są od nowości nie wymieniane (nity). Ale jednak w weekend chyba to zrobię
Wymieniasz dlatego że masz dużo wolnego czasu
Radził bym przed wymianą sprawdzić luzy .
Tombog napisał/a:
Jako że jest tam osłona czujnika ABS i w ogóle trochę zabawy z dostaniem się do śruby sworznia
W-g mnie to nie śruba sworznia tylko prawdopodobnie cztery śruby M7 mocujące obudowę sworznia.
Miałem takie zdarzenie że podczas przykręcania sworznia zwrotnicy kluczem 11 mm bez rurki śruby ciągnęły się jak by były wykonane z gumy
Śruby i nakrętki ocynkowane.
Po złożeniu reklamacji otrzymałem sworznie tańsze ale ze śrubami czarnymi na których były oznaczenia dotyczące wytrzymałości.
Gdyby ten luz powstał z winy nie dokręconej nakrętki sworznia to szykuj się do wymiany całej zwrotnicy
andrzejk napisał/a:
To i tak dobrze że nie wyskoczył
Na całe szczęście zawieszenie w R25 tak jest skonstruowane że wyskoczenie nie grozi
Tak się dzieje z dolnym sworzniem w mercedesach
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2011-12-09, 22:32
W siwej dzieje mi się z ABSem to samo ale tylko przy wolnym toczeniu.
Jak depnę delikatnie hamulec to włącza się ABS. Jak jadę szybciej jest ok.
Nie sądzę żeby to była wina wyrobionego swożnia. Zresztą górne swożnie wytrzymują bardzo długo.
Czujnik ABS przykręcony jest do zwrotnicy i czyta pierścień na przegubie. Nawet jeśli zwrotnica przesuneła by się podczas hamowania to nastąpiło by to w ułamku sekundy a czujnik nadal powinien czytać pierścień normalnie.
Podejrzewam że u mnie może być uszkodzony czujnik lub któryś z czujników , albo skorodowane styki we wtyczkach czujników przez co komputer ABS dostaje złe odczyty. Może też być skorodowany lub zasyfiały pierścień na przegubach lub z tyłu na piastach.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Dzisiaj w końcu zabrałem się za naprawę zawieszenia. W rezultacie okazało się, że to nie była wina sworznia, tylko drążka reakcyjnego. Takiego luzu na tulei w życiu nie widziałem:
Na szczęście miałem kilka sprawnych w garażu i po wymianie na inny, wszelkie problemy z nadaktywnością ABSu ustąpiły. Sworznie wróciły na półkę, na lepsze czasy .
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum