Awarii uległ wężyk hamulcowy z prawej przedniej strony.
Właśnie kupiłem dwa nowe wężyki i zaraz zabieram się za naprawę. Mam nadzieje, że po tym będzie koniec problemów
[ Dodano: 2017-02-18, 12:34 ]
I zrobione. Mam nadzieje, że nie będę musiał już do tego wracać .
[ Dodano: 2017-02-18, 17:26 ]
Czy wymiana stalowego wężyka jest skomplikowana? Czy ktoś to robił?
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 138 Skąd: warszawa
Wysłany: 2017-02-18, 18:53
moim zdaniam powinenes wymienic i metalowy ,aby oba sie dobrze zaprasowały..w metalowym teoretycznie orginalna baryłka jest jednorazowego zgniotu,dociagnij ja na maxa moze bedzie trzymac..jak chcesz nowy to musisz dorobic na wymiar,najlepiej miedziany,no chyba ze masz zaciskarke to zrobisz to sam..
Maćku będę chciał zmienić rurki na miedziane. Niestety w sobotę nie miałem już czasu i przede wszystkim nie miałem materiałów, żeby to zrobić :/.
Coś wg mnie pedał dalej chodzi za lekko. Może przewrażliwiony teraz jestem
Busiu - odpowietrzałeś hamulce po wymianie?? Swoją drogą to super ze udało się to porozkręcać... często te elementy metalowe są zardzewiałe i jak zacznie się wymieniać od gumowego to można skończyć na pompie hamulcowej... :/ Ja osobiście miałem w starej niebieskiej reni, że podczas awaryjnego hamowania puścił metalowy skorodowany :/ skończyło się wymianą na miedź. Ale jak Maciek pisze - zagniatarka, końcówki i 10 m miedzianej rurki i do dzieła...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum