tylne sprężyny.
Autor
Wiadomość
andrzejk
Kandydat na znawcę
R25: 2100, turbo dx,B290
Imię: fifi
Wiek: 53 Dołączył: 22 Lis 2011 Posty: 545 Skąd: Sulejówek
Wysłany: 2012-08-07, 18:20 tylne sprężyny.
Witam Panowie,czy podczas wymiany tylnych amortyzatorów trzeba jakoś zabezpieczyć sprężyny (wystrzelą nie wystrzelą) jak to z nimi jest
Ostatnio zmieniony przez andrzejk 2012-08-07, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
Adam
Max ranga oPoranek
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-08-07, 19:23
nie trzeba - tylne nie wystrzelą
Zmień nazwę posta. Inni z takim samym zapytaniem nie będą musieli pytać tylko znajdą Twój temat i przeczytają. Napisz np. "tylne sprężyny".
_________________
andrzejk
Kandydat na znawcę
R25: 2100, turbo dx,B290
Imię: fifi
Wiek: 53 Dołączył: 22 Lis 2011 Posty: 545 Skąd: Sulejówek
Wysłany: 2012-08-07, 19:55
Ok, dzięki jutro spróbuję założyć.
jaclaw
Fachowy forowicz
R25: 2,2 ph2 1t TX 1992
Imię: Renata
Wiek: 65 Dołączył: 31 Lip 2009 Posty: 299 Skąd: MENELOLANDIA
Wysłany: 2012-08-07, 20:22
nie ma to ze spróbuje ..tylko jutro melduj ZROBIONE trwało 40 minut i już
_________________http://chomikuj.pl/FLOJDOMAN
Twardogłowy fan
PINK FLOYD & TANGERINE DREAM
andrzejk
Kandydat na znawcę
R25: 2100, turbo dx,B290
Imię: fifi
Wiek: 53 Dołączył: 22 Lis 2011 Posty: 545 Skąd: Sulejówek
Wysłany: 2012-08-08, 13:28
Ta pewnie razem z amorami 5 godz. mnie to wyszło ,samemu trochę kiepsko ,amory zakładać .A i nie mogłem odkręcić amortyzatora od piasty klucze się gieły a nie miałem 18 -tki nasadowej ale się wzieło i się ,zrobiło się
Adam
Max ranga oPoranek
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-08-08, 13:43
5 godzin czy 40 minut. Przecież to nie wyścigi. Grunt, że gotowe. Teraz jazda próbna czy nie brzęczy.
_________________
andrzejk
Kandydat na znawcę
R25: 2100, turbo dx,B290
Imię: fifi
Wiek: 53 Dołączył: 22 Lis 2011 Posty: 545 Skąd: Sulejówek
Wysłany: 2012-08-08, 14:15
Adam napisał/a: 5 godzin czy 40 minut. Przecież to nie wyścigi. Grunt, że gotowe. Teraz jazda próbna czy nie brzęczy.
A co znowu ma brzęczeć (sprężyna)? nie stresuj mnie dopiero co jednego grzechotnika wyeliminowałem