[lucjan]

W ostatni dzień pazdziernika wybrałem się w dalszą podróż i po przejechaniu 60 km musiałem wrócić z powodu awarii wycieraczek.
Z każdym przejechanym kilometrem silnik wycieraczek pracował coraz głośniej a potem coraz wolniej aby zatrzymać się całkowicie w położeniu pionowym aby nie spalić silniczka musiałem wyjąć bezpiecznik i wracać kilka godzin w deszczu bez działających wycieraczek
Piszę ten temat ku przestrodze że awaria wycieraczek to usterka poważna i że trzeba im przynajmniej raz na 20 lat poświęcić troszkę czasu.
W wycieraczkach mechanizm z przenoszący napęd jest idealnie zabezpieczony przed działaniem wody i pary jest uszczelka gumowa.
Natomiast silniczek jest przykręcony dwoma śrubami m5 do obudowy bez jakiegokolwiek zabezpieczenia .
I tędy właśnie przedostaje się woda i para wodna,czego następstwem jest korozja wirnika i stojana.



Po piaskowaniu



Niestety w jednym silniku po piaskowaniu odpadł magnes
Po pomalowaniu przykręciłem silniczek uszczelniając go silikonem.
I teraz jestem pewny że tak błacha usterka nie pokrzyżuje mi planów